Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki

Wiewióry zatańczyły sambę z Wilczycami

sobota, 11 października 2025

Siatkarki ŁKS Commercecon na inaugurację Tauron Ligi pokonały Unii Opole 3:1. Na Śląsku mieliśmy pokaz brazylijskiej samby w wykonaniu Regiane Bidias, bohaterki spotkania. Cieniem na tym meczu położyła się natomiast kontuzja Anny Pawłowskiej, jedynej libero Wiewiór.

Na początku Wiewióry miały problemy z przyjęciem agresywnego serwisu opolanek, które szybko wypracowały wysoką przewagę (6:1). W trakcie seta łodzianki przestały zagrywać piłki w kierunku Meksykanki Guereki Uxue i po punktach Danieli Cechetto było już tylko 12:10 dla Wilczyc. W kolejnych zagrywkach obrona gospodyń zbyt łatwo radziła sobie z Cechetto i po bloku na Brazylijce było 17:12 dla opolanek, a trener ŁKS Adrian Chyliński zdecydował się na zmianę wprowadzając Thanę Fayad. Łodzianki rozpoczęły pościg za rywalkami i głównie po serii punktowej Regiane Bidias było po 23. Kolejne zbicie Brazylijki dało piłkę meczowa, a as serwisowy Marianny Bambrilli ŁKS dał wygranego seta.

W drugiej partii kibice ŁKS złapali się za głowy, gdy kontuzji doznała Anna Pawłowska, jedyna libero w łódzkiej drużynie. Trener Chyliński musiał wprowadzić w jej miejsce przyjmującą Darię Szczyrbę. Po raz kolejny otwarcie należało do gospodyń, które szybko wyszły na prowadzenie 6:2. Znów jednak byliśmy świadkami efektownego pościgu łodzianek i po punktach Bidias było 6:6. W kolejnych zagrywkach panie toczyły wyrównany bój, doprowadzając do emocjonującej końcówki. Po punktach Obiały Wiewióry miały setballa (24:22). Wilczyce obroniły jedną piłkę, ale gdy Hanna Helvig nie trafiła w boisko, druga patia również padła łupem Wiewiór.

Początek trzeciego set przebiegał tak jak poprzednie – znów warunki dyktowały gospodynie, które szybko zbudowały sobie pięciopunktową przewagę (6:1). Różnica polegała jednak na tym, że tym razem opolanki trzymały partię pod kontrolą. Przyczyniła się do tego głównie Katarzyna Zaroślińska-Król, która odzyskała skuteczność i zdobyła w tej odsłonie 13 oczek. Opolanki pewnie wygrały i w setach było 1:2.

Czwarty set po raz pierwszy w tym meczu od początku był wyrównany. Walka punkt za punkt trwała przez całą partię. Gospodynie które po ataku Helvig miały setballa 24:22. Łodziankom za sprawą udało się jednak obronić dwie piłki, doprowadzając do gry na przewagi. W decydującym momencie na parkiecie znów rządziła Bidias. Brazylijka najpierw skutecznym atakiem dała prowadzenie, a w kolejnej piłce zablokowała Zaroślińską –Król i Wiewióry z kompletem punktów pojechały do Łodzi.

Unii Opole - ŁKS Commercecon Łódź 1:3 (23:25, 23:25, 25:14, 24:26)

fot. ŁKS Commercecon Łódź