Gwiazdy piłki ręcznej przyjechały do Piotrkowa Trybunalskiego. To znak, że Piotrkowianin podejmował dwudziestokrotnego mistrza Polski, Industrię Kielce. Piotrkowianie walczyli, ale ostatecznie ulegli 28:41 (13:18).
Goście już w pierwszej akcji przejęli piłkę i po trafieniu Theo Monara objęli prowadzenie, które rosło z każdą akcją. Po golu Cezarego Surgiela było już 5:2 dla kielczan. Jednak w kolejnych minutach przyjezdnym brakowało skuteczności, a dobrze w bramce spisywał się Artur Kot. Wykorzystali to gospodarze, którzy w 11. minucie po golu wychowanka Patryka Grzesika doprowadzili do remisu 5:5. Od tej pory obie drużyny grały cios za cios.
W końcówce pierwszej połowy gospodarze mieli problemy ze sforsowaniem defensywy rywali i w efekcie Industria zaczęła budować przewagę i do przerwy po golu Hassana Kaddacha było już 13:18.
Druga połowa to w zasadzie mecz bez historii. Po przerwie kielczanie powiększali przewagę, potem trzymali mecz po kontrolą, pewnie wygrywając spotkanie.
fot. Tomasz Grala
Lekkoatletyka. Zawodnik Rudzkiego Klubu Sportowego Maher Ben Hlima uzyskując w słowackim kurorcie Dudince czas 2:27:51, poprawił rekord kraju w chodzie na dystansie 35 kilometrów, wypełnił minimum na wrześniowe mistrzostwa świata oraz zdobył złoty medal mistrzostw Polski.
Od lat w połowie marca w położone na południu Słowacji Dudince są gospodarzem prestiżowego mityngu w chodzie sportowym. Przez lata najlepsi specjaliści od tej konkurencji spotykali się tutaj, aby rywalizować na dystansie 50 kilometrów. Niejednokrotnie mityng, mający rangę World Athletics Race Walking Tour Gold, był także miejscem przeprowadzania mistrzostw Polski. W ostatnich latach gospodarze – idąc w ślad za działaniami międzynarodowej federacji lekkoatletycznej – skrócili dystans podczas swych zawodów i zapraszają sportowców do rywalizacji o 15 kilometrów. Po dwuletniej przerwie i polscy zawodnicy udali się do Dudiniec, aby walczyć o prymat w naszym kraju w chodzie na 35 kilometrów. Najlepiej z nich w sobotnie przedpołudnie spisał się łodzianin Maher Ben Hlima. Zawodnik Rudzkiego Klubu Sportowego uzyskał wartościowy czas 2:27:51 i o 39 sekund poprawił rekord kraju Roberta Korzeniowskiego sprzed ponad 30 lat. Jednocześnie reprezentant Polski zapewnił sobie złoto krajowego czempionatu i wypełnił minimum na wrześniowe mistrzostwa świata w Tokio.
– Maher od początku kontrolował tempo i utrzymywał kontakt ze ścisłą czołówką. Oczywiście poza zasięgiem był tylko Kanadyjczyk Dunfee, który tutaj uzyskał 2:21:40 i poprawił rekord świata. Mimo pewnego dyskomfortu fizycznego po powrocie z Potchefstroom, czyli z ciepłego klimatu i gór do dużo niższych temperatur, utrzymał swoje tempo i wywalczył rekord Polski oraz kwalifikację na mistrzostwa świata w Tokio. Pogoda sprzyjała uzyskiwaniu wartościowych wyników, chociaż w ostatniej fazie rywalizacji pojawił się mocniejszy wiatr. Oceniam, że Maher jest w stanie maszerować o wiele szybciej i niebawem to udowodni – mówi Krzysztof Augustyn, koordynator chodu sportowego w Polskim Związku Lekkiej Atletyki.
Wicemistrzem Polski został w Dudincach Arkadiusz Schiedel (2:52:54), a brąz wywalczył Sebastian Karpiński (3:36:44).
Wśród kobiet posiadająca już wskaźnik na mistrzostwa globu Katarzyna Zdziebło zdobyła złoty medal mistrzostw Polski z czasem 2:46:59. Srebro wywalczyła Agnieszka Ellward (2:55:51), a brąz siostra zwyciężczyni, czyli Anna Zdziebło (3:03:34).
fot. Tomasz Kasjaniuk
Sportowa energia, świetna zabawa i zdrowa rywalizacja – właśnie tak rozpoczęły się 4 Pory Sportu w Łódzkiem! Skierniewice, jako pierwsze na mapie eliminacji, pokazały, że mają moc.
Atmosfera? Fantastyczna! Emocji nie brakowało ani na torze przeszkód, ani na trybunach. Dzieci, dorośli, całe rodziny – wszyscy bawili się znakomicie, korzystając z licznych atrakcji przygotowanych przez organizatorów. Dmuchańce, tor przeszkód, malowanie twarzy, animacje sportowe – każdy znalazł coś dla siebie.
Na wydarzeniu obecna była także Marszałek Województwa Łódzkiego, Joanna Skrzydlewska, która wspierała uczestników i dopingowała drużyny z pierwszej linii.
Najlepiej na torze wypadły:
Skierniewice dały mocny start całemu turniejowi, ale to dopiero początek. W kolejnych tygodniach zobaczymy zmagania w Zduńskiej Woli, Łowiczu, Radomsku, Pabianicach, Piotrkowie Trybunalskim, Aleksandrowie Łódzkim i Wieruszowie.
Zbierz ekipę i dołącz do gry – 4 Pory Sportu w Łódzkiem to nie tylko rywalizacja, ale i świetna przygoda, wspólne emocje i nagrody.
Dołączcie do zabawy! Zapisy: https://www.lodzkie.pl/4-pory-sportu
db
zdjęcia: MT
Tauron Liga. Siatkarki PGE Grot Budowlanych pokonały u siebie w pierwszym meczu play-off Pałac Bydgoszcz 3:0. Tylko pierwszy set miał wyrównany charakter, w pozostałych łodzianki dominowały i odniosły zasłużone zwycięstwo.
Na początku w Łodzi oglądaliśmy wyrównany i zacięty pojedynek. Końcówka należała jednak do Budowlanych. Po zbiciu Terry Enweonwu łodzianki miały setballa 24:21. Gdy Pola Nowakowska wybiła piłkę w aut, set padł łupem gospodyń.
Od mocnego uderzenia 5:0 rozpoczęły drugiego seta Budowlane. Dobry start w zasadzie ustawił partię, w której dominowały gospodynie. Gdy Natalia Sidor zepsuła zagrywkę, łodzianki miały setballa (24:18). W kolejnej piłce Ewelina Franz nadziała się na blok Małgorzaty Lisiak i również druga partia padła łupem drużyny Macieja Biernata.
W ostatnim secie łodzianki urządziły demolkę. Przy stanie 6:5, łodzianki zanotowały serię 15:1, rozbijając rywalki. Koncert punktowy zakończyła Enweonwu,
PGE Grot Budowlani Łódź - Metalkas Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:21, 25:18, 25:8)