Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki

W tym roku Łowicka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła już po raz 370. Jest to wędrówka z najstarszą i najdłuższą tradycją pieszych pielgrzymek w Polsce. Pątnicy, niosąc swoje intencje, wyruszyli w drogę 2 czerwca, tuż po godzinie 7:30. Łowicka Tradycyjna Pielgrzymka Piesza, nazywana jest „Jaskółką”, rozpoczyna, bowiem pielgrzymowanie na Jasną Górę, jako pierwsza w roku. Co roku wchodzi na Jasną Górę na Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, jako symbol rozpoczęcia pielgrzymkowego sezonu.

Historia Łowickiej Pielgrzymki
Pierwsza wędrówka z Łowicza na Jasną Górę miała miejsce po cudownej obronie Jasnej Góry w 1656 roku, a od tego czasu, bez przerwy, pątnicy pielgrzymują na to święte miejsce. Łowicka Piesza Pielgrzymka nie jest tylko wydarzeniem religijnym, ale także społecznym, które łączy pokolenia, tworząc wielką pielgrzymią rodzinę.

DSC08333.jpeg

Wspólnota i duchowa podróż
Wspólna modlitwa, śpiewy i codzienne marsze przez malownicze miejscowości, takie jak Jeżów-Kosiska, Polichno czy Plucice, to czas zarówno refleksji, jak i radości. Pielgrzymi nie tylko modlą się za siebie i swoich bliskich, ale również za całą wspólnotę Kościoła, w duchu pokoju i jedności. Tegoroczne hasło pielgrzymki brzmi: „Pielgrzym nadziei”.

Pątnicy w drodze
Organizatorzy na szlaku spodziewają się około 250 pątników, podobnie jak w latach ubiegłych. Codziennie pielgrzymi pokonują od 30 do 38 kilometrów, a na Jasną Górę dotrą 7 czerwca. Powrót do Łowicza zaplanowano na dzień później – już autokarami.

DSC08337_1.jpeg

Pielgrzymka z Łowicza to nie tylko tradycja, ale i duchowa podróż, która łączy, inspiruje i daje nadzieję na codzienne życie. Pątnicy, idąc ku Jasnej Górze, niosą ze sobą modlitwy i intencje, wciąż kontynuując tę piękną, wielowiekową tradycję.

bg.
zdjęcia: AK 

To była prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników kolei. Na dworcu Łódź Fabryczna można było przejechać się kolejką wąskotorową, pokolorować olbrzymi model pociągu i zobaczyć wystawę makiet, a to wszystko w towarzystwie specjalnego gościa z klapniętym uszkiem w czapce konduktora. III Wystawa Makiet Kolejowych i Kolejowy Dzień Dziecka przyciągnęły w tym roku tłumy mieszkańców. Wielu skorzystało z bezpłatnych przejazdów, które na ten weekend przygotowała Łódzka Kolej Aglomeracyjna. 

_TR67227net.jpg

Główną atrakcją wydarzenia były makiety kolejowe w różnych skalach, w tym gigantyczna makieta modułowa – długość jej torowiska to aż 150 metrów, a pociągi przejeżdżały m.in. przez miniaturową Łódź. Atrakcji było jednak znacznie więcej - przejażdżki miniaturową kolejką wąskotorową dla najmłodszych, makieta z klocków Lego, czy wystawa zabytkowego i nowoczesnego taboru różnych przewoźników. Zaprezentowany został m.in. "Dziesięciolatek", czyli pociąg Impuls-2 służący w taborze Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. ŁKA przygotowała też terenową grę pociągową, stoisko z interaktywnym quizem, warsztaty dla dzieci „Miasto przyszłości” i „Zbuduj swój pociąg marzeń”, czy kolorowanie olbrzymiego modelu pociągu ŁKA. 

_TR67323net.jpg

Każda osoba, która w sobotę lub w niedzielę kupiła bilet na pociąg ŁKA w relacji do Łodzi Fabrycznej i miała przy sobie pamiątkową wejściówkę na III Wystawę Makiet Kolejowych, mogła bezpłatnie wrócić tego samego dnia do domu pociągiem Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Dodatkowo w Dzień Dziecka, czyli 1 czerwca wszyscy pasażerowie, którzy jeszcze nie ukończyli 18 roku życia mogą podróżować ŁKA za darmo.

_TR67292net.jpg

Karp wędzony, karp smażony, w galarecie, zupa rybna, pierogi z karpim farszem, kanapki z karpiem – właśnie ta ryba królowa podczas wielkiego pikniku zorganizowanego przez KGW Złote Wianki w Daniszewicach (pow. piotrkowski). Już drugi rok z rzędu odbywa się tu Festiwal Karpia, bo sołectwo chce promować lokalne stawy hodowlane.

