„Protezy jaktorowskiej” nie będzie

czwartek, 6 marca 2014
Jest pozytywna odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju w sprawie zaniechania budowy linii kolejowej, która mogłaby odciąć Łódź i Skierniewice od głównych szlaków komunikacyjnych biegnących z Warszawy na zachód. Od tygodni zabiegał o to marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień. Po jego rozmowach w ministerstwie i wysłanym tam stanowisku, a także uchwale sprzeciwiającej się budowie przyjętej przez Sejmik Województwa i akcjach protestacyjnych w mediach społecznościowych, ministerstwo wycofało się z pomysłu.

Przypomnijmy, że sprawa dotyczyła tzw. „protezy jaktorowskiej”, czyli budowy torów na trasie z Warszawy na zachód pozwalających na ominięcie Skierniewic i w konsekwencji Łodzi. Celem takiego zabiegu było rozładowanie ruchu pociągów wyjeżdżających z Warszawy w stronę Poznania. Budowa oznaczałaby jednak odsunięcie na wiele lat budowy szybkich kolei łączących Warszawę przez Łódź z Poznaniem i Wrocławiem.
Marszałek otrzymał pismo od poseł Iwony Śledzińskiej-Katarsińskiej informujące o odstąpieniu od planów budowy protezy przez ministerstwo.
„Wicepremier Elżbieta Bieńkowska zapewniła, że planowana linia Jaktorów - Łowicz nie będzie budowana (…) Z Dokumentu Implementacyjnego do Strategii Rozwoju Transportu do 2020 r. zostanie wykreślone zadanie: budowa nowego odcinka linii kolejowej Jaktorów - Łowicz” - czytamy w nim.
- To wspaniała wiadomość dla całego regionu. Oznacza, że pociągi z Warszawy nie będą nas omijać i nadal realne jest powstanie szybkiej kolei przez Łódź - mówi marszałek Stępień.
(jg)