Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki

Polki z medalem Ligi Narodów

niedziela, 27 lipca 2025
Wygrana z Japonkami 3:1 uszczęśliwiła Atlas Arenę w Łodzi. Polki po raz trzeci z rzędu stanęły na podium światowych rozgrywek.

- To niesamowita przyjemność, grać przed takimi kibicami – mówiła szczęśliwa Aleksandra Szczygłowska, libero polskiej reprezentacji, po wygranym meczu o trzecie miejsce z Japonią.

A jak to leciało? Mecz był nierówny i przysporzył wiele emocji. Pierwszy set, to dominacja Polek, którym w zasadzie wszystko wychodziło. Były więc szczelne bloki, mocne ataki i pomysłowa gra, która to łączyła. W drugiej odsłonie Japonki przypomniały, że są bardzo mocne. Przecież skończyły fazę zasadniczą Ligi Narodów na trzecim miejscu, a w sobotę zagrały jak równy z równym ze znakomitymi Brazylijkami. Zachwycały obroną piłek, które wydawały się nie do odbicia, sprytnie obijały nasz blok. I doprowadziły do remisu.

Trzecia partia, uspokoiła kibiców. Polki znów zagrały koncertowo, a zachwycała Agnieszka Korneluk. Czwarty set dostarczył wiele emocji, bo Japonki nie miały zamiaru oddać meczu bez walki. Ale nasze zawodniczki były znakomicie dysponowane i efekt był taki, że ta partia stała na bardzo wysokim poziomie. Walka toczyła się o każdą piłkę, ale jako że Polki miały za sobą znakomitą publiczność, nie mogły tej tego meczu przegrać.

Po spotkaniu w euforii były i polskie zawodniczki i kibice. Biało-czerwone po raz trzeci z rzędu założyły na szyje brązowe medale Ligi Narodów. A wśród nich trzy zawodniczki grające w Łodzi: Alicja Grabka i Justyna Łysiak, które dawały dziś świetne zmiany w trudnych momentach, oraz Paulina Damaske, która poprowadziła naszą reprezentację do zwycięstwa w meczu ćwierćfinałowym.

jg/fot. Piotr Miśkiewicz

 

Polska – Japonia 3:1 (25:16, 24:25, 25:16, 25:23)