Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki

ŁKS przegrał trzeci mecz w sezonie. Tym razem lepszy okazał się beniaminek z Kołobrzegu.

Kibice łódzkiej drużyny bardzo liczyli na to, że ich zespół w piątek nareszcie wygra. Na al. Unii przyjechał w końcu zespół, który do niedawna rywalizował w II lidze z rezerwami łódzkiego klubu i ta rywalizacja była wyrównana.

Ale już w 14 minucie drużyna znad morza prowadzona przez Ryszarda Tarasiewicza wyszła na prowadzenie. Łukasz Kosakiewicz dośrodkował z prawej strony, Łukasz Bomba nie sięgnął piłki i pozostawiony bez krycia Marcel Bykowski z bliska skierował piłkę głową do bramki.

ŁKS odtąd próbował nieco śmielej atakować, ale jego akcje nie były dość dynamiczne. To goście zdawali się być bardziej pewni siebie w rozbijaniu prób łodzian. Najlepszą okazję przed przerwą gospodarze mieli w 38 min. Kamil Dankowski mocno dośrodkował po ziemi z prawej strony, ale dwóch atakujących bramkę ełkaesiaków minęło się z piłką.

Ataki ŁKS stały się bardziej dynamiczne dopiero po godzinie gry, kiedy na boisku pojawili się młodzi gracze: Antoni Młynarczyk, Jan Łabędzki i Kelechukwu Ibe-Torti. To oni wspierani przez Michała Mokrzyckiego doprowadzali do zagrożenia bramki gości. Kelechukwu rozruszał prawą stronę, Młynarczyk kilka razy uderzał z lewej. Raz był nawet sam na sam z bramkarzem po prostopadłym podaniu Łabędzkiego, ale Marek Kozioł wygrał ten pojedynek.

I kto wie, jak by się skończył ten pojedynek, gdyby nie niepotrzebna czerwona kartka Antonio Majcenicia, którą zobaczył w 87 minucie. Osłabionych gospodarzy dobił w doliczonym czasie gry Zvonimir Petrović.

 

ŁKS Łódź – Kotwica Kołobrzeg 0:2 (0:1)

0:1 Bykowski (14), 0:2 Petrović (90)

ŁKS: Bomba – Dankowski, Gülen Ż, Mihaljević, Majcenić CZ – Sitek (46. Młynarczyk), Kupczak, Mokrzycki - Wysokiński (53. Łabędzki), Arasa (64. Kelechukwu) – Feiertag Ż (90. Zając)

jg/fot. Piotr Wajman

9 milionów złotych z programu Fundusze Europejskie dla Łódzkiego 2027 na projekty pomagające walczyć z przejawami dyskryminacji oraz nierównego traktowania.

- Chciałabym, żeby każdy mieszkaniec czuł się w naszym województwie jak u siebie w domu, aby osoby, które tutaj przyjeżdżają, turyści czy studenci, czuli się bezpiecznie i mieli poczucie, że wszystkie ich prawa są respektowane. Dlatego cieszę się, że w programie Fundusze Europejskie dla Łódzkiego mamy możliwość dofinansowania działań mających na celu walkę z dyskryminacją oraz o równe traktowanie, bez względu na pochodzenie, kolor skóry, wiek, orientację seksualną, wyznanie - mówiła Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa łódzkiego podczas konferencji zapowiadającej program. - Różnorodności nie należy się bać. Zjednoczeni w różnorodności to motto Unii Europejskiej, a tolerancja jest pokazaniem zrozumienia i szacunku dla drugiego człowieka.

Nabór wniosków rozpoczyna się 19 sierpnia. Potrwa do 11 października 2024 roku. Na co można otrzymać wsparcie? Między innymi na warsztaty, szkolenia i kampanie społeczne dotyczące równego traktowania i walki z dyskryminacją, na seminaria poświęcone przepisom antydyskryminacyjnym, poradnictwo psychologiczne lub prawne dla osób doświadczających dyskryminacji.

O pieniądze mogą się starać organizacje pozarządowe, instytucje rynku pracy i pomocy społecznej, samorządy oraz jednostki działające w ich imieniu, izby gospodarcze, organizacje zrzeszające pracodawców, związki zawodowe, placówki oświatowe, w tym szkoły i uczelnie, instytucje kultury, kościoły i związki wyznaniowe, kluby sportowe oraz inne instytucje sportu, przedsiębiorstwa. Zgłoszone projekty muszą być adresowane do osób doświadczających wszelkich przejawów dyskryminacji: mowy nienawiści, gorszego traktowania, przemocy ze względu na orientację seksualną, pochodzenie etniczne, niepełnosprawność, religię, wyznanie, światopogląd, wiek. Projekty mogą też dotyczyć otoczenia takich osób, ale także pracowników i przedstawicieli organizacji społeczeństwa obywatelskiego, podmiotów publicznych i prywatnych. Na jeden projekt można otrzymać do 200 tysięcy euro, czyli blisko 900 tys. złotych.

- Głęboko wierzę, że nabór będzie się cieszył dużym zainteresowaniem - dodała marszałek Joanna Skrzydlewska.

Wnioski należy składać w Wojewódzkim Urzędzie Pracy. Jak poinformował Łukasz Chłądzyński, wicedyrektor WUP, 12 września w siedzibie urzędu, przy ul. Wólczańskiej 49 w Łodzi, zostanie zorganizowane spotkanie informacyjne dotyczące programu.

- Liczymy na ciekawe projekty, mam nadzieję, że będziemy mieć ból głowy z powodu liczby dobrych wniosków - mówił Łukasz Chłądzyński.

