Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki

To była prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników kolei. Na dworcu Łódź Fabryczna można było przejechać się kolejką wąskotorową, pokolorować olbrzymi model pociągu i zobaczyć wystawę makiet, a to wszystko w towarzystwie specjalnego gościa z klapniętym uszkiem w czapce konduktora. III Wystawa Makiet Kolejowych i Kolejowy Dzień Dziecka przyciągnęły w tym roku tłumy mieszkańców. Wielu skorzystało z bezpłatnych przejazdów, które na ten weekend przygotowała Łódzka Kolej Aglomeracyjna. 

_TR67227net.jpg

Główną atrakcją wydarzenia były makiety kolejowe w różnych skalach, w tym gigantyczna makieta modułowa – długość jej torowiska to aż 150 metrów, a pociągi przejeżdżały m.in. przez miniaturową Łódź. Atrakcji było jednak znacznie więcej - przejażdżki miniaturową kolejką wąskotorową dla najmłodszych, makieta z klocków Lego, czy wystawa zabytkowego i nowoczesnego taboru różnych przewoźników. Zaprezentowany został m.in. "Dziesięciolatek", czyli pociąg Impuls-2 służący w taborze Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. ŁKA przygotowała też terenową grę pociągową, stoisko z interaktywnym quizem, warsztaty dla dzieci „Miasto przyszłości” i „Zbuduj swój pociąg marzeń”, czy kolorowanie olbrzymiego modelu pociągu ŁKA. 

_TR67323net.jpg

Każda osoba, która w sobotę lub w niedzielę kupiła bilet na pociąg ŁKA w relacji do Łodzi Fabrycznej i miała przy sobie pamiątkową wejściówkę na III Wystawę Makiet Kolejowych, mogła bezpłatnie wrócić tego samego dnia do domu pociągiem Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Dodatkowo w Dzień Dziecka, czyli 1 czerwca wszyscy pasażerowie, którzy jeszcze nie ukończyli 18 roku życia mogą podróżować ŁKA za darmo.

_TR67292net.jpg

Karp wędzony, karp smażony, w galarecie, zupa rybna, pierogi z karpim farszem, kanapki z karpiem – właśnie ta ryba królowa podczas wielkiego pikniku zorganizowanego przez KGW Złote Wianki w Daniszewicach (pow. piotrkowski). Już drugi rok z rzędu odbywa się tu Festiwal Karpia, bo sołectwo chce promować lokalne stawy hodowlane.

- Chcemy pokazać, że karp jest nie tylko od święta – przekonuje Gniewomir Patryarcha, przewodniczący KGW „Złote wianki” i jeden z pomysłodawców imprezy, która po raz pierwszy odbyła się rok temu i okazała wielkim sukcesem. – Chcemy promować najlepsze, co mamy, a na naszym terenie są stawy hodowlane, stąd pomysł na takie wydarzenie.

karp_5.jpg

Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, a panie i 5 panów z KGW po raz kolejny udowodnili, że karp to nie tylko potrawa wigilijna. W sobotnie popołudnie na placu przy świetlicy w Daniszewicach można było skosztować tej ryby w najróżniejszej postaci, nawet tak nieoczywistej, jak pierogi.

karp_6.jpg

Oprócz uczty kulinarnej KGW przygotowało wiele atrakcji dla całych rodzin. Były stoiska z innymi specjałami lokalnej kuchni, wystawa pszczelarska, a także wystawa motoryzacyjna zorganizowana przez Klub Automaniacy Bełchatów. Na dzieci czekały dmuchańce, stoisko z brokatowymi tatuażami, wata cukrowa czy iluzjonista. Była też część artystyczna, czyli występ zespołu Metius Cover Band.

karp_4.jpg

KGW „Złote wianki” w Daniszewicach to 21 gospodyń i gospodarzy, którzy aktywizują mieszkańców wieloma inicjatywami. Najbliższa to projekt „Na filmowym szlaku województwa łódzkiego” obejmujący swoim zasięgiem 3 gminy: Gorzkowice, Łęki Szlacheckie i Rozprzę. W ramach projektu – realizowanego z Budżetu Obywatelskiego Województwa Łódzkiego – odbędą się cztery plenerowe pokazy filmowe, spotkania autorskie z twórcami związanymi z kinem oraz warsztaty animacji poklatkowej dla dzieci i młodzieży.

