Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki

Plus Liga. Czwartej porażki w tym sezonie doznali siatkarze PGE GiEk Skry Bełchatów. Drużna Gheorghe’a Cretu uległa na wyjeździe Aluronowi CMC Warcie Zawiercie 0:3.

Po początkowo wyrównanym meczu w drugiej połowie seta wicemistrz Polski włączył wyższy bieg. Gospodarze grali bardzo agresywną zagrywką i skutecznie atakowali środkiem pola. Goście nie radzili sobie z powstrzymywaniem środkowego Warty Mateusza Bieńka (7/7 w ataku). Po jego kiwce zawiercianie mieli piłkę setową (24:17). Skrę dobił skutecznym obiciem bloku Karol Butryn.

Druga partia rozpoczęła się od walki punkt za punkt. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, ale w końcówce znów warunki dyktowali gospodarze, którzy skutecznie uruchamiali swoich skrzydłowych, a ponadto potrafili wyłączyć z gry Amina Esmaeilnezhada. Gdy irański atakujący Skry został zablokowany przez Jurija Gladyra, zawiercianie otrzymali kolejną piłkę setową (24:21). Dzieła zniszczenia efektownym pajpem dokończył Bartosz Kwolek.
Seria skutecznych pajpów szybko dała gospodarzom prowadzenie w trzecim secie (7:3). Skrze, głównie dzięki punktom Esmaeilnezhada i Bartłomieja Lemańskiego udało się doprowadzić do remisu 12:12, ale w kolejnych minutach ponownie warunki dyktowali zawiercianie, natomiast Skra miała problemy z przyjęciem. Po ataku Kwolka, gospodarze mieli piłkę meczową (24:18). Skra broniła się dzielnie, ale nie była w stanie zniwelować tak dużej przewagi. Spotkanie zakończył skuteczny atak Aarona Russella.
Aluron CMC Warta Zawiercie – PGE GiEk Skra Bełchatów 3:0 (25:17, 25:21, 25:20)  

 

 

W Województwie Łódzkim trwają kwesty na rzecz ratowania zabytków największych nekropolii. Mieszkańcy ramię w ramię ze społecznikami, samorządowcami, ludźmi kultury i politykami zbierają pieniądze na renowację cennych pomników.

Dziś rozpoczęła się jubileuszowa, 30. kwestia na Starym Cmentarzu przy ul. Ogrodowej w Łodzi. To już tradycja – wielu mieszkańców stolicy Województwa Łódzkiego nie wyobraża sobie obchodów uroczystości Wszystkich Świętych bez wizyty na najstarszej łódzkiej nekropolii i wzięcia udziału w kweście. W tym roku kwestowali również Marszałek Województwa Łódzkiego Joanna Skrzydlewska oraz Radni Sejmiku Województwa Łódzkiego – Monika Malinowska-Olszowy i Tomasz Karauda.

Od 1995 roku za sprawą hojności łodzian i zaangażowaniu Towarzystwa Opieki nad Starym Cmentarzem w Łodzi zebrano około 2 milionów złotych i wyremontowano ponad 200 zabytkowych pomników. Wśród nich są również te odnowione ze środków zebranych w ubiegłym roku: grób Maryi z Saengerów Paszkiewicz, grób Wojciecha Gozdowskiego, grób Johanna Hardta, pomnik rodziny Kulpińskich. Renowacji poddany został też Hugo Foerstera, znajdującego się w ewangelickiej części cmentarza.

W Piotrkowie Trybunalskim trwa najstarsza kwesta w regionie. Zbiórka organizowana przez Towarzystwo Przyjaciół Piotrkowa Trybunalskiego odbywa się już po raz 37. Dzięki datkom przekazanym w ciągu kilkudziesięciu lat przez mieszkańców udało się odnowić 120 pomników na Starym Cmentarzu. To m.in. XIX-wieczna kaplica Augusta i Katarzyny Juttnerów wykonana przez pracownię Józefa Norblina z Warszawy, nagrobek sióstr Krzywickich, założycielek II Liceum Ogólnokształcącego w Piotrkowie czy grób rodziny Żarskich. Zbiórka pieniędzy na „piotrkowskich Powązkach” potrwa do 3 listopada. Wśród kwestujących byli też Wicemarszałek Województwa Łódzkiego Piotr Wojtysiak oraz Członek Zarządu Województwa Łódzkiego Artur Ostrowski

Kwesty na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków organizowane są też w innych miastach regionu – Bełchatowie, Zduńskiej Woli, Łęczycy, Skierniewicach czy w Radomsku.