- Chcemy pokazać, że karp jest nie tylko od święta – przekonuje Gniewomir Patryarcha, przewodniczący KGW „Złote wianki” i jeden z pomysłodawców imprezy, która po raz pierwszy odbyła się rok temu i okazała wielkim sukcesem. – Chcemy promować najlepsze, co mamy, a na naszym terenie są stawy hodowlane, stąd pomysł na takie wydarzenie.

karp_5.jpg

Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, a panie i 5 panów z KGW po raz kolejny udowodnili, że karp to nie tylko potrawa wigilijna. W sobotnie popołudnie na placu przy świetlicy w Daniszewicach można było skosztować tej ryby w najróżniejszej postaci, nawet tak nieoczywistej, jak pierogi.

karp_6.jpg

Oprócz uczty kulinarnej KGW przygotowało wiele atrakcji dla całych rodzin. Były stoiska z innymi specjałami lokalnej kuchni, wystawa pszczelarska, a także wystawa motoryzacyjna zorganizowana przez Klub Automaniacy Bełchatów. Na dzieci czekały dmuchańce, stoisko z brokatowymi tatuażami, wata cukrowa czy iluzjonista. Była też część artystyczna, czyli występ zespołu Metius Cover Band.

karp_4.jpg

KGW „Złote wianki” w Daniszewicach to 21 gospodyń i gospodarzy, którzy aktywizują mieszkańców wieloma inicjatywami. Najbliższa to projekt „Na filmowym szlaku województwa łódzkiego” obejmujący swoim zasięgiem 3 gminy: Gorzkowice, Łęki Szlacheckie i Rozprzę. W ramach projektu – realizowanego z Budżetu Obywatelskiego Województwa Łódzkiego – odbędą się cztery plenerowe pokazy filmowe, spotkania autorskie z twórcami związanymi z kinem oraz warsztaty animacji poklatkowej dla dzieci i młodzieży.

karp_3.jpg 

KGW pamięta także o Władysławie Reymoncie, któremu zadedykowało swój kolejny projekt współfinansowanego z budżetu województwa łódzkiego. To „Literackie obrazy regionu łódzkiego w twórczości W. Reymonta”, których celem jest zainspirowanie mieszkańców regionu – młodzieży i seniorów do poznawania twórczości pisarza. Będą to m.in. warsztaty teatralne dla młodzieży, tematyczne sesje fotograficzne i konkurs „Wieś Reymontowska w obiektywie”, wydanie okolicznościowego kalendarza oraz zwiedzanie muzeum pisarza w Lipcach Reymontowskich.

kw/fot. P. Wajman

Przedstawiciele firm, którzy wspierali i wspierać będą piłkarzy łódzkiej drużyny, zapowiadają wiele emocji dla kibiców w następnym sezonie.

W piątkowy wieczór restauracja Manuarte na terenie Manufaktury w Łodzi wypełniła się fanami Widzewa, którzy drużynę piłkarzy wspierają nie tylko sercem. Sponsorzy, partnerzy strategiczni Widzewa oraz organizatorzy najciekawszych wydarzeń związanych z klubem, w tym charytatywnych, zostali nagrodzeni przez klub i docenieni pamiątkowymi grafikami.

Postacią skupiającą tego dnia najwięcej uwagi był nowy większościowy udziałowiec Widzewa, Robert Dobrzycki. Inwestor, przedsiębiorca o międzynarodowym doświadczeniu i wieloletni kibic, przedstawił swoją wizję rozwoju klubu oraz kierunki, w jakich zmierzać będzie organizacja w nadchodzących sezonach. Podkreślił, że jego zaangażowanie to nie tylko inwestycja finansowa, ale również osobista odpowiedzialność za przyszłość jednego z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce.

- Mam nadzieję, że najszybciej, jak się da, Widzew będzie walczył o najwyższe cele – zapowiadał Robert Dobrzycki. – Wierzę, że już następny sezon wniesie dużo świeżości i jakości sportowej, choć zdaję sobie sprawę, że początek może być trudny, bo będzie wielu nowych zawodników, którzy muszą wprowadzić się do drużyny.

O wspaniałej więzi łączącej kibiców z klubem z al. Piłsudskiego wspominała również w liście wystosowanym do „Rodziny Widzewskiej” Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa. „Dziękuję za to, że byliście z klubem. Wasze wsparcie – finansowe, organizacyjne, ale przede wszystkim mentalne – miało ogromne znaczenie dla drużyny. Zawsze z dumą podkreślam, że Widzew to nie tylko sport. To rodzina, której jesteście ważną częścią. To społeczność, to tradycja, to nieustająca pasja, która łączy ludzi i pokolenia” – napisała marszałek.

W trakcie spotkania przedstawiciele zarządu klubu i spółki STS zapowiedzieli kontynuację współpracy. Podpisana została umowa na podstawie której bukmacher będzie głównym sponsorem drużyny przez następne trzy lata.

Wydarzenie uatrakcyjniły występy tancerek grupy Volt.

jg/fot. Marcin Romanik