Wspominali łódzki strajk studentów z 1981

środa, 15 grudnia 2021

Mnóstwo wzruszeń towarzyszyło spotkaniu, które zorganizował Instytut Pamięci Narodowej w 40. rocznicę łódzkiego strajku studentów z 1981 r. W Instytucie Europejskim spotkali się dziś uczestnicy tamtych wydarzeń. Było sporo wspomnień, ale też dyskusji o tym, jak wyglądała Polska po 13 grudnia 1981 r.

„Przeciw WRON-ie”. Łódzki strajk studentów 14–15 grudnia 1981 r.” to tytuł panelu dyskusyjnego, który zorganizowano w środowe popołudnie w Instytucie Europejskim przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi. Uczestników panelu powitał Dariusz Rogut, dyrektor łódzkiego Oddziału IPN. - Cieszę się, że mogliśmy się dziś spotkać w gronie działaczy i studentów z lat 80., by powspominać wydarzenia, które były niezwykle istotne nie tylko dla Was – ich uczestników, ale również dla nas - historyków - mówił. - To niezmiernie ważne, by świadkowie mówili o nich głośno, również dziś, zwłaszcza, że wciąż w przestrzeni publicznej obecne są mity stworzone przez dawną propagandę.

O co walczyli łódzcy studenci w 1981? Jak wyczytać możemy w jednej z publikacji IPN, ich żądania wybiegały daleko poza kwestie akademickie. Łódzka Międzyuczelniana Komisja Porozumiewawcza w imieniu studentów domagała się m.in.: rejestracji NZS, zniesienia indoktrynacji ideologicznej na uczelniach, udziału studentów w uczelnianych ciałach kolegialnych, zniesienia przymusu nauki języka rosyjskiego, ale również zaprzestania represji wobec działaczy opozycji politycznej, ograniczenia cenzury i ułatwienia zdobycia paszportów.

- Nie ma wątpliwości, że to, co wówczas się stało nie było żadnym „mniejszym złem”. Było to po prostu zło samo w sobie - mówił o wprowadzeniu stanu wojennego moderator panelu dr Sebastian Pilarski z łódzkiego IPN. - Decyzje gen. Jaruzelskiego, które wówczas uzasadniano w rozmaity sposób, tak naprawdę miały na celu zdławienie rewolucji Solidarności i zapewnienie komunistom i samemu Jaruzelskiemu pozostanie przy władzy. Chcemy dziś rozmawiać z tymi, którzy byli w oku cyklonu tamtych wydarzeń, a konkretnie w budynku Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego.

Zarząd Województwa Łódzkiego reprezentował podczas panelu Robert Baryła, członek ZWŁ. – Jestem bardzo dumny, że mogę być tu dziś z Wami w tak szczególnym dniu i w tak szczególną rocznicę - mówił. - To już 40 lat od wprowadzenia stanu wojennego. Wydaje się to bardzo odległe, ale nadal pamiętamy i nigdy nie zapomnimy tego, co nam zrobiła władza komunistyczna. Lata 80. to mroczny okres, kiedy dążono do tego, by stłamsić społeczeństwo, pozbawić je wolności słowa. Wiele osób represjonowano i internowano, wiele wyjechało poza granice Polski i nigdy tutaj nie wróciło. Na najwyższy szacunek zasługuje to, że 40 lat temu stanęliście, by walczyć z władzą komunistyczną.

W panelu dyskusyjnym uczestniczyli także m.in. Jerzy Kropiwnicki, były prezydent Łodzi i ojciec Józef Łągwa, kapelan Solidarności.

 

as/fot. Piotr Wajman