karp_3.jpg 

KGW pamięta także o Władysławie Reymoncie, któremu zadedykowało swój kolejny projekt współfinansowanego z budżetu województwa łódzkiego. To „Literackie obrazy regionu łódzkiego w twórczości W. Reymonta”, których celem jest zainspirowanie mieszkańców regionu – młodzieży i seniorów do poznawania twórczości pisarza. Będą to m.in. warsztaty teatralne dla młodzieży, tematyczne sesje fotograficzne i konkurs „Wieś Reymontowska w obiektywie”, wydanie okolicznościowego kalendarza oraz zwiedzanie muzeum pisarza w Lipcach Reymontowskich.

kw/fot. P. Wajman

Przedstawiciele firm, którzy wspierali i wspierać będą piłkarzy łódzkiej drużyny, zapowiadają wiele emocji dla kibiców w następnym sezonie.

W piątkowy wieczór restauracja Manuarte na terenie Manufaktury w Łodzi wypełniła się fanami Widzewa, którzy drużynę piłkarzy wspierają nie tylko sercem. Sponsorzy, partnerzy strategiczni Widzewa oraz organizatorzy najciekawszych wydarzeń związanych z klubem, w tym charytatywnych, zostali nagrodzeni przez klub i docenieni pamiątkowymi grafikami.

Postacią skupiającą tego dnia najwięcej uwagi był nowy większościowy udziałowiec Widzewa, Robert Dobrzycki. Inwestor, przedsiębiorca o międzynarodowym doświadczeniu i wieloletni kibic, przedstawił swoją wizję rozwoju klubu oraz kierunki, w jakich zmierzać będzie organizacja w nadchodzących sezonach. Podkreślił, że jego zaangażowanie to nie tylko inwestycja finansowa, ale również osobista odpowiedzialność za przyszłość jednego z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce.

- Mam nadzieję, że najszybciej, jak się da, Widzew będzie walczył o najwyższe cele – zapowiadał Robert Dobrzycki. – Wierzę, że już następny sezon wniesie dużo świeżości i jakości sportowej, choć zdaję sobie sprawę, że początek może być trudny, bo będzie wielu nowych zawodników, którzy muszą wprowadzić się do drużyny.

O wspaniałej więzi łączącej kibiców z klubem z al. Piłsudskiego wspominała również w liście wystosowanym do „Rodziny Widzewskiej” Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa. „Dziękuję za to, że byliście z klubem. Wasze wsparcie – finansowe, organizacyjne, ale przede wszystkim mentalne – miało ogromne znaczenie dla drużyny. Zawsze z dumą podkreślam, że Widzew to nie tylko sport. To rodzina, której jesteście ważną częścią. To społeczność, to tradycja, to nieustająca pasja, która łączy ludzi i pokolenia” – napisała marszałek.

W trakcie spotkania przedstawiciele zarządu klubu i spółki STS zapowiedzieli kontynuację współpracy. Podpisana została umowa na podstawie której bukmacher będzie głównym sponsorem drużyny przez następne trzy lata.

Wydarzenie uatrakcyjniły występy tancerek grupy Volt.

jg/fot. Marcin Romanik

16-letni Piotr Zuchora był pierwszą z osób, które na łowickim dworcu ruszyły na pomoc nieprzytomnemu mężczyźnie, który właśnie przeszedł zawał. Chłopak wykonywał resuscytację z wykorzystaniem defibrylatora. Za swoją postawę i uratowanie 47-latka, Piotr, członek Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej z Domaniewic otrzymał odznakę Komendanta Głównego PSP „Iuvenis Forti”. Odebrał ją podczas Powiatowych Obchodów Dnia Strażaka w Łowiczu.

Wszystko wydarzyło się w lutym na dworcu Łowicz Główny. Piotr Zuchora jechał pociągiem na trening łyżwiarstwa szybkiego, gdy zobaczył grupę osób pochyloną nad leżącym mężczyzną. – Zauważyliśmy z kolegami, że coś się dzieje i potrzebna jest pomoc – opowiada. Pobiegł od razu, to była intuicyjna decyzja. – Nie czułem stresu, to była adrenalina, wiedziałem, że mogę komuś pomóc i to się liczyło – wspomina.

Łowicz_3.jpg

W oczekiwaniu na karetkę, razem z innymi osobami prowadził resuscytację krążeniowo-oddechową, czyli masaż serca, a później profesjonalnie użył aparatu AED. Defibrylator był na miejscu, ale okazało się, że tylko on wiedział, jak go fachowo użyć. To wszystko pozwoliło uratować życie 47-latka, który przeszedł rozległy zawał serca. Piotr, mieszkaniec Głowna, a na co dzień uczeń liceum w Łowiczu, nie czuje się bohaterem, bo jak mówi, zrobił to, co każdy powinien.

