Centra Usług Środowiskowych to takie miejsca, w których wspaniali ludzie oddają swój czas i zaangażowanie tym, którzy czują się samotni, potrzebują opieki, albo wsparcia, żeby samodzielnie funkcjonować. Jedni prowadzą zajęcia, drudzy oferują fachową pomocą, a jeszcze inni organizują na to pieniądze. Centra w Łódzkiem realizują programy z wykorzystaniem środków unijnych o wartości ponad 221 mln zł.
W Klubie Seniora w Andrespolu właśnie trwają przygotowania do dożynek. Jest starosta i starościna, na stole dożynkowy chleb, do niego smalec, w kuchni już piecze się kiełbaska. Pani Bogusia przygotowała scenariusz dożynek, na sali panuje atmosfera święta.
Podopieczni Dziennego Domu Pomocy w Wiśniowej Górze wczoraj byli w ZOO w Borysewie. Dziś normalny dzień - warsztaty plastyczne, zajęcia ruchowe, kawa i coś słodkiego.
Funkcjonowanie obu miejsc jest możliwe dzięki projektowi „Wisienka 4” realizowanemu przez CUŚ w powiecie łódzkim wschodnim. Jego liderem jest Regionalne Centrum Pomocy Rodzinie działające przy Starostwie Powiatowym. Oprócz prowadzenia Domu Seniora i Dziennego Domu Pomocy, dzięki „Wisience 4” w październiku zostanie otwarty Środowiskowy Dom Samopomocy. Tutaj trafią osoby z chorobami psychicznymi i ze spektrum autyzmu. Będą mieli pomoc specjalistów, fizjoterapeutów, asystentów.
W ramach projektu funkcjonuje też wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego, usługi asystenckie i opiekuńcze, opieka wytchnieniowa.
16 podobnie działających Centrów zaczyna wydawać pieniądze, które otrzymały w dedykowanym im konkursie unijnym. Wśród nich „CUŚ Dobrego”, które w powiecie rawskim zrzesza wszystkie gminy; Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych „Przystań” z Bełchatowa, którego działalność nakierowana jest na pomoc dzieciom; czy łódzkie Towarzystwo Przyjaciół Niepełnosprawnych. W sumie na wieloletnie zadania przeznaczonych zostało 221 mln zł. Dotacje wynoszą od 7 mln do 45 mln złotych. Pełna lista dofinansowanych CUŚ-ów znajduje się na stronie Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi, który organizował konkurs.
jg/fot. Monika Markiewicz
W województwie łódzkim jest ponad sto szlaków rowerowych. Prowadzą do najpiękniejszych i najciekawszych zakątków regionu, w każdym czekają zabytki, piękne pejzaże, folklor i wiele innych atrakcji. W naszym wakacyjnym cyklu polecamy kilka ciekawych tras.
Odcinek dziewiąty: Skierniewice, Arkadia, Nieborów, Puszcza Bolimowska
Dystans: około 50 km, czas przejazdu: ok. 3 godzin plus zwiedzanie.
Start i meta na Rynku w Skierniewicach. Z Łodzi do Skierniewic można dojechać pociągami Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Po drodze: Mokra, Sierakowice Lewe, Bełchów, Dzierzgów, Bobrowniki, Arkadia, Nieborów, Bolimów, Bolimowski Park Krajobrazowy.
Atrakcje? W Skierniewicach - ratusz, pałac prymasowski, dworzec kolejowy. W Bełchowie warto zwiedzić kościół św. Macieja z XIX wieku. Koniecznie trzeba się zatrzymać na dłuższe zwiedzanie parku romantycznego w Arkadii i oczywiście Nieborowa. Zwłaszcza pałacu Radziwiłłów i przylegających do niego ogrodów. Ale warto też obejrzeć XIX-wieczny kościół Matki Bożej Bolesnej. Ważną atrakcją na tej trasie jest przejazd przez malowniczą puszczę bolimowską, która jest częścią Bolimowskiego Parku Krajobrazowego.
Ślad GPS:
https://maps.app.goo.gl/KF5VDgY5pVGFR2kH6
aa
Letni ogród pełen jest niepowtarzalnych kolorów, zapachów i dźwięków. Uczestnicy wakacyjnych warsztatów zorganizowanych przez Muzeum Pałac Herbsta w Łodzi zachowali te wrażenia na dłużej poznając przypałacowy ogród i tworząc swoje własne zielniki.
Zajęcia ,,Stwórz swój zielnik” zamknęły cykl wakacyjnych warsztatów organizowanych przez Pałac Herbsta. W środę (28 sierpnia) w zabawie uczestniczyło 25 dzieci w wieku od 6 do 12 lat spędzających lato w mieście. Podczas zajęć musiały m.in. odnaleźć i rozpoznać różne gatunki róż czy owadów i umieścić na specjalnie przygotowanej mapce.
Każdy z uczestników warsztatów wyszedł z muzeum z własnym, imiennym zielnikiem, w którym zawarł ciekawostki i swoje spostrzeżenia na temat otaczającej nas natury.
- Zapraszając dzieci wraz z rodzicami do naszego ogrodu pokazujemy, że Muzeum Pałac Herbsta to nie tylko sale wystawowe. Pokazujemy nasze muzeum z zupełnie innej strony. Nie wszyscy wiedzą o tym, jak przepiękne są nasze ogrody – mówi Tatiana Szymańska z działu edukacji muzeum. – Chcemy też uwrażliwić najmłodszych mieszkańców miasta na przyrodę, nauczyć do niej szacunku.
Wakacyjne warsztaty trwały od lipca do sierpnia. W każdą środę dzieci mogły uczestniczyć w różnorodnych zajęciach, takich jak tworzenie zielników, zabawy w pałacowym ogrodzie, nauka dobrych manier czy poszukiwanie muzealnych skarbów. Każde spotkanie było okazją do zdobycia nowych umiejętności, poznania ciekawych historii i przede wszystkim – świetnej zabawy.
bg
zdjęcia: Sebastian Sołtyszewski
Lekkoatletyka. Zofia Tomczyk, zawodniczka UMLKS Pegaz Opoczno wywalczyła srebrny medal Mistrzostw Świata Juniorów w sztafecie mieszanej (3:20:44). W finale zmagań rozgrywanych w stolicy Peru, Limie, w składzie pobiegli również: Jakub Szarapo, Wiktoria Gajosz, Stanisław Strzelecki.
Polacy pokazali wysoką formę już w eliminacjach, w których z czasem 3:21.92 zajęli pierwsze miejsce. Natomiast w finale uplasowali się tuż za Australią.
Wczorajsze srebro jest drugim medalem w historii polskich startów w sztafecie mieszanej na mistrzostwach świata juniorów. Pierwszy krążek biało-czerwoni wywalczyli przed trzema laty w Nairobi.
Mistrzostwa Świata Juniorów są rozgrywane od 1986 r. Mogą w nich brać udział zawodnicy mający maksymalnie 19 lat.
(mro), fot. Marcin Góra/ PLZA