Ruszył nabór wniosków na dotacje z Krajowego Planu Odbudowy dla Łódzkiego. To pieniądze m.in. budowę lub rozbudowę sieci wodociągowych oraz kanalizacji. Do podziału jest niemal 60,5 mln zł, a zainteresowanie konkursem jest bardzo duże.
Wnioski można składać od dzisiaj, czyli od 16 grudnia, a już po kilku godzinach od uruchomienia elektronicznego naboru prawie 500 razy pobrano regulamin konkursu a ponad 300 razy – szablon formularza. Konkurs jest adresowany do gmin wiejskich lub miejsko-wiejskich, a także spółek i związków międzygminnych, które chcą budować, rozbudowywać lub modernizować systemy zaopatrzenia w wodę i odprowadzenia ścieków. Dotację będzie można otrzymać także na unowocześnienie systemów zarządzania wodociągami i kanalizacją np. na montaż lub wymianę wodomierzy pozwalających na zdalne odczyty.
Każdy wnioskodawca może otrzymać 100-procentowe wsparcie jeżeli chodzi o koszty inwestycji, a maksymalna wysokość dofinansowania dla jednej gminy to 5 milionów złotych. Termin składania wniosków mija 17 stycznia.
Pieniądze z KPO to kolejne unijne wsparcie dla terenów wiejskich przekazywane przez samorząd województwa Łódzkiego. W ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 na inwestycje w sieci wod-kan UMWŁ przekazał ponad 320 mln zł.
60,5 mln zł to pierwsza część dotacji z KPO dla Łódzkiego. W 2025 roku ruszy kolejny konkurs z dotacjami w zbiorniki retencyjne i meliorację. Tu pula wyniesie ponad 80 mln zł.
kw
Pisarz i reporter Artur Domosławski został dwunastym laureatem Nagrody Literackiej im. Juliana Tuwima. Tłumaczka literatury bułgarskiej Magdalena Pytlak została pierwszą laureatką Nagrody Translatorskiej im. Ireny Tuwim.
Artur Domosławski to ceniony pisarz i reporter, autor głośnych biografii, znawca Ameryki Łacińskiej. Napisał „Gorączkę latynoamerykańską”, „Śmierć w Amazonii", „Wykluczonych". W tym roku wydał książkę „Rewolucja nie ma końca. Podróże w krainie buntu i nadziei”, będącą podsumowaniem blisko trzech dekad jego podróży do Ameryki Południowej i Środkowej. Międzynarodowe uznanie i szereg nagród przyniosła mu biografia „Kapuściński non-fiction”. Za biografię „Wygnaniec. 21 scen z życia Zygmunta Baumana”, otrzymał Górnośląską Nagrodę Literacką „Juliusz”. Był nominowany do Literackiej Nagrody Nike za „Wykluczonych”, a jego biografia Zygmunta Baumana znalazła się w finale tej nagrody. Jego książki przetłumaczono na 10 języków.
Nagroda Literacka im. Juliana Tuwima przyznawana jest za twórczość literacką o wysokich walorach artystycznych, która w istotny sposób podwyższa poziom świadomości wspólnoty społecznej demokratycznego państwa, przyczyniając się do zrozumienia źródeł i różnic światopoglądowych. W tym roku nominacje otrzymali także Krystyna Miłobędzka i Jan Gondowicz. W ubiegłych latach laureatami byli: Magdalena Tulli, Hanna Krall, Jarosław Marek Rymkiewicz, Michał Głowiński, Ewa Lipska, Izabela Filipiak (Morska), Małgorzata Szejnert, Wojciech Nowicki, Ewa Kuryluk, Jerzy Jarniewicz, Marek Bieńczyk.
Nagrodę Translatorską im. Ireny Tuwim przyznano po raz pierwszy. Laureatka, Magdalena Pytlak, to bułgarystka, doktor nauk humanistycznych w dziedzinie literaturoznawstwa, tłumaczka literatury bułgarskiej, wykładowczyni akademicka. Przełożyła między innymi dzieła Georgia Gospodinowa. W roku 2019 została laureatką Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus dla tłumacza za przekład książki Gospodinowa „Fizyka smutku” oraz Nagrody „Literatury na Świecie”. Była dwukrotnie nominowana do Nagrody Literackiej Gdynia w kategorii przekład na język polski.
