Piłka nożna. Wielkie emocje w meczu Widzewa w Pucharze Polski
środa, 24 września 2025Widzew w wyjazdowym meczu z Bruk-Bet Termaliką najpierw wyszedł na prowadzenie, potem musiał odrabiać straty. Ostatecznie łodzianie wywalczyli awans, po tym jak lepiej wykonywali ruty karne.
Początek upłynął pod znakiem przewagi gospodarzy, którzy atakowali głównie lewą stroną. W 5. Minucie po dośrodkowania Macieja Wolskiego, Andrzej Trubeha główką próbował pokonać Veljka Ilicia, ale futbolówka przeleciała nad poprzeczką łódzkiej bramki. Trzy minut później ten sam duet zawodników Brukbetu skonstruował kolejną akcję, ale tym razem piłka przeleciała obok słupka. Golem zapachniało w 15. minucie, gdy lewą flanką ruszył Damian Hilbrycht, dograł w pole karne do Morgana Fasbendera, ale tuż przed linią bramki strzał napastnika zablokowała defensywa łodzian.
Jednak to Widzew w swojej pierwszej akcji pod bramką zdobył gola. W 19. minucie po rzucie rożnym wykonanym przez Tonio Teklicia, piłka trafiła do Frana Alvareza, który ładnym strzałem z woleja nie dał żadnych szans Adrianowi Chovanowi.
Trafienie dodało skrzydeł łodzianom i to oni przejęli inicjatywę. W 25. minucie dobrą szansę na swojego pierwszego gola w barwach klubu miał Andi Zeqiri, ale strzał Szwajcara przeleciał obok bramki gospodarzy. W jeszcze lepszej sytuacji po akcji Mariusza Fornalczyka znalazł się Angel Baena, ale fatalnie spudłował. Słonie odpowiedziały tuż przed przerwą. Strzał z dystansu oddał Sergio Guererro, jednak trafił w poprzeczkę.
Po przerwie znów przycisnęli gospodarze. W 55. minucie po ładnej wymianie podań przed polem karnym piłka trafiła do Trubehy, który strzałem w okienko pokonał Ilicia i było 1:1.
W ostatnim kwadransie znów groźnie z dystansu uderzył Guerrero, ale minimalnie chybił. W końcówce emocje sięgnęły zenitu. W 80. Minucie Kamil Zapolnik, wykorzystał podanie Macieja Ambrosiewicza i strzałem w okienko uzyskał prowadzenie dla Małopolan. Widzew odpowiedział jednak w doliczonym czasie. Wrzutkę Akere w pole karne wykorzystał Juljan Shehu, zamykając akcję i doprowadzając do dogrywki. Ta nie przyniosła rozstrzygnięcia, a zwycięzcę wyłoniły rzuty karne.
Został nim Widzew, po tym jak Ilić obronil jedną z jedenastek.
Bruk-Bet Termalica – Widzew Łódź 2:2 (0:1), karne 4:5, 0 :1 F. Alvarez (19), 1:1 A. Trubeha (55), 2:1 K. Zapolnik (80), 2:2 J. Shehu (90).
Widzew: Ilić – Therlidsen, Żyro, Visus (75, Andreou), Gallapeni (64, Krajewski) – Selahi, Alvarez (64, Shehu), Teklić – Baena (80, Akere), Zeqiri (64, Bergier), Fornalczyk.
