Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki
Ponad 1000 zawodników uczestniczyło w biegu charytatywnym „Łódź business run”, nad którym patronat objął marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień. Swoich reprezentantów miał w nim również Urząd Marszałkowski.
 
Business run to bieg sztafetowy. Drużyny składały się z pięciu zawodników, a każdy miał do przebiegnięcia 3,8 km wzdłuż ul. Piotrkowskiej. Wygrał zespół Sport Quality, którego zawodnicy pokonali dystans 19 km w czasie 56 minut i 42 sekundy. Ale nie to było najważniejsze. W trakcie imprezy, której organizatorem była firma Infosys, trwała zbiórka pieniędzy na pomoc podopiecznym Fundacji Jana Meli „Poza Horyzonty”, wspierającej osoby, które zostały poddane amputacji kończyn. W Łodzi bohaterem biegu był Tomasz Matuszkiewicz, dla którego zbierane były pieniądze na protezy. Ich koszt to blisko 70 tys. zł, ale łodzianie startujący w zawodach spisali się tak dobrze, że uzbierali większą kwotę, którą będzie można wesprzeć inne osoby – podopiecznych fundacji.
Wśród 200 drużyn startujących w zawodach dwie ekipy wystawił Urząd Marszałkowski. Obie dobiegły do mety i to z dobrymi czasami.
W trakcie biegów, w pasażu Schillera trwał piknik, z którego najwięcej radości mieli najmłodsi uczestnicy.
jg
Ponad 1000 zawodników uczestniczyło w biegu charytatywnym „Łódź business run”, nad którym patronat objął marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień. Swoich reprezentantów miał w nim również Urząd Marszałkowski.
 
Business run to bieg sztafetowy. Drużyny składały się z pięciu zawodników, a każdy miał do przebiegnięcia 3,8 km wzdłuż ul. Piotrkowskiej. Wygrał zespół Sport Quality, którego zawodnicy pokonali dystans 19 km w czasie 56 minut i 42 sekundy. Ale nie to było najważniejsze. W trakcie imprezy, której organizatorem była firma Infosys, trwała zbiórka pieniędzy na pomoc podopiecznym Fundacji Jana Meli „Poza Horyzonty”, wspierającej osoby, które zostały poddane amputacji kończyn. W Łodzi bohaterem biegu był Tomasz Matuszkiewicz, dla którego zbierane były pieniądze na protezy. Ich koszt to blisko 70 tys. zł, ale łodzianie startujący w zawodach spisali się tak dobrze, że uzbierali większą kwotę, którą będzie można wesprzeć inne osoby – podopiecznych fundacji.
Wśród 200 drużyn startujących w zawodach dwie ekipy wystawił Urząd Marszałkowski. Obie dobiegły do mety i to z dobrymi czasami.
W trakcie biegów, w pasażu Schillera trwał piknik, z którego najwięcej radości mieli najmłodsi uczestnicy.
jg
28 zawodników i zawodniczek stanęło do rywalizacji w finale Orlikowej Ligi Mistrzów w tenisie. Turniej został zorganizowany na kortach Miejskiego Klubu Tenisowego w Łodzi. Nagrody wręczał najlepszym marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień, a turniej obserwowali również m.in. Jerzy Janowicz – ojciec najlepszego obecnie polskiego tenisisty oraz była siatkarka reprezentacji Polski, a teraz poseł na Sejm Małgorzata Niemczyk.
 
W zawodach wystartowało dwanaście dziewczynek i szesnastu chłopców. Młodzież z rocznika 2000 i starsza grała w kategorii open. Młodsi rywalizowali w kategorii chłopców i dziewczynek. Grano każdy z każdym.
Wśród „starszaków” zwyciężył Jeremi Wilk, drugi był Dawid Kozioł, a trzeci Kacper Wereszka.
Wśród dziewczynek pierwsze miejsce zajęła Ewa Pydyszewska, a wśród młodszych chłopców Wojciech Wiktorowicz.
- Cieszę się, że udało nam się przygotować trenerów, nauczycieli wychowania fizycznego, którzy opiekują się dziećmi w wielu ośrodkach w województwie. W ubiegłym roku wyposażyliśmy też ośrodki w regionie w niezbędny sprzęt. Dlatego nasz tenisowy projekt będzie utrwalany – zapowiedział marszałek Witold Stępień.
Za tę pomoc marszałek został udekorowany pamiątkowym medalem.
jg/rd
Dożynki, czyli uroczystość, podczas której rolnicy cieszą się z zakończenia zbiorów, w Osjakowie przerodziły się w święto chrzanu. To dlatego, że w tych okolicach – na południowym zachodzie województwa łódzkiego – dominuje uprawa tego warzywa. W niedzielę odbyła się piąta edycja chrzanowego święta. Zarząd województwa łódzkiego reprezentowali na nim marszałek Witold Stępień i wicemarszałek Dorota Ryl.
 
Wśród gości byli także m.in. minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki, przewodniczący sejmiku województwa łódzkiego Marek Mazur, a także parlamentarzyści i samorządowcy. Podczas uroczystości jej uczestnicy dowiedzieli się m.in., że chrzan przywędrował w te okolice z Niemiec, ale przed drugą wojną światową jego uprawa była strzeżona tajemnicą. Upowszechniła się dopiero po 1945 roku i to na tyle bardzo, że w okolicach Osjakowa i Wielunia produkuje się ponad 70 procent tego warzywa w Polsce. M.in. dlatego bardzo szanuje się tutaj hodowców chrzanu. Zostali nagrodzeni najlepsi plantatorzy z każdej z okolicznych gmin, wybrany został najokazalszy korzeń chrzanu.
Znak do rozpoczęcia święta dali goście specjalni wydarzenia uderzając korzeniem chrzanu w ozdobny lemiesz. W zamian otrzymali kosze pełne chrzanowych przysmaków.
Kiedy na scenie trwały występy, goście imprezy chętnie zwiedzali stoiska pełne wyrobów chrzanowych lub z dodatkiem chrzanu. Były wśród nich zupy, sosy, pierożki, nalewki i najróżniejsze odmiany tartego chrzanu.
jg