Rocznica deportacji Żydów Zachodnich do getta

poniedziałek, 18 października 2021

Jesienią 1941 r. Niemcy przywieźli do Litzmannstadt Gettto blisko 20 tys. Żydów z niemieckich, austriackich, czeskich i luksemburskich miast. Przyjeżdżali na Stację Radegast między 17 października a 4 listopada i trafiali do zamkniętej dzielnicy – wielkiego obozu niewolniczej pracy – którą Niemcy urządzili na terenie łódzkich Bałut półtora roku wcześniej. W poniedziałek, 18 października, upamiętniono to wydarzenie.

W 80. rocznicę deportacji Żydów Zachodnich do Litzmannstadt Gettto parlamentarzyści i samorządowcy złożyli symboliczne wiązanki w holu miast na Stacji Radegast. Województwo Łódzkie reprezentował członek zarządu Robert Baryła.
- To było najdłużej funkcjonujące getto. Ostatni transport wyjechał w sierpniu 1944 r. Ludzie przeszli tu gehennę – mówił Robert Baryła. – To była wielka tragedia i trzeba o tym przypominać nie bojąc się mówić kto był tutaj katem, że to niemieccy okupanci tworzyli te miejsca. Powinniśmy zaszczepiać młodemu pokoleniu, żeby brali udział w tych uroczystościach. To jest bardzo ważne, bo trzeba sobie zadać pytanie, jak ludzie ludziom mogli zgotować taki los.

Również w poniedziałek w Centrum Dialogu im. Marka Edelmana dla młodzieży z łódzkich liceów odbył się premierowy pokaz filmu „The Living Witness”. Zaplanowano także koncert dedykowany pamięci deportowanych.

(dark), fot. Piotr Wajman