Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki
Najlepszym projektem w konkursie „Łódzkie ma pomysł” uznano grę planszową. Jej twórca Michał Borowiak na realizację projektu otrzymał z rąk marszałka Witolda Stępnia nagrodę w wysokości 50 tys. złotych. Ku zaskoczeniu wszystkich przyznano jeszcze dodatkową nagrodę specjalną w wysokości 30 tys. zł magazynowi ludzi konstruktywnych „wyTwórcy”.
 
Do konkursu „Łódzkie ma pomysł” zgłoszono 181 pomysłów na to, jak uprzyjemnić życie w regionie. Internauci oddali ponad 30 tysięcy głosów, jednak o tym kto zwycięży ostatecznie zdecydowało jury wybierając wśród czterech finalistów.
Autorem zwycięskiego projektu, czyli gry "Łódzkie Odkryj!" został Michał Borowiak. Dwujęzyczna gra planszowa oparta na mechanizmach gier Monopoly, Cashflow oraz Milionerzy ma w ciekawy sposób zachęcać młodych mieszkańców regionu do poznania jego walorów.
- Na planszy będzie pięćdziesiąt sześć atrakcji z województwa łódzkiego. Po dwie z każdego powiatu i osiem wojewódzkich. Gracze poruszają się pionkami, postaciami historycznymi. Jeżeli ktoś pierwszy raz stanie na danej atrakcji to może ją wykupić. Jeżeli ktoś inny będzie go odwiedzał to płaci mu bilet wstępu - opowiada Michał Borowiak. - Bardzo dziękuję za uznanie. Mam nadzieję, że dzięki temu projektowi nauka historii regionu będzie przyjemnością. Zwycięzca konkursu "Łódzkie ma pomysł" otrzymał 50 tysięcy złotych na realizację projektu.
Dwóch członków jury – marszałek Witold Stępień oraz prezes Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego - zdecydowali o ufundowaniu jeszcze jednej nagrody - nagrody specjalnej w wysokości 30 tys. zł. Przyznano ją Pawłowi Soroczyńskiemu za magazyn ludzi konstruktywnych „wyTwórcy”. To internetowa baza wiedzy projektów, instruktaży stworzonych i rozwijanych przez internetową społeczność oraz pismo, w którym pojawią się artykuły opisujące wybrane zagadnienia. Ten właśnie projekt wygrał w głosowaniu internautów.
Podczas wtorkowej gali zaprezentowano jeszcze dwa finałowe projekty. Marcin Matusiak chciał umilać podróż podróżującym komunikacją miejską w Łodzi. Z głośników pojazdów MPK płynąć miały wiadomości z kraju i ze świata, propozycje na spędzenie wolnych dni, a projekt zatytułował - "Łódzki Audiobus - pokochaj komunikację miejską!". Start na łódzkim rynku pracy młodym ludziom zaproponował w swoim projekcie "Wybieram Łódzkie! Platforma rozwoju młodych ludzi" Martin Roszyk. Miała w tym pomóc platforma internetowa, na której młodzi ludzie będą mogli prezentować swoje talenty, usługi i produkty, korzystając z banku czasu, ofert pracy i sklepu internetowego.

„Łódzkie ma pomysł” to kampania realizowana przez Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego, a współfinansowana przez Unię Europejską. Przez dwa miesiące w całym regionie podczas specjalnych eventów zbierane były pomysły, które mają zmienić życie mieszkańców naszego regionu. Projekty zgłaszane były też na specjalną platformę internetową, na której internauci mogli oddawać swoje głosy.
- Udało nam się wzmocnić zaangażowanie mieszkańców w życie regionu. Dzięki temu ludzie związani z Łódzkiem stają się jednocześnie ambasadorami województwa, polecają je, budują pozytywny wizerunek region – podkreśla Witold Stępień, marszałek województwa.
Prezydent RP Bronisław Komorowski zachęcał w Łódzkiem do jedzenia jabłek. - Mecz mistrzostw świata w siatkówce z Rosją można przecież obejrzeć przy szarlotce – mówił w sadzie doświadczalnym Instytutu Ogrodnictwa. Następnie Prezydent w towarzystwie marszałka województwa łódzkiego Witolda Stępnia i wojewody Jolanty Chełmińskiej otworzył zrewitalizowany Park Miejski w Skierniewicach, wreszcie wziął udział w obradach Kongresu Związku Gmin Wiejskich RP, które przez dwa dni trwać będą w Ossie koło Białej Rawskiej.
 
