Łódzkie dla przedsiębiorców. Kocyk z alg morskich jak domowe SPA
piątek, 12 grudnia 2025Kocyki z alg morskich, pieluszki z białka mleka, szale z elementami bursztynu. Tak niezwykłe tkaniny firma z Dłutowa prezentowała na targach tekstylnych na stoisku Województwa Łódzkiego.
TEXPOL w tym roku obchodził 30-lecie działalności. Rodzinna firma spod Pabianic zajmuje się produkcją ręczników, pieluszek dla dzieci, tkanin pościelowych, ubraniowych, otulaczy. Ma status Zakładu Pracy Chronionej, bo połowa jej załogi to osoby z niepełnosprawnością.
- Zatrudniamy osoby z niepełnosprawnościami od początku działania firmy i widzę, jak dzięki pracy te osoby mogą się rozwijać, żyć godnie, być wśród ludzi. To jest piękne, jak osoby tutaj pracujące mogą sobie pomagać i uczyć się od siebie nawzajem - wrażliwości, innego sposobu życia - opowiada Alicja Wajchert, założycielka firmy, pełniąca obecnie funkcję dyrektora.
Firma serwuje swoim klientom tkaniny i wyroby tekstylne w wersji premium. Żeby wyróżnić się na rynku i zaproponować naprawdę wyjątkowy produkt, współpracuje m.in. z Politechniką Łódzką i Akademią Sztuk Pięknych w Łodzi. Efekt? W swojej ofercie TEXPOL ma tkaniny, do produkcji których wykorzystuje się algi morskie, kazeinę, czyli białko mleka, bambus, len.
- Włókna algowe mają świetną absorpcję wody. Wykorzystuje się je na przykład do tkanin pościelowych dla dzieci czy pieluszek. Kiedy dziecko jest otulone tą tkaniną, to dla niego jest jak SPA - opowiada Alicja Wajchert. - To samo jest z wiskozą bambusową. Włókno ma dwa razy większą absorpcję wody, niż bawełna. Przy tym jest antyalergiczne, pochłania zapachy i wspomaga w leczeniu podrażnień skóry. Jest to szczególnie ważne dla noworodków i niemowlaków, których skóra jest wyjątkowo podatna na różnego rodzaju podrażnienia.
Firma próbowała mieszanek z pokrzywą, która ma właściwości rozgrzewające, ale technologia okazała się zbyt droga. Znakomicie sprawdziło się natomiast innowacyjne połączenie wiskozy bambusowej z kazeiną – białkiem uzyskiwanym z mleka.
- Mleko jest tak przyjazne, zwłaszcza dla małych dzieci, bo jest z nami od narodzin. I jak dziecko jest mlekiem otulane, to tak naprawdę ono cały czas czuje się bezpiecznie. Do tego absorpcja wody, jest milusie w dotyku, ma piękny kolor. To są takie kolory, których nie trzeba barwić - dodaje Alicja Wajchert.
W Dłutowie tkanina powstaje w zasadzie od podstaw. Firma kupuje tylko surowiec jako przędzę. Na miejscu następuje proces snucia, tkania, następnie tkaniny są dokładnie przeglądane i albo jest drukowana, albo jest tkana jednokolorowo - w zależności od przeznaczenia tkaniny.
Alicja Wajchert przyznaje, że ważnym momentem było pozyskanie przez firmę dotacji unijnej z Urzędu Marszałkowskiego. Pozwoliła ona na zakup urządzeń, które stworzyły jeden z najnowocześniejszych parków maszynowych w Europie.
Spółka była też na zagranicznych targach tekstylnych z Urzędem Marszałkowskim. Swoje produktu sprzedaje w kraju, ale też w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Szwajcarii, Francji, Słowacji, na Węgrzech.
Texpol opatentował osiem innowacyjnych mieszanek surowcowych.
- Nasze pieluszki bambusowe pełnią kilka funkcji – doskonale sprawdzają się jako otulacze, pieluszki po kąpieli, do spania, służą do wycierania buzi, do przytulenia. Te produkty pozytywnie uzależniają. Dziecko, które jest nimi otulone, szuka ich nawet na śpiąco, bo są milusie, przyjemne i uspokajające - podsumowuje Alicja Wajchert.
jg/fot. Artur Kostkowski
Galeria
https://www.lodzkie.pl/strona-glowna/aktualnosci/lodzkie-dla-przedsiebiorcow-kocyk-z-alg-morskich-jak-domowe-spa#sigProIdb91c38f0e0
