Kolarstwo. Marcin Budziński był najlepszym z Polaków w trzecim etapie Tour de Pologne
środa, 6 sierpnia 2025Trzeci etap 82. Tour de Pologne UCI WorldTour ze startem i metą w Wałbrzychu, zakończył się sprintem z okrojonego peletonu. Najszybszy był w nim Brytyjczyk Ben Turner z INEOS Grenadiers, a najlepszym z Polaków był opocznianin Marcin Budziński, który zajął dziesiąte miejsce. Krew w żyłach zmroziła kraksa, w której ucierpieli m. in. Rafał Majka, Michał Kwiatkowski i lider klasyfikacji generalnej Paul Lapeira
- To był bardzo nerwowy etap – relacjonuje Marcin Budziński. – Kraksa zniszczyła czar tego odcinka, potem mieliśmy neutralizację, ale na koniec był w miarę skuteczny finisz z mojej strony. Najważniejsze jednak, żeby uczestnicy kraksy byli zdrowi i mogli jutro wrócić do rywalizacji.
Bezpośrednio po starcie zawodnicy wykorzystali pagórkowaty teren do ataków, mających na celu utworzenie ucieczki dnia. Na czele tworzyły się kolejne grupy, a pierwszymi kolarzami, którzy zdołali wypracować sobie widoczną przewagę byli Fabio Van den Bossche, Timo Kielich (Alpecin-Deceuninck) i Remi Cavagna (Groupama-FDJ). W pogoń za czołówką udało się 8 zawodników: Ide Schelling (XDS Astaną Team), Kelland O’Brien (Team Jayco AlUla), Pierre Thierry, Alessandro Verre (Arkea-B&B Hotels), Reuben Thompson (Lotto), Mateusz Gajdulewicz (Reprezentacja Polski), Pepijn Reinderink (T-Rex Quick-Step) i Anthony Perez (Cofidis).
Na Premii Górskiej PZU na Przełęczy Walimskiej komplet punktów zdobył Van den Bossche, a chwilę później grupy się połączyły. Na czoło peletonu wyjechali zawodnicy Decathlon AG2R La Mondiale, którzy zdecydowali się kontrolować ucieczkę. Premie Górskie PZU na Przełęczy Walimskiej i Przełęczy Niedźwiedzica na dwóch pierwszych rundach, Premię Specjalną DPD w Jedlinie-Zdroju oraz Lotną Premię LOTTO w Walimiu wygrał Timo Kielich z Alpecin-Deceuninck, który przejął koszulkę Najlepszy Góral PZU, odbierając ją bratu Marcina, Tomaszowi Budzińskiemu.
Ataki w peletonie rozpoczęły się na 80 kilometrów do mety, gdy przyspieszyli Pello Bilbao (Bahrain Victorious) i Chris Hamilton (Team Picnic PostNL). Później przyspieszył Maxim Van Gils (Red Bull-BORA-hansgrohe), ale wszystkie akcje były kasowane. Przyspieszenie w głównej grupie doprowadziło do zmniejszenia przewagi ucieczki, która zaczęła się dzielić. Najwięcej siły mieli Kielich, Van den Bossche, Cavagna, O’Brien, Reinderink oraz Perez. Przed Premią Górską PZU w Rzeczce – gdzie, podobnie jak na poprzednich podjazdach najlepszy był Timo Kielich – od rywali odjechali Reinderink, O’Brien oraz wspomniany Belg z Alpecin-Deceuninck. Jednocześnie z peletonu zaatakował Matthew Riccitello (Israel-Premier Tech), który przez chwilę utrzymywał się pomiędzy dwiema grupami.
Ostatnia Premia Górska PZU w Rzeczce padła łupem Reinderinka, który niedługo później został wchłonięty przez peleton. Na czele utrzymał się tylko Australijczyk O’Brien. Z coraz mniejszego peletonu zaatakowali Diego Ulissi (XDS Astana Team) i Lorenzo Milesi (Movistar Team).
Na zjeździe z Rzeczki do szło do poważnej kraksy, w której ucierpieli między innymi lider Klasyfikacji Generalnej ORLEN Paul Lapeira (Decathlon AG2R La Mondiale), wicelider Mathias Vacek (Lidl-Trek), a także Rafał Majka, Filippo Baroncini (UAE Team Emirates-XRG) czy Michał Kwiatkowski (INEOS Grenadiers).
Ze względów bezpieczeństwa, wyścig został tymczasowo zneutralizowany. Ucieczka wystartowała z 40-sekundową przewagą nad peletonem i pędziła w stronę mety w Wałbrzychu. Tempo w peletonie było bardzo wysokie, a grupy połączyły się na ostatnim kilometrze. Po świetnej pracy Michała Kwiatkowskiego (INEOS Grenadiers), zwyciężył jego zespołowy kolega Ben Turner. Kolejne pozycje zajęli Pello Bilbao (Bahrain Victorious) i Andrea Bagioli (Lidl-Trek).
Wyniki tego etapu nie liczyły się do klasyfikacji Generalnej ORLEN, w której nadal prowadzi Paul Lapeira z Decathlon AG2R La Mondiale. Jutro zawodnicy zmierzą się z trasą z Rybnika do Cieszyna.