W Bełchatowie już czuć magię Świąt Bożego Narodzenia. W mieście rozbrzmiały w sobotę melodie najpiękniejszych kolęd i pastorałek, a zapach wigilijnych dań rozniósł się po ulicach. Wszystko za sprawą Miejskiego Jarmarku Świątecznego, który odbył się na placu Narutowicza. W tym wyjątkowym wydarzeniu wziął udział Zbigniew Ziemba, wicemarszałek województwa łódzkiego.
Jarmark rozpoczął się od Regionalnego Festiwalu Kolęd i Pastorałek. Był Kiermasz Świątecznych Rozmaitości oraz kreatywne warsztaty dla dzieci. Na placu Narutowicza setkami lampek rozbłysła miejska choinka. Można było kupić przepiękne produkty regionalne i przysmaki świąteczne. Nie zabrakło ręcznie wykonanych tradycyjnych stroików bożonarodzeniowych, świeczek i słodkich wypieków. Oczywiście do Bełchatowa zawitał także Święty Mikołaj. Były zabawy z elfami, moc upominków i zdjęcia w śnieżnej kuli.
– W imieniu władz samorządowych województwa łódzkiego życzę, aby święta były pełne miłości i zdrowia. Spotkania z najbliższymi niech będą czasem autentycznej radości i niech ta radość zostanie w nas także po świętach. Życzę też, aby rok 2024 był czasem, w którym wykorzystamy nowe szanse i możliwości – mówił Zbigniew Ziemba, wicemarszałek województwa łódzkiego.
Na koniec dnia bełchatowianie zobaczyli spektakl bożonarodzeniowy „Nasze Anioły”. W zabawnej formule oraz z przymrużeniem oka widzowie wyobrazili sobie świat aniołów. Sprawdzili, gdzie Nasze Anioły zamieszkują i po czym je poznać. Podczas spektaklu wybrzmiewały polskie kolędy i pastorałki w wykonaniu grupy teatralnej UTW, chóru Pasjonata i chóru Cantabile.
AK/ fot. Błażej Braun
Andrzej Górczyński, członek zarządu województwa łódzkiego, wręczył nagrody laureatom konkursu „Łódzkie na mapach”. Uczestnicy mieli za zadanie wykonać elektroniczną mapę tematyczną województwa łódzkiego przedstawiając na niej wybrane aspekty otaczającej nas przestrzeni. Były więc mapy z siedzibami kół gospodyń wiejskich, ogródków działkowych, dworców i przystanków kolejowych, siłowni zewnętrznych czy obiektów kultu.
- Prace były bardzo ciekawe, a poziom konkursu wyraźnie rośnie z każdym rokiem – powiedział Andrzej Górczyński.
Zwycięzcą w kategorii „studenci i absolwenci szkół wyższych” został Michał Szczechowicz. Stworzył mapę Rodzinnych Ogrodów Działkowych. Okazuje się, że w województwie łódzkim funkcjonuje ich ok. 350.
– ROD-y to ważny element w strukturze miast i województwa – powiedział triumfator. – Dawniej uważałem, że to sposób spędzania czasu głównie dla osób starszych. Jednak pandemia sprawiła, że zainteresowania ogrodami wzrosło, przeżywają swoisty renesans i można zaobserwować na nich coraz więcej młodych ludzi. Tym bardziej, że nie każdego stać na domek z ogródkiem.
W kategorii uczniowie szkół średnich wygrał Jan Kaczmarek. Stworzył mapy kół gospodyń wiejskich w naszym województwie. Szczegółowe wyniki znajdują się na stronie internetowej: https://mapy.lodzkie.pl/aktualnosci/rozstrzygniecie-lnm2023/
fot. S. Sołtyszewski
O tradycjach regionu łódzkiego, o naszym niematerialnym dziedzictwie kulturowym i nowym programie dotacyjnym Urzędu Marszałkowskiego rozmawialiśmy dziś na Zamku w Uniejowie podczas konferencji „Łódzkie pełne tradycji”.
Do rozmowy o naszych tradycjach zaprosili Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego i Józef Kaczmarek, burmistrz Uniejowa, a miejsce konferencji nie było przypadkowe, bo zaledwie 3 km od Uniejowa leży Spycimierz. Miejscowość, w której każdego roku, od blisko 200 lat kultywowana jest jedna z najbardziej charakterystycznych tradycji regionu łódzkiego. Chodzi oczywiście o procesję Bożego Ciała z kwietnymi dywanami. - Sam uczestniczę w tym wydarzeniu od lat. Dziesiątki gatunków kwiatów, miliony płatków tworzą przepiękny dywan na uliczkach, do tego niesamowita atmosfera i wielkie zaangażowanie lokalnej społeczności – to zrobiło na mnie ogromne wrażenie, zresztą nie tylko na mnie, bo procesja przyciąga tysiące turystów – mówił marszałek.
Boże Ciało w Spycimierzu w 2021 roku zostało wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO. To trzecia tradycja z Polski, która została umieszczona na tej prestiżowej liście.
- Kiedy przeglądałem zarówno tę listę, jak i krajową listę niematerialnego dziedzictwa, byłem zdziwiony, że jest na niej tak mało podmiotów z Łódzkiego. Bo to zaledwie 3 pozycje: procesje w Łowiczu i Spycimierzu oraz tradycje rzeźbiarskie z Kutna. Razem z panem burmistrzem zaczęliśmy się zastanawiać, jak to zmienić, co możemy zrobić, jak zaktywizować społeczności lokalne, naszych mieszkańców do działania – mówił Grzegorz Schreiber. - Ta konferencja jest pierwszym krokiem w tym kierunku, chcemy pobudzić do działania, by Łódzkie mocniej zaznaczyło swoje tradycje, a co za tym idzie również naszą obecność na listach dziedzictwa kulturowego.