Szczegółowe informacje można znaleźć na stronach internetowych:
www.funduszeue.lodzkie.pl  www.funduszeue.wup.lodz.pl

aa/fot. Tomasz Grala

W naszym województwie naliczyliśmy już ponad 20 tężni solankowych. Warto z nich korzystać, bo  mikroklimat w ich pobliżu jest naturalną formą oczyszczania dróg oddechowych, wzmacnia też systemy obronne organizmu.

Stężenie jodu wydzielanego przez tężnie kilkakrotnie przewyższa to, które wdychamy nad morzem. Nic dziwnego, że coraz więcej miast i miejscowości w naszym regionie inwestuje w takie obiekty. Oczekują tego mieszkańcy, bo spora część wybudowanych tężni to projekty zrealizowane dzięki budżetom obywatelskim.

Najwięcej tężni jest w Łodzi. Nie bez przyczyny stolica województwa nazywana jest już miastem tężni. Z kolei największa tężnia została zbudowana w naszym termalnym uzdrowisku, czyli Uniejowie. To nowy obiekt, oddany do użytku w tym roku.

Atrakcją są same tężnie, ale też ich najbliższe otoczenie: ławki, leżaki, enklawy zieleni. Do budowy tężni używa się gałązek tarniny, czyli krzewu śliwy. Po nich spływa solanka. Dzięki podmuchom wiatru powstaje mgiełka solankowa, która tworzy wokół tężni korzystny dla zdrowia mikroklimat.

Tutaj są tężnie

Łódź

tężnia w Parku Widzewska Górka

tężnia przy ul. Czajkowskiego 14

tężnia w Parku Podolskim

tężnia na Stawach Jana

tężnia w Parku Źródła Olechówki

tężnia w Pasażu Abramowskiego

tężnia na Retkini przy ul. Balonowej

tężnia Spółdzielni Mieszkaniowej Botanik

tężnia Spółdzielni Mieszkaniowej im. M. Reja

w parku przy ul. Leczniczej

w parku im. A. Struga.

Uniejów

Największa tężnia w regionie. Zbudowana z unijnym wsparciem z Urzędu Marszałkowskiego. Stoi nieopodal uniejowskich basenów termalnych, pomiędzy Kompleksem Boisk Piłkarskich im. Włodzimierza Smolarka, a Zagrodą Młynarską. Ma blisko 5 metrów szerokości i 6,5 metra wysokości. Dębowy pasaż spacerowy wokół tężni ma ponad 90 metrów długości. Są tu tarasy, ławki oraz punkt gastronomiczny.

Sieradz

Tężnia została zbudowana na terenie Szpitala Wojewódzkiego im. Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Powstała dzięki głosom mieszkańców za pieniądze z Budżetu Obywatelskiego Województwa Łódzkiego „Łódzkie na plus”.

Koluszki

Tężnia została zbudowana w Parku Miejskim, na tyłach widowni amfiteatru. Są tu ławki i leżaki oraz miejsce na zaparkowanie rowerów. Powstała dzięki funduszom europejskim z Urzędu Marszałkowskiego.

Bełchatów

W mieście są trzy tężnie: na osiedlu Budowlanych, w parku J. Samujłły na Binkowie oraz na osiedlowym skwerze w okolicy ulicy Energetyków na Przytorzu. Każda z bełchatowskich tężni ma 6 metrów wysokości i około 8 metrów długości.

Zduńska Wola

Ustawiono ją w parku miejskim. Była zwycięskim pomysłem zgłoszonym do lokalnego budżetu obywatelskiego. Wkrótce zostanie rozbudowana.

Łęczyca

Tężnia stoi w Parku Miejskim. Mieszkańcy miasta polubili to miejsce. Tak bardzo, ze tężnia zostanie rozbudowana, a w przyszłym roku w mieście powstanie drugi taki obiekt.

Biała Rawska

Na terenie kąpieliska miejskiego przy ul. Żurawiej powstały dwie tężnie solankowe. Są tu ławki i stoliki oraz ścieżka dydaktyczna z tablicami do gry.

Buczek w powiecie łaskim

Jak na stolicę truskawki przystało, tutejsza tężnia ma kształt truskawki. Liczy 4,5 metra i stanęła w sąsiedztwie Urzędu Gminy w Buczku, w centralnym punkcie targowiska „Mój Rynek".

Dąbrowice w powiecie kutnowskim

Tężnia stoi na głównym placu miasta. Samorząd województwa wsparł tę inwestycję grantem sołeckim w wysokości 100 tys. zł.

Dzierżązna gmina Zgierz

Została zbudowana na terenie zabytkowego parku Gminnego Centrum Kultury, Sportu Turystyki i Rekreacji. Dookoła tężni są ławki.

Szarża ułańska sprawiła, że Dni Sulejowa ruszyły z kopyta.

Brawurowy pokaz w wykonaniu Stowarzyszenia Ułanów im. Oddziału Wydzielonego Wojska mjr Hubala rozgrzał uczestników imprezy na sulejowskim Podklasztorzu. Ale Sulejów przygotował na swoje dwudniowe święto masę atrakcji. Balonowe show i spektakl teatralny dla dzieci „Calineczka” były wstępem do koncertów, jakie miały się zacząć wieczorem z gwiazdą Andrzejem „Piaskiem” Piasecznym.

W wydarzeniu uczestniczył wicemarszałek Piotr Wojtysiak.

W piątek też bawimy się do wieczora.

jg/fot. Tomasz Radzikowski