Nagroda ma na celu uhonorowanie dokonań translatorskich wzbogacających kulturę polską o istotne przekłady obcych literatur. Gala wręczenia obu nagród w kompleksie EC1 Łódź zakończyła festiwal Puls Literatury organizowany przez Dom Literatury w Łodzi i łódzki oddział Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Złożyło się na niego blisko 50 wydarzeń, m.in. spotkań autorskich, paneli dyskusyjnych, wystaw, koncertów.
Fot. Joanna Głodek
Było 12 wigilijnych potraw i wspólne kolędowanie. Wpadli też św. Mikołaj i Baranovski. Za nami pierwszy Jarmark Bożonarodzeniowy zorganizowany przez Koła Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich z gminy Paradyż.
Suto zastawione stoły wszystkich gminnych KGW stanęły w hali sportowej Szkoły Podstawowej im. OP AK „Błysk” w Paradyżu. To tu w niedzielę, 15 grudnia, zgromadzili się mieszkańcy gminy, a wśród nich Artur Bagieński, członek zarządu województwa łódzkiego, aby razem celebrować świąteczne zwyczaje.
Były pierogi, makowiec i mnóstwo atrakcji dla dzieci m.in. wspólne dekorowanie pierników i konkurs plastyczny. Swoje stoiska miały szkoły i lokalni producenci żywności i twórcy rękodzieła. Można było kupić pyszny miód, swojski chleb, domowe ciasta i ręcznie robione ozdoby.
W klimat świąt wszystkich uczestników jarmarku wprowadziły występy artystyczne. Najpierw uczniowie szkoły podstawowej w Paradyżu zaprezentowali Jasełka i Taniec Aniołów, a po nich, także w świątecznym repertuarze, wystąpił zespół „Koniczynki” ze Szkoły Podstawowej w Sokołowie oraz panie z Domu Seniora+ w Przyłęku.
Specjalnym gościem wydarzenia był św. Mikołaj, który w towarzystwie śnieżynek rozdawał dzieciom słodkości. Świętowanie zakończyło wspólne kolędowanie z prawdziwą gwiazdą, czyli Baranovskim, który pochodzi z Wójcina w gm. Paradyż.
kw
W niedzielę, 15 grudnia, mieszkańcy Pabianic przeszli ulicami miasta w świątecznej paradzie. To już tradycja, bo parada odbyła się tu po raz 9. Tuż po niej w Pabianicach rozpoczął się jarmark bożonarodzeniowy.
Pabianicka parada to prawdziwe widowisko – jadą w niej Mikołaje na motocyklach, idą uczniowie miejskich szkół, harcerze, seniorzy, strażacy i mieszkańcy przebrani w świąteczne stroje. Jest też kolorowa platforma z Mikołajem pozdrawiającym uczestników wydarzenia. Tak też było w tym roku – w korowodzie wzięło udział ok. 200 osób m.in. dzieci z przedszkoli 5 i 6 oraz uczniowie szkół podstawowych nr 1, 9 i 17.
Celem parady, jak co roku był Stary Rynek. Tu o godz. 16 rozpoczął się świąteczny jarmark. Odwiedzających to wydarzenie do rynku dowoziły specjalne mikołajowe tramwaje i autobusy. Stoiska wystawców uginały się od pięknych dekoracji i ozdób świątecznych – były stroiki, świece, biżuteria, zabawki i kosmetyki. W całym rynku pachniało też zupą grzybową ugotowaną w dwóch wojskowych kuchniach polowych. Na mieszkańców czekało ponad 1000 porcji.
Była też uczta dla ducha, czyli występy artystyczne. Na scenie zaprezentowały się przedszkolaki, uczniowie szkoły muzycznej oraz podopieczni grup artystycznych MOK. Śpiewali duet Ola & Szewcu oraz Martyna Kowalska. Gwiazdą wieczoru był zespół Papa D. Jak co roku, tuż przed koncertem finałowym, mieszkańcy składali sobie życzenia i dzielili się chlebem.
kw