Listopad jest miesiącem, który często kojarzy się z szarością i chłodem. Jednak w województwie łódzkim można znaleźć wiele atrakcji, które pozwolą cieszyć się jesienią i zapomnieć o chandrze. Oto kilka pomysłów na spędzenie listopadowych dni w sposób aktywny i relaksujący.
Spacer w naturze
W listopadzie, mimo chłodniejszych dni, przyroda wciąż ma swój niepowtarzalny urok. Warto wybrać się więc na spacer do lasów i parków naszego regionu. Na przykład Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich czy Las Łagiewnicki to świetne miejsca, gdzie można odpocząć od zgiełku miasta.
Zajęcia sportowe na świeżym powietrzu
Listopad to fajny miesiąc aby pobiegać i zadbać o kondycję fizyczną. Warto ubrać się odpowiednio do pogody i poszukać odpowiednich miejsc, chociażby takich, jak tereny na Malince w Zgierzu czy w Lisowicach obok Brzezin.
Łódź i okolice mają też do zaoferowania fantastyczne trasy rowerowe, które pozwolą cieszyć się jesiennymi krajobrazami. Warto także sięgnąć po kijki do nordic walking. To aktywność, którą można uprawiać w różnych częściach regionu, a która świetnie sprawdza się w chłodniejszych miesiącach i wpływa na poprawę naszej wydolności.
Zajęcia artystyczne
Polecamy udział w zajęciach artystycznych, które prowadzą wszystkie placówki kulturalne w regionie, bo listopad to czas, w którym warto zająć się twórczością, wtedy po prostu łatwiej oderwać się od codziennych trosk.
Wizyta w muzeach i galeriach
Można też zaplanować wizytę w łódzkich muzeach, by oderwać się od szarej rzeczywistości:
- Muzeum Sztuki w Łodzi, to jedna z ważniejszych instytucji kultury w regionie, gdzie możecie podziwiać sztukę współczesną.
- Muzeum Kinematografii – fascynujące miejsce, które pozwala na przeniesienie się do świata filmu i wspomnień dotyczących dawnej Łodzi
- Pałac Poznańskich – jeśli interesuje Was historia miasta, to jedno z bardziej wyjątkowych miejsc.
Wycieczki po okolicznych miastach i miasteczkach
Listopad to także dobry moment, aby zwiedzać urokliwe, małe miasteczka i wsie w województwie łódzkim:
- Piotrków Trybunalski – pełen historycznych zabytków i urokliwych uliczek. To tu kiedyś też zagrał niezapomniany Robin Williams!
- Łowicz – miasto o tradycjach ludowych, z pięknym rynkiem i katedrą, gdzie warto wybrać się na spacer. Polecamy też Muzeum w Łowiczu, to nie tylko tysiące eksponatów do zobaczenia ale też kaplica z cennymi freskami Michała Anioła Palloniego.
- Tomaszów Mazowiecki – malownicze miasto z interesującymi atrakcjami, takimi chociażby, jak Niebieskie Źródła w Rezerwacie przyrody.
Sauna i wellness
Chłodne dni to czas, kiedy można zadbać o swoje ciało i ducha, warto więc skorzystać z ofert spa w regionie. Wiele hoteli w Łodzi i okolicach ma świetne strefy wellness z saunami, jacuzzi, basenami, które pomagają się zrelaksować i poprawić samopoczucie; podpowiemy tylko, że w Hotelu Podklasztorze wyjątkowo pachnie lawendą…
Kultura kulinarna
Spróbuj także poeksperymentować w kuchni, przygotowując tradycyjne, rozgrzewające dania:
- zupy: dyniowa, grzybowa, kapuśniak – to idealne potrawy na listopadowe dni.
- desery: pieczenie ciast, zwłaszcza na bazie jabłek i gruszek, sprawi, że Twój dom stanie się przytulny.
