Największy strajk studenckiej Europy.

czwartek, 18 lutego 2021

To był najdłuższy i największy strajk studencki ówczesnej Europy. Trwał 44 dni z czego 29 to protest okupacyjny. Wzięło w nim udział 10 000 młodych ludzi.

Dziś, 18 lutego przypada 50. rocznica zakończenia strajku żaków łódzkich uczelni wyższych.

Historia tego niezwykłego strajku zaczyna się 6 stycznia 1981 r. Na Wydziale Prawa i Administracji dochodzi do buntu. Niezależny Związek Studentów – nieuznawany przez władze i niezarejestrowany – wsparty przez uczelnianą „Solidarność” w szczególności ówczesnego naukowca dr Jerzego Kropiwnickiego, występuje do ówczesnego rektora UŁ  o zniesienie egzaminu z Podstawy Nauk Politycznych. W odpowiedzi - prorektor d/s studenckich zbywa  ten wniosek milczeniem.
Studenci organizują wówczas wiec “Solidarne Czekanie”, a kolejne dni buntu były jak fala porywająca do oporu następne uniwersyteckie wydziały. Dwudziestego pierwszego stycznia dochodzi do rozmów z władzą, ale odbywające się na Wydziale Filologicznym UŁ spotkanie, zakończyło się fiaskiem. Tego samego dnia studenci nie opuszczają budynków uniwersyteckich.

Czego domagali się protestujący? M.in. rejestracji Niezależnego Związku Studentów, zniesienia egzaminu z Podstaw Nauk Politycznych oraz cenzury, szkolenia wojskowego dla studentek i ograniczenia do 3 m-cy dla studentów. Chcieli także przedłużenia studiów do 5 lat, paszportów i całkowitego wykluczenia SB z  uczelni i swobody wyboru tematów prac magisterskich.

Władze odmówiły uznania strajku i domagały się Any NZS uznała przewodnią rolę Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Odpowiedź studentów była jedna - nie. Do protestu błyskawicznie przyłączyli się żacy z innych łódzkich uczelni.
Komuniści skapitulowali 18 lutego 1981 r. Porozumienie ze strajkującymi studentami podpisał ówczesny prof. Janusz Górski szef resortu nauki, niegdyś były rektor UŁ,  przy głośnych brawach i hymnie „Jeszcze Polska nie zginęła” i  pieśni „Żeby Polska była Polską” Pietrzaka.
Uczelnie zyskały częściową autonomię, zarejestrowano NZS, władze zgodziły się skrócić m.in. służbę wojskową studentów, zezwolić na wybór lektoratów, wydłużyć okres studiów, obiecano też poprawić sytuację socjalną studiujących i wybór 1/3 studentów do Senatu uczelni.

– Odważyli się, choć nie było łatwo w tamtych czasach o odwagę. Byli nieustępliwi, choć bali się jak wszyscy. Przeciwstawili się komunistycznej władzy choć groziło za to bicie, więzienie, a nawet śmierć. Zbuntowali się, ponieważ mieli dość ideologii, która pozbawiała wolności, sumienia i  człowieczeństwa, prawa do własnych poglądów i Boga. Dlatego w kolejną rocznicę strajku studentów łódzkich z roku 1981 r. warto o odwadze, nieustępliwości i brawurze przypominać. Bo ona ukształtowała świat w jakim obecnie żyjemy – powiedział podczas uroczystości Piotr Adamczyk, wicemarszałek województwa łódzkiego podczas uroczystości obchodów tego wydarzenia.

Wystawę poświęconą protestowi można oglądać przy ul. Piotrkowskiej 104, a jej organizatorem jest Muzeum Tradycji Niepodległościowych.

Map, zdjęcia: Adam Staśkiewicz