Piłka nożna. Duże emocje towarzyszyły losowaniu Pucharu Polski. Loteria była szczęśliwa dla Widzewa i ŁKS, które trafiły na znacznie niżej notowanych rywali.
Mecz przyjaźni zostanie rozegrany w Toruniu, gdzie Widzew zmierzy się z trzecioligową Elaną. Od wielu lat fani obu drużyn są w bardzo dobrych relacjach. Podopieczni trenera Daniela Myśliwca są zdecydowanym faworytem tej rywalizacji. W ubiegłym sezonie klub z al. Piłsudskiego narobił apetytów swoim kibicom, docierają do ćwierćfinałów tych rozgrywek.
Duża przepaść dzieli również ŁKS i jego rywala, Grom Nowy Staw. Podopieczni trenera Jakuba Dziółki zawitają na mecz do kilkutysięcznego miasta, którego zespół występuje w czwartej lidze. Grom był rewelacją ubiegłorocznej edycji Pucharu Polski na szczeblu regionalnym. W finale pokonał Spartę Sycewice 5:0. Jest również liderem IV ligi.
Wielkie wydarzenie czeka mieszkańców Skierniewic. Na mecz z miejscową Unią przyjedzie beniaminek PKO BP Ekstraklasy, Motor Lublin. Do Skierniewic zawitają tacy piłkarze, jak Paweł Stolarski, Sebastian Rudol czy Samuel Mraz. Warto przypomnieć, że w swojej historii lublinianie trzykrotnie awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski.
W teorii najbardziej wyrównana para to pojedynek drugoligowych rezerw ŁKS z pierwszoligowym beniaminkiem, Kotwicą Kołobrzeg. To jedyne starcie w tej rundzie, które będzie miało miejsce w Łodzi.
Obrońcą trofeum jest Wisła Kraków. Mecze pierwszej rundy Pucharu Polski zaplanowano na 24, 25 i 26 września. Finał tegorocznej edycji odbędzie się 2 maja 2025 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie. Prawa do transmisji ma Telewizja Polska.
Pary I rundy Pucharu Polski:
Mieszkają wśród nas. Mają imiona, nazwiska i pragnienia. Nie mają domu. Pomagamy im to zmienić. Województwo Łódzkie ma blisko 4 mln zł pieniędzy unijnych dla organizacji zajmujących się osobami w kryzysie bezdomności.
Po raz pierwszy ogłoszony został konkurs na pomoc osobom borykającym się z tego typu wykluczeniem. Organizuje go Wojewódzki Urząd Pracy.
Liczymy na oferty organizacji, stowarzyszeń, fundacji, które mają doświadczenie w pracy z ludźmi w kryzysie bezdomności. Do konkursu mogą przystąpić też m.in. samorządy, instytucje kultury i sportu, kościoły i związki wyznaniowe, pracodawcy. Chodzi o realizację kompleksowych działań mających na celu ich włączenie społeczne.
Co to oznacza? – Żeby pomóc osobom bezdomnym, podstawą jest zdiagnozowanie i usunięcie powodu takiego stanu rzeczy. To może być kryzys rodzinny, utrata pracy, problemy zdrowotne i inne – wyjaśnia Łukasz Chłądzyński, wicedyrektor WUP w Łodzi. - Po ich wyeliminowaniu można przystąpić do warsztatów i szkoleń mających na celu wyrobienie nawyków potrzebnych do utrzymania mieszkania i samodzielnego funkcjonowania, potem podnoszenie kwalifikacji zawodowych.
Osobom z problemem bezdomności można pomagać tworząc mieszkania treningowe, gdzie przy pomocy specjalistów będą przygotowywane do prowadzenia niezależnego życia. Warto wykorzystywać też instrumenty o charakterze zawodowym, jak praktyki, staże, zatrudnienie wspomagane, a także edukacyjnym czy zdrowotnym. Należy pamiętać też o terapii psychologicznej, psychospołecznej, usługach asystenckich czy grupach wsparcia. To musi być indywidualna ścieżka pomocy, bo każdy ma swoją historię i potrzeby.
