Pabianice, jakich nie znali

poniedziałek, 10 listopada 2014
Mimo typowo listopadowej aury, na ostatnią tegoroczną wycieczkę „Pociągiem w Łódzkie” wybrało się aż 110 osób. Zbiórka - jak zwykle na dworcu Łódź Kaliska, cel – tym razem Pabianice. Sygnał do odjazdu dał marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień.
 
Podróż do Pabianic pociągiem Flirt trasą Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej trwała 20 minut. Na miejscu łódzcy turyści przecierali oczy ze zdumienia, kiedy przewodnicy opowiadali, jak wiele do zaoferowania ma to miasto. Jedna z grup razem z marszałkiem Witoldem Stępniem rozpoczęła zwiedzanie od zamku z odnowionym przepięknym ogrodem. Oprócz wystawy stałej na ostatnim piętrze była tutaj m.in. wystawa dotycząca linii tramwajowej Pabianice – Łódź – jednej z najstarszych w Polsce.
Oprócz zamku  uczestnicy wycieczki zwiedzili m.in.: cmentarz żydowski, kościół p.w. św. Maksymiliana Marii Kolbego, kościół p.w. św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty i św. Wawrzyńca Męczennika, kościół ewangelicko - augsburski p.w. św. Piotra i Pawła, bulwar im. Feliksa Kruschego, renesansowy dwór będący niegdyś siedzibą regensów kapituły krakowskiej, a także pole golfowe A&A.
Przed godz. 14 specjalny pociąg przywiózł wszystkich do Łodzi.
jg