Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki

ŁKS Boks Łódź – tu się kształtuje charakter

piątek, 26 września 2025

Trzy srebrne medale wywalczyli zawodnicy klubu sztuk walki ŁKS Boks Łódź podczas Mistrzostw Europy Juniorów w Kickboxingu rozegranych we włoskim Jesolo. Łodzianie wrócili już do Polski i opowiedzieli o swoich wrażeniach ze zmagań.

- Przywozimy trzy medale z bardzo silnie obsadzonych mistrzostw o prymat na Starym Kontynencie, więc oczywiście jestem bardzo zadowolony – mówi trener Grzegorz Goliński. – Mimo wszystko czuję niedosyt, ponieważ złoto było w naszym zasięgu.

Weronika Śmigielska rywalizowała w formule full contact wśród juniorek starszych w wadzie 56 kg. W swojej walce półfinałowej łodzianka rozgromiła Turczynkę, zaś w finale uległa reprezentantce Chorwacji. Pojedynek ten stał na bardzo wysokim poziomie, był mocno wyrównany i z całą pewnością godny finału.

- Atmosfera Mistrzostw robi wrażenie – opowiada Weronika, wicemistrzyni Europy. – Były tam ustawione trzy ringi, co nadaje zmaganiom wyjątkowego klimatu. Jestem zadowolona z wyniku, przywiozłam medal, a także cenne doświadczenie zdobyte w walce z mocnymi rywalkami.

Dla łodzianki to kolejny medal na międzynarodowej arenie. W ubiegłym roku przywiozła brąz z Mistrzostw Świata w Budapeszcie.

Michała Magina na pierwszy trening ojciec przyprowadził w wielu sześciu lat. – Na początku nie trenowałem regularnie, tak sto procent zacząłem dawać z siebie cztery lata później – opowiada wicemistrz Europy. – Wówczas zrozumiałem, że mam potencjał, że stać mnie na to, żeby wiele w tej dyscyplinie sportu osiągnąć.

We Włoszech Michał stoczył trzy walki. W ćwierćfinale gładko rozprawił się z Mołdawianinem, w kolejnej bardzo pewnie pokonał utytułowanego Norwega. W finale uległ innemu reprezentantowi Mołdawii, wracając ze srebrnym medalem w rywalizacji full contact junior młodszy.

W formule K 1 rywalizował natomiast Olivier Hojeński. W drodze do finału w morderczym boju pokonał Bułgara. Zwycięstwo okupił złamaniem dużego palca u stopy, ale pokazał charakter nie tylko biorąc udział w walce finałowej. Stoczył w niej zacięty bój z zawodnikiem Ukrainy, w któremu ostatecznie uległ, sięgając po brąz

- Przed zmaganiami niewiele się wie o rywalach – mówi Olivier Hojeński, wicemistrz Europy w K1. –Oczywiście poziom jest bardzo wysoki, natomiast co ciekawe, rywale oprócz umiejętności potrafią w odpowiedni sposób wykorzystać swoje doświadczenie i spryt. Ale ostatecznie wracam ze srebrnym medalem, więc jest powód do satysfakcji

W ŁKS Boks Łódź trenuje około dwustu osób, w różnym wieku – najstarszy zawodnik ma 80 lat. Zapraszamy osoby od piątego roku życia, górnej nie ma –dodaje Grzegorz Goliński. – Trening u nas oprócz rozwoju fizycznego, uczy systematyczności, dodaje pewności sienie i kształtuje charakter.

Zainteresowani treningami przy ul. Krzemienieckiej 2 mogą się kontaktować pod Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

for. Marcin Romanik