Hit kolejki w Łodzi, Widzew podejmie Raków
Piłka nożna. Po trzy mecze o stawkę rozegrają do końca roku Widzew i ŁKS. Będzie intensywnie, a drużyny zmierzą się z mocnymi rywalami.
Nastroje w Łodzi nie są najlepsze. Widzew ostatnio po słabym meczu przegrał w Krakowie z Puszczą Niepołomice 0:2. Łodzianie kończyli spotkanie bez Mateusza Żyry, ukaranego czerwoną kartką.
- Bardzo ważne jest, że w szatni nie ma marudzenia o tym, że sędzia przegrał nam mecz, bo wiedzieliśmy, że nie zrobiliśmy wszystkiego, co mogliśmy i dlatego ponieśliśmy porażkę – powiedział Daniel Myśliwiec, trener Widzewa Łódź.
W sobotę (30 listopada) do Łodzi przyjedzie drużyna mistrza Polski z 2023 r. Raków Częstochowa jest trzeci w tabeli, ale marzy, żeby powrócić na tron.
- Piłkarze Rakowa mają coraz większą jakość, ale nie zatracają przy tym mobilności – dodał trener Widzewa. - W swoim graniu można ich nazwać pragmatycznymi, bo chcą wygrać, a nie pięknie wygrać.
Początek spotkania o godz. 20.15. Przed Widzewem jeszcze spotkania (4 grudnia z Koroną i 7 grudnia ze Stalą Mielec).
Złą passę ma również ostatnio ŁKS. Łodzianie mają za sobą trzy ligowe mecze bez zwycięstwa z rzędu. W klubie z al. Unii od początku przygotowują się do meczu z Wisłą. Jutro w Krakowie łodzianie będą rywalizować z Białą Gwiazdą.
- W pracy zawodników widać dobre nastawienie, więc chcemy to utrzymać w meczu z Wisłą i w kolejnych spotkaniach również – mówi Jakub Dziółka, trener ŁKS. - Wisła po zmianie trenera gra trochę inaczej, więc cały tydzień poświęciliśmy, żeby dobrze się do tego meczu przygotować. Doceniamy rywala, na pewno z jego strony będzie dużo prób wejść w nasze pole karne, ale my też mamy swoje atuty.
Początek spotkania o godz. 19.35. Przypomnijmy, że do końca roku łodzianie mają przed sobą bardzo trudne spotkania. Zakończą go pojedynkami z Legią - 5 grudnia i Arką - 9 grudnia.
Łyżwiarstwo szybkie. KS Pilica Tomaszów Mazowiecki zajął pierwsze miejsce w Łódzkiem w klasyfikacji klubów prowadzonej przez Ministerstwo Sportu. Ranking dotyczy szkolenia dzieci i młodzieży.
Tomaszowianie zdobyli łącznie 503 punkty, najwięcej w Łódzkiem, zaś w skali ogólnopolskiej daje to 27. miejsce.
- Kolejny rok jesteśmy na szczycie ale zawsze to powód do satysfakcji i dumy – mówi Rafał Ślusarski, prezes KS Pilicy Tomaszów Mazowiecki. – Warto jednak zwrócić uwagę, że w skali kraju rywalizuje się coraz trudniej. Wystarczy spojrzeć na tabelę, czołówkę zajmują Akademickie Kluby Sportowe, które dostają wyszkolonych zawodników na poziomie juniora lub młodzieżowca.
Do takiego osiągnięcia przyczyniły się sukcesy zawodników i zawodniczek zdobywanych na Mistrzostwach Polski, w szczególności Natalii Jabrzyk, Szymona Wojtakowskiego, Kacpra Abratkiewicza i Szymona Kwapisza.
