Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki

Siatkówka. Wielkie emocje w ligowym hicie w Łodzi

piątek, 24 października 2025

 

W hicie Tauron Ligi w Łodzi zmierzyły się dwie drużyny uważane za głównych faworytów do mistrzowskiego tytułu: PGE Budowlani i Developres. Losy spotkania rozstrzygnęły się w tie-breaku, w którym lepsze były łodzianki.

W drugiej połowie pierwszego seta dużą przewagę uzyskały Budowlane, które były skuteczniejsze w ataku i miały receptę na powstrzymanie gwiazdy Rysic – Taylor Bannister. Po obiciu bloku rywalek przez Maję Storck, gospodynie prowadziły 16:9. Napędzone powodzeniem łodzianki powiększały przewagę i po asie serwisowym było 19:10. Potem jednak byliśmy świadkami efektownego pościgu Rysic. Gdy prowadzenie stopniało do czterech oczek (22:18), zaniepokojony Maciej Biernat, trener gospodyń wziął czas. Po przerwie Budowlane odzyskały swój rytm i pewnie dowiozły przewagę do końca.

Druga partia była wyrównana. Chociaż zdarzały się serie punktowe, to jednak żadna z drużyn nie była w stanie osiągnąć znaczącej przewagi. W drugiej połowie seta, warunki zaczęły dyktować Rysice prowadzone przez Oliwię Sieradzką. Po bloku Dominiki Pierzchały na Saszy Planiscec, było 16:12 dla rzeszowianek. Przewaga przyjezdnych utrzymywała się również w kolejnych zagrywkach. Po zbiciu Sieradzkiej, Rysice miały setballa (24:18). Przyjmująca zdobyła również kolejny punkt i drugi set padł łupem rzeszowianek.

W trzeciej odsłonie również panie grały praktycznie punkt za punkt. Potem jednak ponownie zarysowała się przewaga Rysic, które po ataku Pierzchały prowadziły już 17:12. Końcówka również należała do rzeszowianek, które pewnie wygrały kolejny set.

Czwarta odsłona była wyrównana. Co prawda łodziankom po ataku Storck udało się wyjść na czteropunktowe prowadzenie (12:8), ale przyjezdne szybko doprowadziły do remisu (po 14). Kolejne zagrywki przyniosły zaciętą rywalizację punkt za punkt. Końcówka należała jednak do Budowlanych, które pokazały skuteczność w ataku. Po zbiciu Storck łodzianki miały setballa (24:21), a rywalki dobiła Karlona Drużkowska doprowadzając do tie-breaka.

Zaskakujący przebieg miał decydujący set, w którym Budowlane na początku  demolowały rywalki. Po bloku Pauliny Majkowskiej, która dała dobrą zmianę było 8:0. Potem jednak efektowny pościg urządziły sobie Rysice, doskakując na dwa oczka (8:6). Łodzianki przebudziły się za sprawą Pauliny Damaske i Alicji Grabki, których punkty pozwoliły na zbudowanie większej przewagi (10:6). Błąd w serwisie rywalek dał Budowlanym meczballa (14:10), a ostateczny cios zadała Planinsec.

PGE Budowlani Łódź – Developres Rzeszów 3:2  (25:18, 19:25, 20:25, 25:22, 15:12)