Nabór wniosków jest prowadzony do 11 września. Pula pieniędzy w konkursie wynosi 3,9 mln zł. Można liczyć na dofinansowanie nawet 95 proc. wydatków.
Szczegóły, w tym regulamin konkursu i wzory dokumentów, znajdują się na stronie WUP w Łodzi.
jg
Rozpoczął się sezon w ekstralidze rugby. Budowlani WizjaMed Łódź grali z medalistą ubiegłorocznych rozgrywek.
Inauguracyjny pojedynek odbył się w Siedlcach. Tamtejsza Pogoń to trzecia drużyna poprzedniego sezonu i jeden z kandydatów na mistrza Polski. Zespół sukcesywnie wzmacniają gracze z zagranicy i w pojedynku z Budowlanymi, gospodarze byli zdecydowanymi faworytami.
Pogoń od początku dominowała i szybko zdobyła przyłożenie, a zaraz potem kolejne. Jednak w 18 minucie to łodzianie przeprowadzili świetną akcję po wrzucie piłki z autu. Zawiązali tzw. maul autowy i przepchnęli swoich wielkich przeciwników na ich pole punktowe. Przyłożenie zostało zaliczone Altusowi Delport.
To podrażniło Pogoń, która skutecznie wykorzystywała błędy łodzian w obronie i zdobywała kolejne punkty po brawurowych akcjach.
Budowlanym udało się zmniejszyć rozmiary porażki dzięki przyłożeniu tuż przed końcem meczu.
W sobotę łodzianie zagrają na własnym boisku, przy ul. Górniczej, z Juvenią Kraków.
jg/fot. Fundacja na Rzecz Rozwoju i Promocji Rugby „Czas dla rugby”
Budowlani: Mangwana (70. Botero), Delport (57. Kretschmer), Beridze (65. Tsivtsivadze), Wasilewski (52. Emil Petit), Małecki, Justyński, A. Niedźwiecki, Palamarczuk, Dudek (63. Soszka), L. Niedźwiecki, Stańczykowski (70. Pietrzak), Michałek (57. Wilk), Mrubata, Stańczykowski, Łaszcz.
Punkty dla Budowlanych: Altus Delport Delport i Małecki po 5, L. Niedzwiecki 2.
Dożynki w Spale przyciągnęły tłumy mieszkańców województwa łódzkiego, a wśród gości nie brakowało również turystów z różnych części Polski. Łącznie w wydarzeniu wzięło udział 50 tysięcy osób.
Było 100 KGW, 24 przepiękne wieńce odzwierciedlające tradycje Łódzkiego, 5 stref atrakcji i dwie wielkie gwiazdy muzyki.
- To było wyjątkowe święto wsi i rolników, ale i wszystkich z mieszkańców Łódzkiego. A swojski, dożynkowy chleb smakuje najlepiej na świecie – mówi Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa łódzkiego. – Dziękuję mieszkańcom województwa, którzy tak licznie uczestniczyli z nami w dożynkach. To było święto Łódzkiego!
Tegoroczne dożynki były powrotem do wspaniałych, przedwojennych tradycji – odbyły się w Spale, gdzie, dzięki prezydentowi Ignacemu Mościckiemu, w 1927 po raz pierwszy zorganizowano ogólnopolskie święto plonów. To właśnie w hołdzie dla tego wydarzenia, kultywowanego także w XXI wieku, razem z gminą Inowłódz i Diecezją Łowicką zorganizowaliśmy Dożynki Województwa Łódzkiego.
Wydarzenie rozpoczęła polowa, dziękczynna msza święta przy kościele pw. Matki Bożej Królowej Korony Polski w Spale, podczas której biskup łowicki ks. Wojciech Osial poświęcił wieńce dożynkowe przygotowane przez KGW z całego województwa.
W tym roku były to 24 wieńce - misternie zdobione, przepiękne i wykonane z plonów pól i łąk. Najpiękniejszym okazał się wieniec KGW z Sikucina w gm. Szadek (pow. zduńskowolski).
Po mszy, barwny korowód prowadzony przez Orkiestrę Dętą z OSP Zawada przeszedł pod scenę, gdzie rozpoczęła się ceremonia obrzędowa.
