Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki

Od porażki rozpoczęli nowy sezon piłkarze ŁKS Łódź. Drużyna trenera Jakuba Dziółki uległa na wyjeździe Arce Gdynia 1:2 (1:1).

Już w 7. minucie po zagraniu w pole karne Tornike’a Gaprindashwilego, gruzińskiego pomocnika gdynian Michał Marjcanik wygrywa powietrzny pojedynek z Adrienem Louveau  i strzałem głową daje prowadzenie gospodarzom.

Minutę wcześniej goście dostali poważne ostrzeżenie. Po strzale Gruzina, piłkę z linii bramkowej wybił Levent Gullen.

Po tych dwóch akcjach gospodarzy na boisku przez ponad pół godziny niewiele się działo. Rycerze Wiosny przebudzili się tuż przed przerwą. W 43. minucie po dośrodkowaniu Kamila Dankowskiego, główkował Pirulo, ale po jego strzale futbolówka przeleciała nad poprzeczką gdyńskiej bramki. W doliczonym czasie pierwszej połowy po wrzutce Antoniego Młynarczyka w polu karnym, Louveau głową posłał piłkę w długi róg gdyńskiej bramki i było 1:1.

W odpowiedzi Michał Borecki, pomocnik gospodarzy strzałem z dystansu próbował pokonać Łukasz Bombę, ale bramkarz łodzian sparował piłkę na bok.

Na początku drugiej połowy niewiele się działo. Gorąco przed bramką gości było w 58. minucie, gdy Gulen starł się z próbującym wyjść na wolną pozycję Jao Oliveirą. Gdynianie domagali się czerwonej kartki, tłumacząc, że Szwajcar był ostatnim obrońcą, natomiast łodzianie wskazywali na faul Portugalczyka. Ostatecznie obrońca ŁKS-u obejrzał „żółtko”.

W 70. minucie strzał Michała Rzuchowskiego, pomocnika Arki został zablokowany przez łódzkich obrońców. Dobitki spróbował nożycami Gabrindashvili, ale piłka przeleciała obok słupka bramki gości. W 88. minucie Kacper Skóra, pomocnik gdynian otrzymał podanie na środek pola karnego od Oliveiry, niepilnowany płaskim strzałem pokonał Bombę i gospodarze ponownie objęli prowadzenie.
W doliczonym czasie Dankowski dograł w pole karne do Andreu Arasy, ale ten nie trafił czysto w piłkę i ostatecznie Paweł Lenarcik, bramkarz gdynian zapanował nad sytuacją.

W siódmej minucie doliczonego czasu po rzucie rożnym wybitym przez ŁKS, groźny kontratak przeprowadzili gospodarze. Oliveira wygrał pojedynek z Antonio Majcenicza w środku pola, popędził z piłką na bramkę łodzian i strzałem w długi róg próbował podwyższyć na 3:1, ale świetną paradą popisał się Bomba.

Arka Gdynia – ŁKS Łódź 2:1 (1:1) 1:0 M. Marcjanik (7), 1:1 A. Loveau (43), 2:1 K. Skóra (88)

ŁKS: Bomba – Dankowski, Gulen żk (90 Michajlević), Louveau , Majcenić – Kupczak, Pirulo (76 Mokrzycki), Wysokiński – Zając (67 Sitek), Balić (67 Arasa) Młynarczyk (80 Pawlak)

fot. Mateusz Słodkowski/Cyfrasport

Piłka ręczna. Piotrkowianin Piotrków Trybunalski rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. Już za miesiąc inauguracja, a pierwszym rywalem będzie Energa MKS Kalisz.

Rozgrywki Orlen Superligi nachodzą wielkimi krokami, a pierwsza kolejka rozpocznie się w ostatni weekend sierpnia.

- Celem jest spokojne utrzymanie, bez udziału w barażach o ekstraklasowy byt – mówi Michał Ostafijczuk, rzecznik prasowy piotrkowskiego klubu.

W zespole nie ma większych zmian. Do klubu powrócił rozgrywający Piotr Rutkowski (ostatnio Zagłębie Lubin), a ponadto trener Michał Matyjasik będzie miał również do dyspozycji powracających do zdrowia: skrzydłowego Patryka Mastalerza i rozgrywającego Jana Stolarskiego.

