Rocznica wybuchu II wojny światowej

wtorek, 1 września 2015
Dziś mija 76. rocznica wybuchu II Wojny Światowej. Pierwszym zbombardowanym miastem był Wieluń. Na uroczystość przybyli dwaj wicepremierzy - minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak i minister gospodarki Janusz Piechociński – a także marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień. Marszałek uczestniczył też w obchodach rocznicowych w Pabianicach.
 
Rocznicę tamtego wydarzenia uczczono tradycyjnie o godzinie o 4.40, kiedy to niemieckie samoloty zrzuciły bomby na miasto. Miejscem uroczystości był plac przed II Liceum Ogólnokształcącym, gdzie przed wojną mieścił się szpital Wszystkich Świętych. W nalocie zginęły 32 osoby - pacjenci i personel szpitala. Uważa się, że były to pierwsze w Polsce ofiary II wojny światowej. Pod pomnikiem upamiętniającym ofiary bombardowania wieńce złożyli ministrowie Siemoniak i Piechociński, marszałek Stępień, delegacje służb mundurowych oraz organizacji patriotycznych i weteranów walk.

 

- Po tych chwilach, które nastąpiły tutaj 76 lat temu nic nie było takie samo. Ci, którzy przeżyli, zobaczyli, że zaczęła się wojna inna niż wszystkie do tej pory. Wojna, w której najeźdźca nie będzie przestrzegał praw ludności cywilnej, w której zostaną zbombardowani zwykli mieszkańcy, szpitale, kościoły, że będą bombardowane niewinne miasta i zginą miliony niewinnych ludzi -  powiedział wicepremier Siemoniak.
 
W czasie uroczystości Tomasz Siemoniak odpalił także Znicz Pokoju i Pojednania, który zabrali członkowie sztafety do Ostrzeszowa, by upamiętnić zamordowanych mieszkańców powiatu ostrzeszowskiego.

Tego dnia marszałek Witold Stępień wziął również udział w obchodach upamiętniających tragedię września 1939 w Pabianicach. Na cmentarzu komunalnym pod pomnikami "Bohaterów poległych w obronie Ojczyzny w 1939 r." oraz "Żołnierzy Armi Krajowej" złożone zopstały wieńce i zapalone znicze. Marszałek oraz prezydent miasta Grzegorz Mackiewicz i starosta pabianicki Krzysztof Habura wręczyli kwiaty żołnierzom pamiętającym kampanię wrześniową.
(al/jg)
Zdjęcia: Piotr Miśkiewicz/jg