Prezydent rozpoczął wizytę w Łódzkiem od przyjrzenia się kondycji polskich jabłek w Instytucie Ogrodnictwa. Oprowadzający głowę państwa po sadzie doświadczalnym dyrektor instytutu prof. Franciszek Adamicki, prezentował nowe odmiany jabłek i opowiadał o procesie tworzenia nowych odmian stosowanych w sadownictwie.
Prezydent podkreślał konieczność wprowadzania innowacji w produkcji jabłek. – Po nałożeniu embarga na polskie jabłka przez Rosję trzeba otwierać się na nowe rynki, również takie, które dotąd mogły się wydawać egzotyczne – mówił. - Zainteresowanie naszymi owocami wykazują m.in. kraje arabskie, ale tam oczekiwane są innego rodzaju jabłka niż u nas czy w Rosji. Niekiedy życzą sobie nawet innego koloru.
Bronisław Komorowski zachęcał również do jedzenia jabłek podkreślając, że w Polsce spożycie tego owocu na głowę mieszkańca jest niższe niż średnia w Unii Europejskiej, a rozsmakowani w tych owocach Niemcy i Holendrzy jedzą ich nawet trzy razy więcej od nas. Żartował, że zacząć można choćby od obejrzenia meczu z Rosją przy szarlotce, albo napojach jabłkowych.
Po wizycie w sadzie prezydent pojechał do Skierniewic otworzyć zrewitalizowany Park Miejski. Przy bramie wejściowej czekało na niego ponad tysiąc osób. Wszyscy przeszli odnowionymi alejkami do miejsca, gdzie Bronisław Komorowski w towarzystwie m.in. marszałka, wojewody i prezydenta Skierniewic Leszka Trębskiego posadził dąb wolności. Przy tej okazji Bronisław Komorowski nawiązał do utworzonego przed 25 laty rządu Tadeusza Mazowieckiego – pierwszego niekomunistycznego premiera po wojnie. - To wtedy nastąpiła zmiana gospodarki, wtedy nastąpiła wielka reforma samorządowa, która daje impuls rozwojowy do dnia dzisiejszego – mówił. - Nie warto dziś spierać się o rzeczy mało istotne. Warto powiedzieć sobie, że wszyscy mają zasługi z tytułu 25 lat polskiej wolności i wszyscy mają wielką odpowiedzialność za następne polskie pokolenia - dodał.
Prezydent ufundował dla skierniewickiego parku ławkę, której wygodę sam sprawdził i zachwalał.
Park miejski w Skierniewicach został odrestaurowany dzięki wsparciu z funduszy unijnych, za które marszałkowi Witoldowi Stępniowi dziękował prezydent Skierniewic. Koszt renowacji obiektu wyniósł w sumie 12,5 mln zł, a dofinansowanie prawie 10 mln zł.
Początki skierniewickiego parku sięgają XIV wieku, ale okres jego świetności przypadał na przełom XVIII i XIX wieku i do takiego stanu został doprowadzony. Przed renowacją drzewostan został przebadany przy pomocy najnowocześniejszych metod, co pozwoliło wytypować drzewa, których wycięcie było konieczne. W zamian posadzono nowe. Przebudowane zostały alejki i mostki nad płynącą w parku rzeką. Dobudowano nawet dwa nowe obiekty. W miejscu zniszczonej muszli koncertowej powstała altana parkowa, pojawiły się elementy małej architektury. Dopełnieniem jest stylowe oświetlenie, monitoring i ogrodzenie.
Na zakończenie wizyty w Łódzkiem prezydentwziął udział w otwarciu XV Kongresu Związku Gmin Wiejskich RP. Zaznaczył tam, że wieś bardzo dużo skorzystała na przemianach gospodarczych w ostatnich 25 latach i podkreślał znaczenie dla rozwoju obszarów wiejskich funduszy unijnych.
jg
W wypełnionej po brzegi Filharmonii Łódzkiejuroczyście podziękowano osobom i firmom, realizującym w latach 2007-2013 projekty unijne w ramach Programu Operacyjnego  Kapitał Ludzki. Marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień oraz członek zarządu województwa Marcin Bugajski przedstawili efekty realizacji programu, ukierunkowanego na poprawę jakości życia mieszkańców województwa łódzkiego i jego integrację, szczególnie akcentując rolę beneficjentów.
Po prezentacji, jak na przestrzeni ostatnich 10 lat, dzięki dotacjom z Unii Europejskiej zmienił się region łódzki i przedstawieniu założeń nowej perspektywy finansowej na lata 2014-2020 oraz uhonorowaniu statuetkami i dyplomami szczególnie zaangażowanych beneficjentów - laureatów konkursu „Łódzkie promuje kapitalne pomysły” - przy torcie dzielono się uwagami na temat sukcesów w realizacji minionej „siedmiolatki” i nadziejami na kolejną.
Organizatorem gali „10-lecie wejścia Polski do UE – sukcesy beneficjentów PO KL w województwie łódzkim” byli Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego oraz Wojewódzki Urząd Pracy w Łodzi. (m)
28 zawodników i zawodniczek stanęło do rywalizacji w finale Orlikowej Ligi Mistrzów w tenisie. Turniej został zorganizowany na kortach Miejskiego Klubu Tenisowego w Łodzi. Nagrody wręczał najlepszym marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień, a turniej obserwowali również m.in. Jerzy Janowicz – ojciec najlepszego obecnie polskiego tenisisty oraz była siatkarka reprezentacji Polski, a teraz poseł na Sejm Małgorzata Niemczyk.
 
W zawodach wystartowało dwanaście dziewczynek i szesnastu chłopców. Młodzież z rocznika 2000 i starsza grała w kategorii open. Młodsi rywalizowali w kategorii chłopców i dziewczynek. Grano każdy z każdym.
Wśród „starszaków” zwyciężył Jeremi Wilk, drugi był Dawid Kozioł, a trzeci Kacper Wereszka.
Wśród dziewczynek pierwsze miejsce zajęła Ewa Pydyszewska, a wśród młodszych chłopców Wojciech Wiktorowicz.
- Cieszę się, że udało nam się przygotować trenerów, nauczycieli wychowania fizycznego, którzy opiekują się dziećmi w wielu ośrodkach w województwie. W ubiegłym roku wyposażyliśmy też ośrodki w regionie w niezbędny sprzęt. Dlatego nasz tenisowy projekt będzie utrwalany – zapowiedział marszałek Witold Stępień.
Za tę pomoc marszałek został udekorowany pamiątkowym medalem.
jg/rd