Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki

Piłka nożna. Wisła zatrzymana w Łodzi

sobota, 9 sierpnia 2025

Widzew powstrzymał w Łodzi, kroczącego od wygranej do wygranej lidera ekstraklasy z Płocka. Łodzianie zremisowali z Wisłą 1:1.

Początek był bardzo zachowawczy z obu stron. Dużo więcej działo się w ostatnim kwadransie pierwszej połowy. W 36. minucie wiślacy po przejęciu piłki w środku pola, wyprowadzali kontrę. Próbował ją wślizgiem przerwać Mateusz Żyro, ale piłka odbiła się przypadkowo prosto pod nogi Łukasz Sekulskiego, płockiego napastnika, który nie miał problemu z wpakowaniem jej do bramki i Widzew przegrywał 0:1.

Kibice Wisły nie cieszyli się długo z prowadzenia. Stadion oszalał ze szczęścia, gdy pięć minut później Juljan Shehu, pomocnik łodzian zatańczył z piłką w polu karnym, zwiódł obrońcę i pięknym rogalem zdobył wyrównującą bramkę.

Zdobyty gol dodał łodzianom skrzydeł. Tuż przed przerwą groźny strzał z dystansu oddał Bartłomiej Pawłowski, ale Rafał Leszczyński, bramkarz Wisły zdołał odbić piłkę na rzut rożny.

W drugiej połowie dominował Widzew, ale nie przekładało się to na sytuację bramkowe. W 77.minucie Mariusz Fornalczyk padł w polu karnym gości, ale analiza VAR wykazała, że łódzki skrzydłowy nie był faulowany. W końcówce groźny strzał z rzutu wolnego oddał Tonio Teklić, ale Rafał Leszczyński, bramkarz gości nie dał się pokonać i ostatecznie obie strony podzieliły się punktami.

Widzew Łódź – Wisła Płock 1:1 (1:1) 0:1 Ł. Sekulski (36), 1:1 J. Shehu (41)

Widzew: Kikolski – Krajewski, Żyro, Visus żk, Gallapeni – Selahi (90 Hanousek), Alvarez (90, Teklić), Shehu  - Akere (60, Baena), Pawłowski (46, Czyż), Fornalczyk.

fot. Sebastian Sołtyszewski