Ciekawie prezentuje się zestawienie klubów piłkarskich. W rywalizacji kobiet pierwsze miejsce w Polsce, zajął UKS SMS Łódź. W zmaganiach mężczyzn na siedemnastej lokacie sklasyfikowano Widzew Łódź, który tym samym najlepiej wypadł w Łódzkiem. Tuż za nim uplasował się AKS SMS Łódź, a na 21. miejscu ŁKS.
fot. Grzegorz Michałowski
Siatkówka. Reprezentacja Polski z łodzianinem Wojciechem Kotkowskim w kadrze awansowała do finału Mistrzostw Europy Wschodniej chłopców do lat 16. W zmaganiach rozgrywanych w Estonii, biało-czerwoni rozbili Ukrainę 3:0 i Gruzję w takim samym stosunku. Wojciech Kotkowski to zawodnik KS Wifama Łódź.
Przypomnijmy, że niespełna tydzień temu w Dębicy reprezentacja Polski dziewcząt wygrała mistrzostwa Europy Wschodniej (EEVZA) i awansowała do przyszłorocznego kontynentalnego czempionatu, który odbędzie w Albanii i Kosowie od 2 do 13 lipca. W składzie były trzy zawodniczki z Łódzkiego: Elżbieta Czerwonka, Hanna Derczyńska i Tosia Nowak. Czy chłopcom uda się powtórzyć ten sukces, przekonamy się jutro o godz. 16.30.
fot. Michał Nowak/Polska Siatkówka
Młodzi piłkarze AKS SMS Łódź rocznika 2010 zrobili kolejny krok w swojej sportowej karierze, wygrywając rundę jesienną II Ligi Wojewódzkiej C1. Ich imponujące wyniki zapewniły im mistrzostwo ligi i zasłużony awans do prestiżowej I Ligi Wojewódzkiej C1. Sukces ten jest owocem ciężkiej pracy całego zespołu oraz sztabu szkoleniowego.
Zespół pod wodzą trenera Marcina Maćkowiaka zakończył rundę z bilansem, który budzi podziw: 37 punktów, 61 strzelonych bramek, a tylko 14 straconych. Takie statystyki nie pozostawiają wątpliwości – AKS SMS Łódź był zdecydowanie najlepszym zespołem rundy.
Szczególne brawa należą się królowi strzelców drużyny, Igorowi Stefańskiemu, który zdobył 17 bramek. Jego skuteczność i niezawodność w kluczowych momentach były jednym z fundamentów sukcesu. Jednak sukces zespołu to wynik pracy kolektywu, zarówno na boisku, jak i poza nim. Za przygotowanie zawodników do rywalizacji odpowiadał sztab szkoleniowy, na czele z trenerem głównym Marcinem Maćkowiakiem. Wspierał go II trener Adrian Krogul, dyrektor skautingu Sławomir Czyrski, trener pionu młodzieżowego Patryk Stawiarski, trenerzy bramkarzy Maciej Humerski i Radosław Sienkiewicz, a także psycholog sportowy Marcin Bazan, który pomagał drużynie radzić sobie z presją i wyzwaniami mentalnymi.
- To dla nas wielka chwila. Chłopcy pokazali, że są gotowi na większe wyzwania. Awans do I Ligi Wojewódzkiej to nie tylko nagroda za ciężką pracę, ale i szansa na dalszy rozwój – powiedział trener Maćkowiak.
Awans do I Ligi Wojewódzkiej oznacza dla drużyny większą konkurencję i nowe wyzwania. Przed zespołem kolejne miesiące intensywnej pracy i przygotowań, ale zarówno zawodnicy, jak i sztab szkoleniowy nie ukrywają optymizmu.
- Jesteśmy gotowi na nowe wyzwania. Mamy zespół z potencjałem, który już teraz udowodnił, że ciężka praca przynosi efekty. Czeka nas ekscytująca wiosna – podsumował II trener, Adrian Krogul.
Sukces AKS SMS Łódź to dowód na to, jak ważne jest budowanie solidnych fundamentów w młodzieżowej piłce nożnej. Warto obserwować rozwój tych młodych zawodników – to oni mogą w przyszłości stanowić o sile polskiego futbolu.