Proponujemy aby też odwiedzić lokalne restauracje i spróbować dań kuchni regionalnej. Na początek, nie bójcie się skierować pewnym krokiem do drewnianej Oberży Pod Złotym Prosiakiem w Nieborowie na skraju puszczy Bolimowskiej. Brzmi dobrze, a dania smakują jeszcze lepiej.
Mieszkanka województwa łódzkiego, Joanna Kalicka, psycholożka, podpowiada jednak aby na siłę nie walczyć z jesiennym przygnębieniem. Listopad w naszej kulturze to także czas na refleksję, zadumę i zatrzymanie się; na częste wspominanie tych, którzy od nas odeszli.
Świadomość ulotności życia i refleksja z tym związana, przewrotnie może właśnie wpłynąć na jakość naszego dalszego życia, tak aby móc się nim w pełni cieszyć i aby je po prostu doceniać.
Listopad może być więc też dobrym czasem na spędzenie wieczoru przy świecach we własnym, ciepłym mieszkaniu, miłym czasem jedynie z samym sobą. Ten czas też może okazać się wielką wartością.
11 listopada w województwie łódzkim mieszkańcy i władze regionu wspólnie uczcili Narodowe Święto Niepodległości. Obchody, które zgromadziły tłumy, upłynęły w duchu patriotyzmu i radości z okazji 106. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
W stolicy województwa, w łódzkiej Bazylice Archikatedralnej, odbyła się uroczysta msza święta w intencji Ojczyzny. Tuż po mszy w archikatedrze, przed pobliskim Grobem Nieznanego Żołnierza złożono kwiaty i odczytano Apel Poległych, oddając cześć i chwałę bohaterom.
O godz. 12:45 świętowanie przeniosło się na rynek Manufaktury, gdzie odbywa się XIII Piknik Niepodległościowy. Na Rynku Włókniarek Łódzkich mieszkańcy powitali przybyłego na plac Marszałka Józefa Piłsudskiego, w którego rolę wcielił się aktor Gracjan Kielar. Wspólnie odśpiewano hymn. Świętowanie potrwa do wieczora. Można tu zobaczyć m.in. czołg M3 Stuart i inne pojazdy wojskowe, w tym Rosomaka w wersji Husaria. W planach jest także harcerskie ognisko i patriotyczne śpiewanki.
W obydwu wydarzeniach uczestniczyły: Joanna Skrzydlewska Marszałek Województwa Łódzkiego oraz Małgorzata Grabarczyk przewodnicząca Sejmiku WŁ.
Tegoroczne obchody Narodowego Święta Niepodległości w Nadleśnictwie Grotniki, na skraju gmin Konstantynów Łódzki, Lutomiersk i Aleksandrów Łódzki, przybrały wyjątkową formę podczas jubileuszowej, dziesiątej edycji wydarzenia „Niepodległościowo na Sportowo”.
Sportowcy, mieszkańcy i całe rodziny miały okazję celebrować ten ważny dzień w duchu patriotyzmu, biorąc udział w rowerowych wyścigach, biegach oraz spacerach na dystansach od 5 do 15 kilometrów. W tym roku impreza miała szczególny wymiar – odsłonięto tablicę upamiętniającą Wincentego Witosa, a także oficjalnie nadano nazwę pierwszej w Polsce trasie jego imienia: „Trasa sportowo-rekreacyjna imienia Wincentego Witosa”.
W wydarzeniu uczestniczyli Artur Bagieński członek zarządu województwa łódzkiego, Magdalena Werstak wiceprzewodnicząca sejmiku, Jolanta Zięba-Gzik posłanka na Sejm RP oraz Marek Mazur wicewojewoda łódzki.
Wydarzenie zostało dofinansowane z budżetu samorządu województwa łódzkiego.
Zobaczcie zdjęcia z tego wyjątkowego dnia i dołączcie do nas w kolejnych edycjach!
Tauron Liga. Siatkarki ŁKS Commercecon pokonały w Mogilnie miejscowego Sokoła 3:1. Debiut w ekstraklasie zaliczyła 18-letnia Wiewióra, Aleksandra Matusiak.
