Zakończyła się rozbudowa głównego budynku szpitala Kopernika w Łodzi. Koszt tej inwestycji to 55 milionów złotych. Pacjenci będą leczeni w nowoczesnych, profesjonalnie wyposażonych oraz przestronnych gabinetach lekarskich i zabiegowych, pod okiem najlepszych specjalistów. W uroczystym otwarciu wziął dzisiaj udział Piotr Adamczyk, wicemarszałek województwa łódzkiego, Andrzej Kasprzyk, dyrektor szpitala Kopernika w Łodzi oraz Radosław Marzec, przewodniczący rady społecznej szpitala.
Rozbudowa szpitala została zakończona przed terminem.
– Dziś wielki dzień, który daje nadzieję pacjentom. Kończymy pierwszy etap rozbudowy szpitala – podkreślał Piotr Adamczyk, wicemarszałek województwa łódzkiego. – W nowym budynku powstała część diagnostyczno - medyczna, jest nowoczesna izba przyjęć z systemem kolejkowym, 14 gabinetów specjalistycznych oraz 4 gabinety zabiegowe. Pracować będzie tu zespół koordynatorów onkologicznych. Powstała multimedialna sala na konsylia. Pacjenci będą mieć do dyspozycji indywidualne pokoje na rozmowy z lekarzami, a to jest niezwykle istotne dla chorych onkologicznie.
Powstał hol, szatnie i pomieszczenia sanitarne. Rozbudowany został budynek szpitalnej apteki. Powstały dwie pracownie: cytostatyków oraz żywienia pozajelitowego.
Rozbudowa szpitala kosztowała 55 mln złotych. Z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego trafiło na ten cel 31 mln złotych, z budżetu Województwa Łódzkiego: 21 mln złotych, natomiast 3 mln zł to środki własne szpitala.
– Bardzo dziękuję marszałkowi województwa łódzkiego za wsparcie tej inwestycji. Bez tej pomocy, rozbudowa nie byłaby możliwa – zaznaczył Andrzej Kasprzyk, dyrektor szpitala Kopernika w Łodzi.
Podczas dzisiejszej uroczystości wicemarszałek Piotr Adamczyk wręczył także pracownikom szpitala Odznaki Honorowe za Zasługi dla Ochrony Zdrowia.
AK/ fot. Sebastian Sołtyszewski
W Muzeum Sztuki w Łodzi odbył się wernisaż obrazów i rysunków Józefa Panfila, artysty mieszkającego w województwie łódzkim i malującego jego zakątki. Wystawa nosi tytuł „Fundamenty Prawdy”.
Artysta ukończył łódzką Akademię Sztuk Pięknych, mieszka i tworzy w Smardzewicach. Na jego obrazach o niewielkim formacie i pozornie prostej formie wyrazu przeważają pejzaże. To obrazki z całego świata, ale wiele z nich prezentuje fragmenty województwa łódzkiego.
- Znakomicie potrafi odmalować piękno tej ziemi – zachwycał się podczas wernisażu Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego.
– Panfil postawił na normalność malarstwa – charakteryzował artystę Andrzej Biernacki, dyrektor Muzeum Sztuki w Łodzi, przeciwstawiając jego prace „pseudowangardzie” – Malarstwo Panfila niesie za sobą również wartości dotyczące szacunku dla tradycji czy prostego życia.
Wystawa „Józef Panfil. Fundament Prawdy” obejmuje zbiór prac z lat 1978 – 2022. Będzie można ją zobaczyć w MS1 przy ul. Gdańskiej 43 w Łodzi do końca roku.
jg/fot. Piotr Wajman
To był niezwykły wieczór pod znakiem filmu, animacji i pokazów świetlnych. W sobotę (30 września) w parku Muzeum w Nieborowie i Arkadii przypomniana została historii Manufaktury Majoliki. Funkcjonowała ona w drugiej połowie XIX wieku, a potem - po ponad stuletniej przerwie - jej działalność została wznowiona. W wydarzeniu wziął udział Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego.
W specjalnie zaaranżowanym kinie plenerowym w nieborowskim parku wyświetlony został film pt. „Kwiaty i jaszczury - historia Majoliki nieborowskiej” w reżyserii Barbary Nałęcz-Nieniewskiej – absolwentki Łódzkiej Szkoły Filmowej. Na ten 20-minutowy dokument składały się fabularyzowane sceny kostiumowe z aktorami oraz ujęcia dokumentalne, a także animacje.
W filmie w postać Michała Piotra Radziwiłła, założyciela Manufaktury Majoliki, wcielił się Arkadiusz Detmer - aktor znany widzom z filmów i seriali. Kostiumy stworzyła Maria Molenda - prowadząca od 20 lat w Nowym Sączu niezwykłą Pracownię Ubiorów Historycznych i Kostiumów, zwaną Atelier Nomina Rosae. Wspaniałą muzykę skomponował Sebastian Jan Kondratowicz - kompozytor muzyki filmowej, pracujący również w Filharmonii Łódzkiej. Film przeplatany jest animacjami autorstwa reżyserki, która stworzyła kolaże z archiwalnych fotografii, grafik oraz zdjęć wyrobów majolikowych, a następnie ożywiła je w programach do animacji.
Nietypowym zabiegiem jest to, że twórca manufaktury - książę Radziwiłł, który żył w XIX wieku - zwraca się wprost do kamery. Dzięki temu widz może poczuć się jego gościem w pałacu w Nieborowie, któremu książę opowiada o swojej pasji i misji, jaką było tworzenie polskiej sztuki stosowanej do przemysłu.
Oprócz projekcji filmu, w Nieborowie odbył się także niezwykły pokaz świetlny w technice mappingu. Za pomocą grafiki trójwymiarowej, na fasadzie pałacu, przedstawiona została historia powstawania Majoliki w skrótowej formie, w dynamiczny i efektowny sposób. Tym razem - z puntu widzenia dziewczyny pochodzącej ze wsi Nieborów, która dzięki manufakturze działającej przy pałacu mogła odmienić swój los i została malarką w majolikowej pracowni.
Jeśli nie udało Ci się być na pokazie mappingu. To nic straconego.
Zapraszamy 7,8 października br. na kolejne pokazy świetlne w Nieborowie w godz. 19:00 - 21:00 (co 15 minut). Wstęp wolny.
AK/ fot.Piotr Wajman