Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki
DOZ Maraton miał wielu zwycięzców, m.in. Mateusza Kaczora i Emilię Mazek; śmiałków którzy startowali po raz pierwszy i go ukończyli; oraz Milenkę, na której leczenie zbiera Przemysław Antczak z Pabianic.

Pogoda w niedzielę nie sprzyjała biegaczom. Było wietrznie i chłodno, ale nie przeszkodziło to w osiąganiu dobrych rezultatów. Pomogli w tym z pewnością kibice, którzy dopisali na trasie głośno wspierając biegaczy. Zwycięzca wśród mężczyzn, Mateusz Kaczor z Radomia, przebiegł 42 km i 195 metrów w 2 godz. 17 min., a Emilia Mazek z Garwolina wygrała wśród pań z wynikiem 2 godz. 32 min.

W biegu głównym, a także półmaratonie, biegu na 10 km i w sztafetach, wystartowało w sumie prawie 10 tys. zawodników. Wśród nich Przemysław Antczak z Pabianic, który w ciągu 42 dni chce przebiec 42 maratony i w czasie tej akcji zbierać pieniądze dla Milenki. 8-latka zmaga się z chorobą Niemann Pick, zwaną też „dziecięcym Alzheimerem”. Jej mózg wyłącza kolejno procesy życiowe, a lek, który może jej pomóc, jest bardzo drogi. Przemysław Antczak w niedzielę był „zającem”, czyli prowadził maratończyków, którzy chcieli przebiec dystans w 5,5 godziny.

- To dla mnie trochę za wolno – mówi Przemysław Antczak, który rekord na tym dystansie ma 3 godz. 37 min. Ma jednak pokorę wobec maratonów, które będzie teraz pokonywał codziennie. W poniedziałek, po pracy, będzie biegał na pabianickim Lewitynie. Finał w sobotę, 17 maja, w Pabianicach.

– Zapraszam chętnych, którzy chcieliby mi potowarzyszyć i dorzucić coś do puszki dla Milenki. – dodaje. Harmonogram jego biegów można znaleźć w mediach społecznościowych sportowca.

Swoją ekipę w zawodach miał też Urząd Marszałkowski. Siedmioro zawodników startowało w biegu na 10 km i w sztafecie Ekiden, w której dystans maratonu podzielony jest na sześciu uczestników.

- To nasza inauguracja, ale będziemy chcieli w większej liczbie stawiać się na kolejnych wydarzeniach biegowych w regionie – zapowiada koordynator drużyny Maciej Małecki.

jg/fot. Marcin Romanik

Tradycyjne i lokalne potrawy, piękne dekoracje oraz atrakcje dla całych rodzin. W Proszeniu odbył się III Jarmark Wielkanocny, podczas którego poznaliśmy najlepsze smaki ziemi piotrkowskiej.

W tym roku nagrodę za pierwsze miejsce do domu zabrały gospodynie z Golesz Dużych (gm. Wolbórz), bo to ich kacze uda pieczone w jabłkach i żurawinie wygrały kulinarne zmagania o tytuł najlepszego smaku ziemi piotrkowskiej.

Smaki_ziemi_piotrkowskiej_3.jpg

Zdaniem jury, drugie miejsce przypadło wolborskiej zupie chrzanowej przygotowanej przez uczniów Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego im. A. F. Modrzewskiego w Wolborzu, a trzecie – białej kiełbasie w sosie chrzanowym serwowanej przez KGW z Paskrzyna (gm. Ręczno). Dwa wyróżnienia wygrały słodkości – tarta wielkanocna wykonana przez młodzież z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Zawodowego w Bujnach oraz mazurek mleczny od KGW z Kafaru.

Smaki_ziemi_piotrkowskiej.jpg

 

W konkursie wzięło udział 13 KGW oraz zespoły szkół z powiatu piotrkowskiego. Wielkanocne smakołyki były tylko częścią atrakcji, jakie przygotowali organizatorzy wydarzenia. Były przejazdy bryczką oraz przejażdżki dla najmłodszych na kucyku, a także animacje dla dzieci. Dorośli uczestnicy jarmarku mogli wziąć udział we wspólnym gotowaniu zupy chrzanowej oraz warsztatach palm wielkanocnych. Palmy można było również kupić podczas świątecznego kiermaszu – stoiska wystawców były pełne oryginalnych ozdób świątecznych, słodkości na wielkanocny stół, ceramiki czy koronek.

