Supermani promowali rodzicielstwo zastępcze

piątek, 21 grudnia 2018
W Regionalnym Centrum Polityki Społecznej w Łodzi podsumowana została tegoroczna kampania promującej rodzicielstwo zastępcze na terenie województwa. W spotkaniu uczestniczył Robert Baryła, członek zarządu województwa łódzkiego.
 
Tegoroczna akcja nosiła nazwę „Superman i Spiderman  - superbohaterowie z rodziny zastępczej”. Nazwę wymyśliła młodzież zrzeszona przy fundacji Innopolis.
– To oni byli też pomysłodawcami wielu działań w ramach kampanii i jej realizatorami – zachwalał swoich podopiecznych Tomasz Bilicki, prezes fundacji.
Projekt realizowany był od maja. Fundacja otrzymała dofinansowanie z budżetu województwa w wysokości 36 tys. zł.
 
Twórcy projektu zauważyli, że koncentrowanie się tylko na poszukiwaniu kandydatów na rodziny zastępcze, niezależnie od jego formy, jest całkowicie nieefektywne. – Trzeba przełamać stereotyp rodzica zastępczego, który – według nich – wykonuje swoją pracę wyłącznie z pobudek finansowych, a w rodzinach zastępczych przebywają dzieci sprawiające trudności wychowawcze – dodawał Tomasz Bilicki. – Oczywiście, nie każdy nadaje się do tego, żeby stanowić rodzinę zastępczą, ale chcieliśmy dotrzeć do tych, którzy biorą to pod uwagę.
- Prowokacyjnym hasłem chcieliśmy przekonywać, że dzieci w rodzinach zastępczych są takie same, jak my – mówili młodzi ludzie biorący udział w akcji.
 
Robert Baryła, członek zarządu województwa, zaznaczył, że akcja promująca rodzicielstwo zastępcze, to jedna z wielu działalności prorodzinnych samorządu województwa łódzkiego. Przypomniał m.in. o Interwencyjnym Ośrodku Preadopcyjnym „Tuli-Luli” – instytucjonalnej pieczy zastępczej. Samorząd Województwa Łódzkiego powierzył prowadzenie Ośrodka Fundacji Gajusz.
- Ośrodek posiada 20 miejsc rotacyjnych dla dzieci, które wymagają specjalistycznej opieki i w okresie oczekiwania na przysposobienie nie mogą zostać umieszczone w rodzinnej pieczy zastępczej – mówił Robert Baryła. – Od października 2016 roku, kiedy rozpoczął działalność mieszkało w nim już 64 dzieci. 35 z nich trafiło do adopcji, 10 do rodzin zastępczych, a troje wróciło do naturalnych matek. Teraz w ośrodku jest 16 dzieci.
 
- W całym województwie jest 66 placówek opiekuńczo-wychowawczych. Znajduje się w nich 1263 dzieci, w tym również poniżej 7 roku życia, które nie powinny tam być – wyliczała dyrektor Regionalnego Centrum Polityki Społecznej Anna Mroczek.
- Tworzenie rodzinny zastępczej, to najbardziej twórczy zawód świata. Oczywiście jest to też sposób na zarabianie pieniędzy, ale przede wszystkim jest to misja – kończył prezes Tomasz Bilicki.
jg