To była prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników kolei. Na dworcu Łódź Fabryczna można było przejechać się kolejką wąskotorową, pokolorować olbrzymi model pociągu i zobaczyć wystawę makiet, a to wszystko w towarzystwie specjalnego gościa z klapniętym uszkiem w czapce konduktora. III Wystawa Makiet Kolejowych i Kolejowy Dzień Dziecka przyciągnęły w tym roku tłumy mieszkańców. Wielu skorzystało z bezpłatnych przejazdów, które na ten weekend przygotowała Łódzka Kolej Aglomeracyjna.
Główną atrakcją wydarzenia były makiety kolejowe w różnych skalach, w tym gigantyczna makieta modułowa – długość jej torowiska to aż 150 metrów, a pociągi przejeżdżały m.in. przez miniaturową Łódź. Atrakcji było jednak znacznie więcej - przejażdżki miniaturową kolejką wąskotorową dla najmłodszych, makieta z klocków Lego, czy wystawa zabytkowego i nowoczesnego taboru różnych przewoźników. Zaprezentowany został m.in. "Dziesięciolatek", czyli pociąg Impuls-2 służący w taborze Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. ŁKA przygotowała też terenową grę pociągową, stoisko z interaktywnym quizem, warsztaty dla dzieci „Miasto przyszłości” i „Zbuduj swój pociąg marzeń”, czy kolorowanie olbrzymiego modelu pociągu ŁKA.
Każda osoba, która w sobotę lub w niedzielę kupiła bilet na pociąg ŁKA w relacji do Łodzi Fabrycznej i miała przy sobie pamiątkową wejściówkę na III Wystawę Makiet Kolejowych, mogła bezpłatnie wrócić tego samego dnia do domu pociągiem Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Dodatkowo w Dzień Dziecka, czyli 1 czerwca wszyscy pasażerowie, którzy jeszcze nie ukończyli 18 roku życia mogą podróżować ŁKA za darmo.
Karp wędzony, karp smażony, w galarecie, zupa rybna, pierogi z karpim farszem, kanapki z karpiem – właśnie ta ryba królowa podczas wielkiego pikniku zorganizowanego przez KGW Złote Wianki w Daniszewicach (pow. piotrkowski). Już drugi rok z rzędu odbywa się tu Festiwal Karpia, bo sołectwo chce promować lokalne stawy hodowlane.
- Chcemy pokazać, że karp jest nie tylko od święta – przekonuje Gniewomir Patryarcha, przewodniczący KGW „Złote wianki” i jeden z pomysłodawców imprezy, która po raz pierwszy odbyła się rok temu i okazała wielkim sukcesem. – Chcemy promować najlepsze, co mamy, a na naszym terenie są stawy hodowlane, stąd pomysł na takie wydarzenie.
Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, a panie i 5 panów z KGW po raz kolejny udowodnili, że karp to nie tylko potrawa wigilijna. W sobotnie popołudnie na placu przy świetlicy w Daniszewicach można było skosztować tej ryby w najróżniejszej postaci, nawet tak nieoczywistej, jak pierogi.
Oprócz uczty kulinarnej KGW przygotowało wiele atrakcji dla całych rodzin. Były stoiska z innymi specjałami lokalnej kuchni, wystawa pszczelarska, a także wystawa motoryzacyjna zorganizowana przez Klub Automaniacy Bełchatów. Na dzieci czekały dmuchańce, stoisko z brokatowymi tatuażami, wata cukrowa czy iluzjonista. Była też część artystyczna, czyli występ zespołu Metius Cover Band.
KGW „Złote wianki” w Daniszewicach to 21 gospodyń i gospodarzy, którzy aktywizują mieszkańców wieloma inicjatywami. Najbliższa to projekt „Na filmowym szlaku województwa łódzkiego” obejmujący swoim zasięgiem 3 gminy: Gorzkowice, Łęki Szlacheckie i Rozprzę. W ramach projektu – realizowanego z Budżetu Obywatelskiego Województwa Łódzkiego – odbędą się cztery plenerowe pokazy filmowe, spotkania autorskie z twórcami związanymi z kinem oraz warsztaty animacji poklatkowej dla dzieci i młodzieży.
