Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki

Lekkoatletyka. Na bieżni ucieka przed chorobami

środa, 8 października 2025

69-letni kutnianin Janusz Kurpiewski jest zawodnikiem UKS Dziewiątki Kutno. Tegoroczny wicemistrz Polski M 65 na 800 m, przygotowuje się do Lekkoatletycznych Mistrzostw Europy Masters rozpoczynających się już od 08.10.25r do 18.10.25 r w Portugalii.

To jest udany rok dla Janusza. Wywalczył złoto na Mistrzostwach Warmii i Mazur na dystansie 1500 metrów. srebro Mistrzostw Polski Masters (800 m) i czwarte miejsce na 1500 metrów. Zdobył także również brąz w Halowych Mistrzostwach Polski800m Rywalizował również na arenie międzynarodowej – zajął piąte miejsce w Speed Masters Challenge, - zmaganiach rozegranych w Albani (800 m)i 1500m,gdzie pobił rekordy życiowe Wszystkie dokonania są w kategorii M65, bo w takiej rywalizuje kutnowski biegacz.

Na co dzień Janusz Kurpiewski prowadzi oddział ortopedii w kutnowskim szpitalu. - Bieganie jest świetną formą uprawiania sportu.to aktywność fizyczna nie wymaga dużych nakładów finansowych potrzebne jest tylko odpowiednie obuwie i wygodny strój .Bieganie to przede wszystkim szybkie i widoczne efekty.  Efekty te ,co ważne ,nie dotyczą tylko korzyści dla ciała ,ale także dla ducha! Praca na oddziale ortopedii jest bardzo stresująca, nierzadko mamy tam bardzo trudne przypadki, trafiają do nas m.in. ofiary wypadków. Gdy pójdę biegać to się odprężam, nie myślę o pracy ani innych problemach.jest to dla mnie jakaś forma rozrywki ,sposób na spędzenie wolnego czasu czy pozbycie się negatywnych emocji. Biegając też uciekam nie tylko do stresu, ale i przed chorobami. One mnie gonią, ale ja uciekam. I choruję naprawdę rzadko.

Jak powiedział nam kutnianin jego wyspecjalizowana lekarska wiedza nie jest drogą do zmniejszenia prawdopodobieństwa złapania kontuzji podczas treningów lub zawodów. Kluczem jest odpowiednie dawkowanie treningów i praca pod okiem doświadczonego trenera profesjonalnego trenera Marcina Witkowskiego z ekipy Witkowski & Winiarski Running Team. Z jego pomocą kutnianin trenuje cztery razy w tygodniu. Większa dawka nie pozwalała by mi na odpowiednią regenerację organizmu. 

Kontuzję miał tylko raz - robił rozgrzewkowe podskoki na stadionie i  telefon wyleciał podczas tych ćwiczeń, w momencie, gdy był w powietrzu, wpadając pod stopę. Stracił równowagę i złamał kostkę boczną, na szczęście bez przemieszczenia . Ani dnia jednego nie był na zwolnieniu – gips i do pracy.

Najszybszy lekarz w Polsce na 1500 m

Odnosi również sukcesy w zmaganiach branżowych – w tym roku w Mistrzostwach Polski Lekarzy wywalczył srebro na 800 metrów i złoto na 1500 m. Można więc określić, że jest jednym z najszybszych biegaczy wśród lekarzy i najlepiej leczy wśród biegaczy, ale branżowe sukcesy nie robią na Januszu zbyt dużego wrażenia. Jak przyznaje, niewielu ich rywalizuje w biegach, koledzy po fachu chętniej wybierają inne dyscypliny sportu, więc łatwiej tu o sukces.

Janusz Kurpiewski przygodę z bieganiem rozpoczął na studiach jako zawodnik AZS Łódź. Po studiach poszedł do pracy i miał dość długą przerwę. Biegał raczej czysto rekreacyjnie dla zdrowia. W pewnym momencie  od Lucjana Pełki członka Światowego i Europejskiego Związku Masters, dowiedział się, że są Mistrzostwa Polski Masters. Na początku wyniki nie były najlepsze, jednak po pewnym czasie kutnianin zaczął piąć się w górę i zaczął osiągać coraz lepsze rezultaty, aż w końcu – przyszły medale.

- Często ludzie stwierdzają, skoro nic się nie udało, to nie warto – mówi kutnianin. – Ja się nie poddałem. Jednak praca, praca i konsekwencja jest drogą do celu. Oczywiście kosztuje to dużo wysiłku, ale sukcesu nie da się w inny sposób osiągnąć.

Przychodzą po zwolnienia z lekcji wychowania fizycznego

Kutnianin dostrzega dystans, jaki dzieli nas od światowej czołówki, zarówno w Mastersach szczególnie w starszych rocznikach, jak i seniorach. Według niego my Polacy trochę odstajemy, bo  jesteśmy bardzo zapracowanym społeczeństwem, a z kolei młodzież zbyt wiele czasu spędza przed komputerem. Zdarza się, że do dra Kurpiewskiego przychodzą rodzice, żeby wypisał zwolnienie z zajęć WF.

 – Nie daję zwolnień, chyba, że ktoś rzeczywiście jest chory.  Często mamusia jest zaniepokojona tym, że, a może mu się coś stanie na lekcji – mówi kutnianin.

Treningi i starty w zawodach kosztują mnóstwo czasu, ale Janusz ma wsparcie w osobie żony, Marzeny.

- Zdarza się, że się trochę denerwuje, bo jest tego dużo, ale bardzo mnie wspiera – dodaje Pan Janusz. – Jest ze mną na wszystkich zawodach – kibicuje i robi zdjęcia. z wydarzeń sportowych

W ubiegłym roku w Halowych Mistrzostwach Europy zajął szóste miejsce. Na 1500 metrów, a trzynaste na 3000 metrów pomimo uzyskania rekordu życiowego,brał również udział w Mistrzostwach Świata  w Goeteborgu , gdzie startował na dystansie 800 i 1500 m. Obecnie przed kutnianinem są Mistrzostwa Europy Masters. Celem jest wywalczenie udziału w finale.

W przyszłości marzeniem kutnianina jest medal Mistrzostw Świata. -  Traktuję w ten sposób, że jeżeli ta forma się utrzyma, mimo wieku, zmieniających lat, to po przeskoku do wyższych kategorii wiekowych szanse oczywiście rosną – opowiada. - Nie wiem, czy będę jak Kowalski, legenda lekkoatletyki masters. Byłoby to fajne.

Stanisław Kowalski ustanowił lekkoatletyczne rekordy świata w wieku 100lat ustanowił rekord świata  w biegu na 60m a w wieku 104 lat rekord Europy na dystansie 100m  Zmarł  wieku 112 lat, będąc w tym czasie najstarszym mężczyzną w Polsce.

Ostatnie sukcesy Janusza Kurpiewskiego:

2024

Halowe Mistrzostwa Europy Masters -  6 miejsce na 1500 m

Halowe Mistrzostwa Europy Masters – 13 miejsce na 3000 m

Halowe Mistrzostwa Polski Lekarzy – złoto (800 m), srebro (1500 i 3000 m)

2025 r.

Mistrzostwa Polski Masters – srebro na 800 m i czwarte miejsce na 1500 m

Halowe Mistrzostwa Polski Masters – brąz na dystansie 800m

Speed Masters Challenge – piąte miejsce na dystansach 800 i 1500m

Warmia i Mazury senior games 2025-zloty medal na dystansie 1500m