Przejdź do treści Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki

Lekkoatletyka. Udany występ biało-czerwonych

sobota, 28 czerwca 2025

Za nami pierwszy akcent z Łódzkiego podczas Drużynowych Mistrzostw Europy w Madrycie. W biegu na 400 metrów Maksymilian Szwed z AZS Łódź zajął szóste miejsce, z czasem 45:18, bijąc rekord życiowy.

Łodzianin wystartował z najmniej korzystnego pierwszego toru. – Trudno mi się na nim biegło. To miało ogromny wpływ na całą rywalizację. Już na początku odstałem. Za wolno zacząłem. Mimo to jestem zadowolony, bo udało mi się uzyskać dobry wynik – podkreślił Szwed. 

Na tym samym dystansie rywalizowała Natalia Bukowiecka. Brązowa medalistka olimpijska z Paryża stoczyła pojedynek z Holenderką Femke Bol. Na mecie to zawodniczka z Beneluksu była szybsza – czasem 49.48 poprawiła rekord mistrzostw. Polka finiszowała druga z czasem 50.14, najlepszym w bieżącym sezonie.

Do miejsca Bukowieckiej nawiązała także Ewa Swoboda. Polkę na ostatnich metrach wyprzedziła Węgierka i nasza zawodniczka zajęła drugie miejsce. Uzyskała czas 11.13 i zapewniła reprezentacji 15 punktów. Dla Swobody występ w Madrycie był pierwszym startem w tym sezonie.

– Było trochę stresu przed tym biegiem. Jestem jednak mega szczęśliwa. Cel minimum został spełniony. Śnił mi się nieco inny czas, ale to dopiero pierwszy start. Myślę, że to dobry prognostyk. Potrzebowałam tego czasu dla siebie, dla trenerki – przyznała Swoboda. 

Świetnie pobiegł Oliwer Wdowik. Sprinter Resovii Rzeszów uzyskał znakomity czas 10.10. Wygrał serię B, a w ogólnej klasyfikacji zajął trzecie miejsce. Zdobył dla Polski 14 punktów.

Polak uzyskał trzeci najlepszy wynik w historii polskiej lekkiej atletyki. Szybciej od niego 100 metrów pokonali tylko Dominik Kopeć (10.05) oraz Marian Woronin (10.00). Ten drugi, przed rokiem w 40-rocznicę ustanowienia rekordu Polski zapowiedział, że dla osoby, która poprawi jego wynik, szykuje szampana.

Początkowo na prowadzeniu w rywalizacji na 3000 metrów z przeszkodami biegł Maciej Megier. Mający za sobą znakomite otwarcie sezonu – mistrzostwo Polski z rekordem kraju do lat 23 na 10 000 metrów oraz wartościowe starty na przeszkodach – później stracił pozycję, ale ostatecznie finiszował na piątym miejscu, zdobywając dla reprezentacji cenne 12 punktów.

Piąte miejsce w rzucie dyskiem, z wynikiem 58.66, zajęła Daria Zabawska. Z ósmym czasem dnia – 1:46.35 – zakończył rywalizację na dystansie 800 metrów Bartosz Kitliński, który nie uniknął w trakcie biegu przepychanek z rywalami. Także ósme miejsce, ale w biegu na 5000 metrów zajęła Weronika Lizakowska, która rywalizację zakończyła z wynikiem 16:22.52. W konkursie trójskoku dziewiąty był Wojciech Galik. Na dziesiątym miejscu, z wynikiem 16.67, konkurs kulomiotek zakończyła Klaudia Kardasz.

Bez mierzonej próby zawody zakończył młociarz Paweł Fajdek. Nasz czołowy zawodnik nadal odczuwa skutki upadku podczas deszczowego konkursu w Estonii przed tygodniem. Dodatkowo wpływ na jego start miała mniejsza ilość rzutów rozgrzewkowych.

Po drugiej sesji drużynowych mistrzostw Europy reprezentacja Polski ma na koncie 131,5 punktów i zajmuje czwarte miejsce. Liderami są Holendrzy.

fot. Łukasz Szeląg