Łowicz_4.jpg

Nie każdy jednak wie tyle o pierwszej pomocy, co on – Piotr Zuchora od 3 lat jest  członkiem Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w Domaniewicach. Pasją do pożarnictwa zaraził go tata – dziś emerytowany strażak-zawodowiec z komendy PSP w Strykowie. – Straż była od dzieciństwa – przyznaje.

Ponieważ w Głownie nie ma drużyny młodzieżowej, 16-latek na zbiórki dojeżdża 7 km do Domaniewic. Młodzi druhowie ćwiczą na nich do zawodów i uczą się właśnie udzielania pierwszej pomocy. To dzięki tym zajęciom Piotr Zuchora dokładnie wiedział, co trzeba robić wtedy na peronie dworca. – To było odruchowe, wiedziałem, co mam zrobić, chciałem pomóc, ale byli ludzie, którzy przechodzili obok obojętnie – wspomina.

Poczucie, że uratował komuś życie, dotarło do niego później. Jak wspomina Agnieszka Zuchora, mama 16-latka, emocje dały o sobie znać już po zdarzeniu. Były też podziękowania od rodziny uratowanego 47-latka i gratulacje od kolegów. Piotr ma nadzieję, że jego postawa przyciągnie do straży kolejnych druhów, którzy chcą pomagać innym.  – Przy naborze do drużyny MDP, na spotkaniach w szkołach, o to było najwięcej pytań – przyznaje.

Łowicz_5.jpg

Odznaka Iuventis Forti przyznawana jest przez Komendanta Głownego PSP dzieciom i młodzieży do 18. roku życia, które swoją wzorową, godną do naśladowania postawą przyczyniają się do ratowania życia i zdrowia innych.

Piotr Zuchora to najmłodszy druh i jednocześnie jedna z kilkudziesięciu osób wyróżnionych podczas powiatowych obchodów Dnia Strażaka w Łowiczu. Przyznawaną przez ministra spraw wewnętrznych i administracji brązową odznakę „Zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej” otrzymał asp. Tomasz Bończak, a „Złoty Znak Związku OSP RP” – druh Cezary Wielemborek. Uroczystość była również okazją do wręczenia złotych, srebrnych i brązowych medali za zasługi dla pożarnictwa. Otrzymali je Dariusz Kołodziejczyk, Łukasz Zagawa, Cezary Kindel, Adrian Kubel, Konrad Noga, Adam Świątkowski, Bartłomiej Wyszogrodzki, Aneta Szczepanek   i Maciej Wyszogrodzki. Honorowe odznaki „Zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej województwa łódzkiego" wręczono Waldemarowi Cichemu, Dariuszowi Ciesielskiemu, Tadeuszowi Gawrońskiemu, Dariuszowi Kozie, Tomaszowi Kurczakowi i Marianowi Lusowi. Z kolei Joanna Wróbel i Hubert Kowalski zostali wyróżnieni odznakami „Strażak wzorowy”.

Łowicz_6.jpg

Dzień Strażaka był również okazją do wręczenia awansów na wyższe stopnie, a także podziękowania i wyróżnienia jednostek OSP, które należą do istniejącego od 30 lat Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. W powiecie łowickim na 103 jednostki ochotnicze – aż 22 służą ramię w ramię ze strażakami PSP.  Kolejne cztery jednostki - OSP Sobota, OSP Bobrowniki, OSP Błędów i OSP Zielkowice - się o to starają.

Uroczysta zbiórka odbyła się w na dziedzińcu przy Muzeum, a poprzedziła ją msza święta w intencji strażaków.

Łowicz_7.jpg

Gratulacje i podziękowania strażakom składali m.in. st. bryg. Wojciech Wieloch, zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Łodzi, władze miasta i powiatu łowickiego oraz Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa łódzkiego.

- Dzień Strażaka to szczególne święto, w którym możemy podziękować Wam za to, co robicie dla naszego bezpieczeństwa każdego dnia w roku, bez względu na porę. Dzięki Wam my śpimy spokojnie – podkreśliła i zapewniła o wsparciu samorządu województwa, zarówno dla strażaków ochotników, jak i dla Państwowej Straży Pożarnej. - Cieszę się, ze to właśnie tu, do Łowicza trafi ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy w zakupie którego – jako województwo - mamy swój udział.

Łowicz_8.jpg

kw/fot. A. Kostkowski