KGW pamięta także o Władysławie Reymoncie, któremu zadedykowało swój kolejny projekt współfinansowanego z budżetu województwa łódzkiego. To „Literackie obrazy regionu łódzkiego w twórczości W. Reymonta”, których celem jest zainspirowanie mieszkańców regionu – młodzieży i seniorów do poznawania twórczości pisarza. Będą to m.in. warsztaty teatralne dla młodzieży, tematyczne sesje fotograficzne i konkurs „Wieś Reymontowska w obiektywie”, wydanie okolicznościowego kalendarza oraz zwiedzanie muzeum pisarza w Lipcach Reymontowskich.
kw/fot. P. Wajman
W piątkowy wieczór restauracja Manuarte na terenie Manufaktury w Łodzi wypełniła się fanami Widzewa, którzy drużynę piłkarzy wspierają nie tylko sercem. Sponsorzy, partnerzy strategiczni Widzewa oraz organizatorzy najciekawszych wydarzeń związanych z klubem, w tym charytatywnych, zostali nagrodzeni przez klub i docenieni pamiątkowymi grafikami.
Postacią skupiającą tego dnia najwięcej uwagi był nowy większościowy udziałowiec Widzewa, Robert Dobrzycki. Inwestor, przedsiębiorca o międzynarodowym doświadczeniu i wieloletni kibic, przedstawił swoją wizję rozwoju klubu oraz kierunki, w jakich zmierzać będzie organizacja w nadchodzących sezonach. Podkreślił, że jego zaangażowanie to nie tylko inwestycja finansowa, ale również osobista odpowiedzialność za przyszłość jednego z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce.
- Mam nadzieję, że najszybciej, jak się da, Widzew będzie walczył o najwyższe cele – zapowiadał Robert Dobrzycki. – Wierzę, że już następny sezon wniesie dużo świeżości i jakości sportowej, choć zdaję sobie sprawę, że początek może być trudny, bo będzie wielu nowych zawodników, którzy muszą wprowadzić się do drużyny.
O wspaniałej więzi łączącej kibiców z klubem z al. Piłsudskiego wspominała również w liście wystosowanym do „Rodziny Widzewskiej” Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa. „Dziękuję za to, że byliście z klubem. Wasze wsparcie – finansowe, organizacyjne, ale przede wszystkim mentalne – miało ogromne znaczenie dla drużyny. Zawsze z dumą podkreślam, że Widzew to nie tylko sport. To rodzina, której jesteście ważną częścią. To społeczność, to tradycja, to nieustająca pasja, która łączy ludzi i pokolenia” – napisała marszałek.
W trakcie spotkania przedstawiciele zarządu klubu i spółki STS zapowiedzieli kontynuację współpracy. Podpisana została umowa na podstawie której bukmacher będzie głównym sponsorem drużyny przez następne trzy lata.
Wydarzenie uatrakcyjniły występy tancerek grupy Volt.
jg/fot. Marcin Romanik
16-letni Piotr Zuchora był pierwszą z osób, które na łowickim dworcu ruszyły na pomoc nieprzytomnemu mężczyźnie, który właśnie przeszedł zawał. Chłopak wykonywał resuscytację z wykorzystaniem defibrylatora. Za swoją postawę i uratowanie 47-latka, Piotr, członek Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej z Domaniewic otrzymał odznakę Komendanta Głównego PSP „Iuvenis Forti”. Odebrał ją podczas Powiatowych Obchodów Dnia Strażaka w Łowiczu.
Wszystko wydarzyło się w lutym na dworcu Łowicz Główny. Piotr Zuchora jechał pociągiem na trening łyżwiarstwa szybkiego, gdy zobaczył grupę osób pochyloną nad leżącym mężczyzną. – Zauważyliśmy z kolegami, że coś się dzieje i potrzebna jest pomoc – opowiada. Pobiegł od razu, to była intuicyjna decyzja. – Nie czułem stresu, to była adrenalina, wiedziałem, że mogę komuś pomóc i to się liczyło – wspomina.
W oczekiwaniu na karetkę, razem z innymi osobami prowadził resuscytację krążeniowo-oddechową, czyli masaż serca, a później profesjonalnie użył aparatu AED. Defibrylator był na miejscu, ale okazało się, że tylko on wiedział, jak go fachowo użyć. To wszystko pozwoliło uratować życie 47-latka, który przeszedł rozległy zawał serca. Piotr, mieszkaniec Głowna, a na co dzień uczeń liceum w Łowiczu, nie czuje się bohaterem, bo jak mówi, zrobił to, co każdy powinien.