Smaki_ziemi_piotrkowskiej_1.jpg

O oprawę artystyczną zadbały zespoły z gminy Wolbórz: Nad Wolbórką, Wolborskie Nuty i wokalista Andrzej Wejman.

Smaki_ziemi_piotrkowskiej_2.jpg

Jarmark odbył się pod patronatem Joanny Skrzydlewskiej, marszałek województwa łódzkiego, a wśród gości, którym wydarzenie zaostrzyło apetyt na święta, byli wicemarszałek Piotr Wojtysiak i Piotr Bors, wiceprzewodniczący sejmiku województwa.

kw

 

Znakomite widowisko otworzyło sezon żużlowy w Łodzi. Na Moto Arenie zorganizowane zostały  Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi.

Na starcie stanęła cała czołówka polskiej ligi żużla uznawanej za najmocniejszą na świecie. Były więc wielkie polskie gwiazdy, a wśród nich pięciokrotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik, oraz znakomici żużlowcy zagraniczni. Swojego reprezentanta miał też miejscowy Orzeł – nowego zawodnika Roberta Chmiela, który pojechał z dziką kartą.

Wszyscy oni przyciągnęli na Moto Arenę rzeszę spragnionych czarnego sportu kibiców z całej Polski. Na trybunach zasiadło blisko 10 tysięcy fanów speedwaya.

Byli oni świadkami emocjonujących zawodów z nieoczekiwanym finałem. Indywidualnym Międzynarodowym Mistrzem Ekstraligi został Duńczyk Michael Jepsen Jensen reprezentujący Bayersystem GKM Grudziądz, drugi był Artiom Łaguta z Betard Sparty Wrocław, a trzeci - Dominik Kubera, przedstawiciel mistrza Polski Orlen Oil Motor Lublin. Bartosz Zmarzlik był dopiero czwarty.

Zawodnicy jeszcze przed startem umówili się, że pieniądze, które mieliby zarobić w zawodach przekażą na rehabilitację Taia Woffindena. Uzbierało się 108 tys. zł. Brytyjczyk uległ poważnemu wypadkowi podczas zawodów w Krośnie, a w dniu zawodów w Łodzi został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej.

jg/fot. Tomasz Grala

Już po raz 17. w Opocznie odbył się Przegląd Stołów Wielkanocnych „Baba Wielkanocna”. Lokalne KGW zaprezentowały całe bogactwo świątecznych smaków regionu, a wystawcy towarzyszącemu przeglądowi kiermaszu, zadbali o niepowtarzalne wielkanocne dekoracje.

Wydarzenie rozpoczęło tradycyjnie poświęcenie pokarmów i życzenia od ks. Jana Serszyńskiego, dziekana opoczyńskiego i ks. Pawła Górowskiego, wikariusza parafii św. Bartłomieja w Opocznie.

Baba.jpg

Prezentacja świątecznych potraw i smakołyków była połączona z degustacją, więc mieszkańcy regionu mogli skosztować prawdziwych, tradycyjnych smaków ziemi opoczyńskiej. Był stół z potrawami z jajkiem w roli głównej, stół z mięsami i wędlinami, stół pełen słodkości, na którym królowały mazurki i baby, a także stół „świąteczny”, czyli zastawiony zgodnie z wielkanocną tradycją.

Baba_1.jpg

O pyszności zadbały panie z KGW z Różannej, Dzielnej, Wólki Karwickiej, Libiszowa, Wygnanowa "Otwarty Krąg", Mroczkowa Dużego, Kraszkowa, I Love Sitowa oraz z Ostrowa. Jak co roku, przegląd uświetniły też występy miejscowych zespołów ludowych – dla uczestników wydarzenia zaśpiewały Opoczyńskie Nuty i grupa Cantabile.

Baba_2.jpg

Przeglądowi towarzyszył kiermasz wielkanocnych dekoracji, w którym wzięło udział 20 wystawców. Królowały tam kolorowe opoczyńskie palemki i ręcznie robione ozdoby.

Baba_3.jpg

kw

fot. A. Kostkowski