Starostowie dożynek: Ewa Liźniewicz i Dariusz Pawlik, rolnicy z gminy Inowódz, przekazali chleb dożynkowy marszałek Joannie Skrzydlewskiej i wicemarszałkowi Piotrowi Wojtysiakowi, a oni częstowali nim uczestników święta plonów.
- Chleb, choć różni się w wielu kulturach, od wieków jest podstawą posiłków na całym świecie. Ale nawet ten najbardziej wyszukany, ten najbardziej oryginalny w smaku, podawany w innych krajach, nie smakuje tak, jak nasz, polski. Jadłam, tak, jak wielu z Państwa, chleby z różnych stołów, ale żaden nie dorównywał smakowi kromki świeżego, swojskiego chleba. To smak dzieciństwa. Za tym chlebem, naszym powszednim, za jego kruszyną, tęsknili poeci, tęsknią emigranci. To symbol naszej tradycji, kultury, polskości. To także symbol dożynek, które dziś świętujemy – podkreśliła marszałek Joanna Skrzydlewska.
Podczas tej części uroczystości nie mogło zabraknąć tradycyjnych ludowych przyśpiewek, które wspaniale wykonał Zespół Ludowy Cekinki oraz rozstrzygnięcia konkursu na najsmaczniejsze dania z Łódzkiego.
Dożynki wojewódzkie były także okazją do wyróżnienia zasłużonych rolników z naszego regionu. Honorowe odznaki „Zasłużony dla Rolnictwa”, przyznane przez MRiRW, wręczył Adam Nowak, podsekretarz stanu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz radny wojewódzki. Otrzymali je: Adam Szulc, Jacek Walczyk, Radosław Śmigielski, Janusz Kwiecień, Wojciech Misztela i Roman Maciejek.
Ostatnim punktem ceremoniału było wręczenie nagród w konkursie kulinarnym „Bitwa Regionów”.
W tegorocznym święcie plonów zaprezentowało się 100 kół gospodyń wiejskich. To ich stoiska były najbardziej oblegane i… wiadomo dlaczego. Panie przygotowały moc specjałów regionalnej kuchni, a pięknie udekorowane stoły uginały się od tradycyjnych zup, mięsiw i wypieków.
Mieszkańcy uczestniczący w dożynkach mogli również zapoznać się z ofertą instytucji województwa łódzkiego. Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi uczyła pierwszej pomocy, Zespół Parków Krajobrazowych WŁ przygotował konkursy, w których można było wygrać sadzonki drzewek, Łódzka Kolej Aglomeracyjna reklamowała swój tabor i ofertę przewozową, a szpital z Piotrkowa wykonywał podstawowe pomiary m.in. ciśnienia.
Swoją strefę zabaw – z marzeń – miały dzieci. Były dmuchańce, animacje i moc atrakcji, a także tysiące bezpłatnych przekąsek, ulubionych przez najmłodszych. Zadbaliśmy o wszystkich, bo podczas tegorocznych dożynek każdy mógł znaleźć coś dla siebie – były strefy wystawców, powiatów, swoje studia plenerowe miały media, lokalne i ogólnopolskie. To właśnie ze Spały Bartek Jędrzejak z DD TVN zapowiadał pogodę na niedzielę. Ta dopisała, tak samo jak tłumy mieszkańców całego regionu – około 50 tysięcy osób, które przyjechały spędzić niedzielę w Spale i świętować z nami dożynki województwa.
Czekała na nich m.in. specjalna edycja Jarmarku Spalskiego, a także twórcy ludowi i rękodzielnicy. Można było skosztować oraz kupić tradycyjnie wyrabiane wędliny czy sery, a także inspirowane kulturą ludową dekoracje i ozdoby.
Na finał przygotowaliśmy koncerty gwiazd. Wystąpili Oskar Cyms i Dawid Kwiatkowski, których nikomu nie trzeba przedstawiać.
Na artystów fani czekali już od soboty, a występy na długo zostaną w ich pamięci.
- Do zobaczenia za rok, a dokładnie 17 sierpnia – zapowiada marszałek Joanna Skrzydlewska.
kw
fot. Sebastian Sołtyszewski/Piotr Wajman/Tomasz Grala/Monika Markiewicz/Błażej Braun