Czy wiesz co nas truje ?

czwartek, 1 czerwca 2023

W morzach i oceanach znajduje się wiele substancji mających niekorzystny wpływ na faunę i florę. Do tej grupy można zaliczyć nurdle. Są to jedne z najgroźniejszych odpadów wyrządzających ogromne szkody w środowisku. Nurdle, czyli granulat - plastikowe kuleczki wielkości ziarna soczewicy lub małego grochu mienią się kolorami, przypominając drobinki bursztynu, szlachetnych kamieni, oszlifowane fragmenty szkła, bywają romantycznie nazywane „łzami syreny”, ale składają się z zabójczych chemikaliów. Są małe i lekkie, łatwo i szybko przedostają się do ziemi, atmosfery, rzek, a następnie do mórz i oceanów. Nurdle są używane do produkcji właściwie każdego komercyjnego plastikowego przedmiotu na rynku i zbudowane są m.in. z polietylenu. Ten półprodukt do produkcji plastiku stanowi olbrzymie zagrożenie dla ryb i ptaków morskich, które często mylą je z pokarmem i zjadają. Badania wskazują, że aż 220 gatunków morskich spożywa plastik. Jeżeli plastik utknie w rybim żołądku, prowadzi do tego, że ta czuje się pełna i powstrzymuje się przed jedzeniem, aż zaczyna głodować i umiera. Oprócz tego, jak każdy plastik, nurdle nie znikają - po prostu rozdrabniają się na coraz mniejsze cząsteczki i wspólnie z prądami morskimi krąży po całej Ziemi. Kiedy trafiają do wody, w zależności od jej właściwości toną lub unoszą się na niej. Nurdle dodatkowo działają jak gąbki i przyciągają do siebie inne toksyny. Ponadto, na ich powierzchni mogą przenosić się do wód groźne bakterie, m.in. E. coli czy cholery. Wyrzucony na brzeg plastik może wpłynąć na zmianę właściwości piasku, który jest domem dla wielu stworzeń, chociażby żółwi składających w nim swoje jaja. Dziennik brytyjski "The Guardian" podaje, że każdego roku do mórz i oceanów trafia aż 230 tys. ton nurdli. W maju 2021 roku kiedy kontenerowiec X-Press Pearl zapalił się i zatonął na Oceanie Indyjskim, według Organizacji Narodów Zjednoczonych ten wyciek plastiku to największym w historii incydent, który określono jako „najgorsza katastrofa morska". Największą szkodę dla natury przyniosły wówczas właśnie nurdle, a nie oleje opałowe czy inne chemikalia. Tylko w wyniku tej awarii w oceanie znalazło się blisko 1 680 ton nurdli. Sprzedaż i produkcja kosmetyków z mikrokulkami są już zakazane w niektórych krajach, np. Holandii, wybranych stanach USA, Korei Południowej, ale nie w Polsce i nie w Unii Europejskiej. Pomimo ogromnego wpływu na naturalne ekosystemy substancja nadal nie jest uważana za niebezpieczną zgodnie z kodeksem towarów niebezpiecznych Międzynarodowej Organizacji Morskiej.
Przeciętny człowiek na całym świecie konsumuje tygodniowo równowartość 5 gramów plastiku, czyli wartość całej karty kredytowej. Na całym świecie co minutę sprzedaje się prawie 1 milion plastikowych butelek, a każdego dnia sprzedaje się 1.3 miliarda butelek co odpowiada połowie wielkości Wieży Eiffla. Mniej niż 6% całego plastiku jaki kiedykolwiek wyprodukowano zostało poddane recyklingowi. Od 2002 roku powstała ponad połowa plastiku na Ziemi, a zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi ma się podwoić do 2030 roku. Jeśli świat będzie podążał swoją obecną drogą do 2050 roku w oceanach będzie więcej plastiku niż ryb.