Nie każdy jednak wie tyle o pierwszej pomocy, co on – Piotr Zuchora od 3 lat jest członkiem Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w Domaniewicach. Pasją do pożarnictwa zaraził go tata – dziś emerytowany strażak-zawodowiec z komendy PSP w Strykowie. – Straż była od dzieciństwa – przyznaje.
Ponieważ w Głownie nie ma drużyny młodzieżowej, 16-latek na zbiórki dojeżdża 7 km do Domaniewic. Młodzi druhowie ćwiczą na nich do zawodów i uczą się właśnie udzielania pierwszej pomocy. To dzięki tym zajęciom Piotr Zuchora dokładnie wiedział, co trzeba robić wtedy na peronie dworca. – To było odruchowe, wiedziałem, co mam zrobić, chciałem pomóc, ale byli ludzie, którzy przechodzili obok obojętnie – wspomina.
Poczucie, że uratował komuś życie, dotarło do niego później. Jak wspomina Agnieszka Zuchora, mama 16-latka, emocje dały o sobie znać już po zdarzeniu. Były też podziękowania od rodziny uratowanego 47-latka i gratulacje od kolegów. Piotr ma nadzieję, że jego postawa przyciągnie do straży kolejnych druhów, którzy chcą pomagać innym. – Przy naborze do drużyny MDP, na spotkaniach w szkołach, o to było najwięcej pytań – przyznaje.
Odznaka Iuventis Forti przyznawana jest przez Komendanta Głownego PSP dzieciom i młodzieży do 18. roku życia, które swoją wzorową, godną do naśladowania postawą przyczyniają się do ratowania życia i zdrowia innych.
Piotr Zuchora to najmłodszy druh i jednocześnie jedna z kilkudziesięciu osób wyróżnionych podczas powiatowych obchodów Dnia Strażaka w Łowiczu. Przyznawaną przez ministra spraw wewnętrznych i administracji brązową odznakę „Zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej” otrzymał asp. Tomasz Bończak, a „Złoty Znak Związku OSP RP” – druh Cezary Wielemborek. Uroczystość była również okazją do wręczenia złotych, srebrnych i brązowych medali za zasługi dla pożarnictwa. Otrzymali je Dariusz Kołodziejczyk, Łukasz Zagawa, Cezary Kindel, Adrian Kubel, Konrad Noga, Adam Świątkowski, Bartłomiej Wyszogrodzki, Aneta Szczepanek i Maciej Wyszogrodzki. Honorowe odznaki „Zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej województwa łódzkiego" wręczono Waldemarowi Cichemu, Dariuszowi Ciesielskiemu, Tadeuszowi Gawrońskiemu, Dariuszowi Kozie, Tomaszowi Kurczakowi i Marianowi Lusowi. Z kolei Joanna Wróbel i Hubert Kowalski zostali wyróżnieni odznakami „Strażak wzorowy”.
Dzień Strażaka był również okazją do wręczenia awansów na wyższe stopnie, a także podziękowania i wyróżnienia jednostek OSP, które należą do istniejącego od 30 lat Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. W powiecie łowickim na 103 jednostki ochotnicze – aż 22 służą ramię w ramię ze strażakami PSP. Kolejne cztery jednostki - OSP Sobota, OSP Bobrowniki, OSP Błędów i OSP Zielkowice - się o to starają.
Uroczysta zbiórka odbyła się w na dziedzińcu przy Muzeum, a poprzedziła ją msza święta w intencji strażaków.
Gratulacje i podziękowania strażakom składali m.in. st. bryg. Wojciech Wieloch, zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Łodzi, władze miasta i powiatu łowickiego oraz Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa łódzkiego.
- Dzień Strażaka to szczególne święto, w którym możemy podziękować Wam za to, co robicie dla naszego bezpieczeństwa każdego dnia w roku, bez względu na porę. Dzięki Wam my śpimy spokojnie – podkreśliła i zapewniła o wsparciu samorządu województwa, zarówno dla strażaków ochotników, jak i dla Państwowej Straży Pożarnej. - Cieszę się, ze to właśnie tu, do Łowicza trafi ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy w zakupie którego – jako województwo - mamy swój udział.
kw/fot. A. Kostkowski