W Piotrkowie nie ma środków na spektakularne transfery, ale tradycyjnie liczą na utalentowaną młodzież, m.in. Jakuba Dróżdża i Patryka Grzesika. Zespół ma za sobą już pierwszy sparing. W wyjazdowym spotkaniu podopieczni Michała Matyjasika ulegli po zaciętej walce MMTS Kwidzyn 31:32.

(mrok), fot. archiwum Orlen Superligi

Igrzyska Olimpijskie. Za nami pierwsze występy zawodników z Łódzkiego. W dyscyplinach indywidualnych najlepiej spisała się pochodząca z Pabianic florecistka Julia Walczyk – Klimaszczyk, która znalazła się w czołowej szesnastce.

Polka zaczęła zawody od zaciętego pojedynku mistrzynią świata, Francuzką, Yosarą Thibus. Początek należał do biało-czerwonej, która prowadziła 3:0. Gospodyni szybko jednak doprowadziła do wyrównania i od stanu 5:5, walka była wyrównana i obie panie szły praktycznie cios za cios. W końcówce górą była Polka, która ostatecznie odprawiła najlepszą zawodniczkę na świecie z wynikiem 15:12. W walce o ćwierćfinał Walczyk-Klimaszczyk, zmierzyła się z Kanadyjką Eleanor Harvey. Dużym utrudnieniem dla Polki była leworęczność jej rywalki. Od początku to Harvey dyktowała warunki,. wyszła na prowadzenie, którego nie oddała do końca. Ostatecznie pojedynek skończył się porażką 6:14.

Pierwszy start na Igrzyskach zaliczył również pływak Jan Kałusowski, który rywalizował w konkurencji 100 metrów stylem klasycznym. Łodzianin zajął 7 miejsce w swojej grupie i odpadł w eliminacjach.

Będzie miał szansę powalczyć o medal już w najbliższy wtorek, kiedy czeka go rywalizacja na 200 metrów stylem klasycznym.

(mro), fot. Polski Związek Szermierczy

Lekkoatletyka. Dwanaście medali wywalczyli zawodnicy z Łódzkiego podczas Mistrzostw Polski do lat 20 rozegranych w Radomiu. Złoto pojechało do Łęczycy, Skierniewic, Opoczna i Kleszczowa.

Najwięcej, bo aż cztery krążki wywieźli z tych zmagań reprezentanci MKS Aleksandrów Łódzki. W pchnięciu kulą srebro wywalczył Mikołaj Gajda. (16.58), a brąz Tomasz Ośkiewicz (16.36). W biegu na 400 metrów przez płotki ostatnie miejsce na podium zdobył Hubert Jabłoński (53.70). Udany występ aleksandrowian podsumowała sztafeta męska 4x400, która w składzie Oliwier Ziąbka, Igor Winiecki, Kacper Uliński i Hubert Jabłoński, sięgając po srebro (3:23.62). Wyprzedziła ich ekipa opoczyńskiego Pegaza (Daniel Szymański, Mario Strzemiński-Barra, Adrian Wójcik i Bartek Bazaniak) z czasem 3:23.42

Dwa medale padły łupem klubu MKLA Łęczyca. Na dystansie 100 metrów przez płotki bezkonkurencyjny był Hubert Woźniak. Natomiast po brąz w skoku o tyczce sięgnął Filip Dudka

Jeden, ale najcenniejszy krążek wywalczył UKS VIS Skierniewice. Jan Gołębiowski był bezkonkurencyjny w biegu na 400 metrów przez płotki (52:95).

W biegu na 3 tys. z przeszkodami wysoką formę pokazali zawodnicy LKS Omegi Kleszczów, którzy sięgnęli po dwa krążki. Złoto wywalczyła Amelia Pawelus (9:56;84), a srebro Maksymilian Zawiślak (8:53.51).

Ponadto w rzucie młotem po brąz sięgnął Wiktor Kruszwic (MUKS Park Zduńska Wola).

Sukces odnotowali również łodzianie. Na dystansie 1500 metrów drugie miejsce padło łupem Zuzanny Wiernickiej (4:35.76) z Rudzkiego Klubu Sportowego. To był bieg z przygodami. Po drodze zawodniczka zgubiła but i ostatnie 600 metrów musiała pokonać bez niego.

(mrok), fot. MKS Aleksandrów