Kolejnym krokiem jest nowy program dotacyjny Urzędu Marszałkowskiego - „Łódzkie pełne tradycji”. To konkurs ofert, w którym będzie można otrzymać dofinansowanie np. na publikacje książkowe czy prasowe, które udokumentują nasze regionalne tradycje, na organizację warsztatów, kursów, szkoleń, poradników, produkcję filmów, dotyczących kultury tradycyjnej.
Do konkursu będą mogły przystąpić organizacje pozarządowe. Nabór rozpocznie się za kilka dni. Oferty będzie można składać w elektronicznym generatorze wniosków witkac.pl od 21 grudnia do 11 stycznia 2024 r. Pula środków zaplanowana do rozdysponowania to pół miliona zł, a kwota dotacji to maksymalnie 25 tys. zł.
Podczas konferencji przekonaliśmy się, jak różnorodne i bogate jest dziedzictwo niematerialne regionu łódzkiego. Na Zamku w Uniejowie zaprezentowali się przedstawiciele sztuk widowiskowych. Poznaliśmy tradycje kulturowe regionu opoczyńskiego, święto palanta z Grabowa i wesele łowickie. Umiejętności związane rzemiosłem tradycyjnym i artystycznym zaprezentowali regionalni plecionkarze, rzeźbiarze z Kutna, a także łowickie wycinankarki. Razem z uczestnikami konferencji tajniki tradycji regionu łódzkiego zgłębiali poseł Piotr Polak i radna Sejmiku Województwa Łódzkiego Dorota Więckowska.
W świąteczną atmosferę wprowadziła wszystkich Uniejowska Grupa Wokalna, która wystąpiła z koncertem kolęd bożonarodzeniowych.
Więcej informacji o konkursie „Łódzkie pełne tradycji” dostępne tutaj!
as
fot. Piotr Wajman
Duetka - tak będzie się nazywać jabłoń stworzona specjalnie dla Województwa Łódzkiego. Powstała w Instytucie Ogrodnictwa w Skierniewicach z połączenia dwóch odmian jabłek, żeby lśnić barwami województwa, a przy tym wyjątkowo smakować. Laureatom konkursu na nazwę jabłoni Łódzkiego gratulował Grzegorz Schreiber.
Wyniki konkursu poznaliśmy w czwartek (15.12) w Teatrze Wielkim w Łodzi. - Podobno jabłonka, kiedy ma nazwę, rośnie znacznie szybciej i rodzi smaczniejsze owoce – żartował marszałek Grzegorz Schreiber.
Nowa odmiana jabłoni została wyhodowana w Ośrodku Elitarnego Materiału Szkółkarskiego Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach. Jest to połączenie dwóch rodzajów jabłek: Golden Millenium i Free Redstar, których autorem był prof. Edward Żurawicz z Instytutu w Skierniewicach. W wydarzeniu w Teatrze uczestniczyła wdowa po profesorze i jego córka.
- Wyhodowanie nowej odmiany jabłoni zajmuje ok. dwóch dekad – podkreślała prof. Dorota Konopacka. – A każda musi się wyróżniać czymś szczególnym.
Duetka Łódzka oprócz wyjątkowego smaku, doskonałej kwasowości, jest w dwóch kolorach – żółtym i czerwonym oraz jest odporna na parcha jabłoni (to rodzaj choroby grzybowej).
Zwycięską nazwę jabłoni wymyśliło niezależnie od siebie pięć osób, które wzięły udział w konkursie ogłoszonym przez Urząd Marszałkowski. Padło w nim blisko 300 propozycji.
- Zachęcam do sadzenia tych drzewek w swoich ogródkach, sadach, na działkach – mówił marszałek Grzegorz Schreiber.
Kilkaset dwuodmianowych jabłonek już zostało rozdanych podczas różnego rodzaju akcji promocyjnych. – Jabłka powinny się na nich pojawić w sierpniu przyszłego roku – mówiła prof. Dorota Konopacka.
Duetka to jeden z symboli projektu Województwo Łódzkie Ogrodem Polski. Program samorządu województwa ma zachęcić lokalne samorządy i mieszkańców do tworzenia wokół siebie przestrzeni zielonej. Urząd Marszałkowski dotuje powstawanie skwerów, parków, zieleńców, łąk kwiatowych. Rozdawane są drzewka, na wsparcie mogą liczyć działkowcy. Organizowane są warsztaty przyrodnicze dla dzieci, młodzieży i dorosłych, wycieczki edukacyjne.
- Chciałbym, żeby spełniło się nasze życzenie, aby województwo łódzkie stawało się coraz bardziej zielonym ogrodem Polski – mówił Grzegorz Schreiber.
Marszałek wraz z wiceprzewodniczącym Sejmiku Województwa Zbigniewem Linkowskim nagrodzili tego wieczoru również zwycięzców konkursu fotograficznego Województwo Łódzkie Ogrodem Polski – edycja jesienna. Laureatem pierwszej nagrody został Rafał Kaczmarczyk z Pabianic. Wykorzystując dron zjawiskowo zaprezentował fragment Parku Wolności w swoim mieście.
Czy patrząc z wysoka Łódzkie ma potencjał na to, by być ogrodem Polski? – Uważam, że po części już nim jest. A jeżeli będziemy reaktywować tereny zielone, likwidować betonozę, to stanie się to bardzo szybko - mówił zwycięzca po odebraniu nagrody.
Dla wyróżnionych i wszystkich osób, którzy tego wieczoru wypełnili Teatr Wielki w Łodzi, zagrał zespół Sound`n`Grace.
jg/fot. Sebastian Sołtyszewski