Łodzianki miały mocne wejście w mecz. Agresywna zagrywka i nieskuteczność gospodyń spowodowały, że ŁKS rozpoczął spotkanie od serii 10:1. Wiewióry dzięki dobrym wystawom Marleny Kowalewskiej zagrażały gospodyniom z każdej strony i powiększały przewagę. Dopiero zmiany w drużynie Sokoła pobudziły zespół. W końcówce prowadzenie ŁKS zaczęło maleć (19:12), ale przewaga była zbyt duża do odrobienia i pierwszy set padł łupem przyjezdnych.
W drugim secie panie toczyły zacięty bój. W końcówce jednak serię punktową miał ŁKS, który po punktach Soni Stefanik i błędach gospodyń, rozstrzygnął partię na swoją korzyść.
W trzeci set znów mocno weszły ełkaesianki (6:2). Łodzianki miały przewagę przez niemal całą partię, jednak brak skuteczności w końcówce, sprawił że doszło do gry na przewagi i emocje w Mogilnie sięgnęły zenitu. Gdy Ivana Jeremić zablokowała Anastazję Hryszczuk, setballa otrzymały miejscowe. Chwilę później Serbka skutecznym atakiem postawiła kropkę nad „i i w mogileńskiej hali zapachniało niespodzianką.
Czwarta partia przyniosła zacięty bój od pierwszych minut. Łodzianki ponownie miały problemy ze skutecznością, natomiast gospodynie były bardzo niebezpieczne w ofensywie, głównie dzięki dobrze rozrzucanym piłkom przez Aleksandrę Szczepańską. W drugiej połowie partii, głównie za sprawą Zuzanny Góreckiej, przewagę zaczął budować ŁKS. Gdy łodzianka obiła blok gospodyń, przyjezdne miały już meczballa. Gospodynie dobiła kapitalnym atakiem Hryszczuk, która została wybrana MVP spotkania.
Sokół Mogilno- LKS Commercecon Łódź 1:3 (15:25, 21:25, 27:25, 18:25).
Łodzianki miały mocne wejście w mecz. Agresywna zagrywka i nieskuteczność gospodyń spowodowały, że ŁKS rozpoczął spotkanie od serii 10:1. Wiewióry dzięki dobrym wystawom Marleny Kowalewskiej zagrażały gospodyniom z każdej strony i powiększały przewagę. Dopiero zmiany w drużynie Sokoła pobudziły zespół. W końcówce prowadzenie ŁKS zaczęło maleć (19:12), ale przewaga była zbyt duża do odrobienia i pierwszy set padł łupem przyjezdnych.
W drugim secie panie toczyły zacięty bój. W końcówce jednak serię punktową miał ŁKS, który po punktach Soni Stefanik i błędach gospodyń, rozstrzygnął partię na swoją korzyść.
W trzeci set znów mocno weszły ełkaesianki (6:2). Łodzianki miały przewagę przez niemal całą partię, jednak brak skuteczności w końcówce, sprawił że doszło do gry na przewagi i emocje w Mogilnie sięgnęły zenitu. Gdy Ivana Jeremić zablokowała Anastazję Hryszczuk, setballa otrzymały miejscowe. Chwilę później Serbka skutecznym atakiem postawiła kropkę nad „i i w mogileńskiej hali zapachniało niespodzianką.
Czwarta partia przyniosła zacięty bój od pierwszych minut. Łodzianki ponownie miały problemy ze skutecznością, natomiast gospodynie były bardzo niebezpieczne w ofensywie, głównie dzięki dobrze rozrzucanym piłkom przez Aleksandrę Szczepańską. W drugiej połowie partii, głównie za sprawą Zuzanny Góreckiej, przewagę zaczął budować ŁKS. Gdy łodzianka obiła blok gospodyń, przyjezdne miały już meczballa. Gospodynie dobiła kapitalnym atakiem Hryszczuk, która została wybrana MVP spotkania.
Sokół Mogilno- LKS Commercecon Łódź 1:3 (15:25, 21:25, 27:25, 18:25).