Łyżwiarstwo szybkie. W Tomaszowie Mazowieckim rozpoczęły się mistrzostwa Polski na dystansach. W pierwszym dniu krajowego czempionatu obyło się bez niespodzianek. Mistrzami kraju na 500 metrów zostali Andżelika Wójcik (Cuprum Lubin) i Piotr Michalski (AZS AWF Katowice). Obok niego na podium stanęło dwóch panczenistów Pilicy Tomaszów Mazowiecki - Jakub Piotrowski i Antoni Pluta.

Złoto w rywalizacji pań na 3000 metrów zdobyła Zofia Braun (WTŁ Stegny Warszawa), a najlepszy wśród mężczyzn na 5 kilometrów okazał się Szymon Palka (Arena Tomaszów Mazowiecki).

- Moim celem był złoty medal i to się udało – powiedział reprezentant tomaszowskiego klubu. – Cieszę się, że udało mi się wrócić na tron na moim koronnym dystansie. Mam nadzieję, że to zapowiedź udanego sezonu.

Po srebro sięgnął Artur Janicki (Błyskawica Domaniewice), Zmagania potrwają do niedzieli. Natomiast już 9 listopada w Tomaszowie rozpocznie się rywalizacja w ramach PGE Pucharu Polski.

(mrok), fot. Paweł Skraba

Tauron Liga. Wysoki poziom i wielkie emocje dostarczył siatkarski hit w Łodzi z udziałem niepokonanych dotąd Budowlanych i Deveolopresu Rzeszów. Łodzianki przegrywały 0:2, ale doprowadziły do tie-breaku, w którym ostatecznie uległy Rysicom.

Na początku spotkania zarysowała się przewaga skutecznych w ataku przyjezdnych, ale seria punktowa Budowlanych szybko doprowadziła do remisu (9:9). Od tej pory oba zespoły grały punkt za punkt. Końcówka z grą na przewagi dostarczyła dużych emocji. Kibice w Sport Arenie długo delektowali się efektowną wymianę ciosów. Ostatecznie jednak skuteczny atak Machado, a następnie blok Agnieszki Korneluk na Jelenie Blagovević, byłej zawodniczce Rysic, dał przyjezdnym zwycięstwo w pierwszym secie (28:30).

Wyrównany charakter miała również druga partia. Skuteczna w tej odsłonie była Terry Enweonwu (7 pkt), jednak Rysice siały zagrożenie praktycznie z każdej strony, co zaowocowało zbudowaniem sobie przewagi w końcówce. Po błędzie Jeleny Blagojević, byłej zawodniczki rzeszowskiego klubu, przyjezdne miały piłkę setową (17:24), a kropkę nad „i” postawiła skutecznym zbiciem Elizabeth Vicet-Campos.

W trzeciej partii trener Maciej Biernat posadził na ławce Blagojević i Małgorzatę Lisiak, a na parkiet weszły Paulina Damaske i Kinga Różyńska. Zmiany przyniosły efekt, bo gospodynie od początku przeważały grając szybciej i skuteczniej w ataku. Po asie serwisowym Enweonwu było już 11:5 dla łodzianek. Włoszka była bezbłędna w tym secie i doprowadziła Budowlane do gładkiej wygranej.

Podobnie przebiegał czwarty set. Rozpędzone łodzianki zadawały kolejne ciosy, a Rysice popełniały coraz więcej błędów. Zaniepokojony trener Michał Masek zdjął Sabrinę Machado i Katarzynę Wenerską. W zamian na parkiet weszły Bruna Honorio i Karina Chmielewska, ale przyjezdnym nie udało się odwrócić losów tej partii.

Początek tie-breaka również należał do Budowlanych. W ataku błyszczała Paulina Damaske. Moment dekoncentracji kosztował jednak drogo, bo Rysice szybko poczuły krew i zmniejszyły straty do jednego oczka (9:10). Nie pomógł czas wzięty przez trenera Biernata, doszło do gry na przewagi (po 14) i emocje sięgnęły zenitu. Wymiana ciosów trwała długo, ostatecznie jednak atak Korneluk, a potem skuteczne obicie bloku przez Monikę Fedusio dały zwycięstwo Rysicom.

PGE Grot Budowlani Łódź – Developres Rzeszów (28:30, 18:25, 25:14, 25:12, 17:19)

(mrok), fot. Piotr Wajman