S14 - Nie ma zgody na „wycinkę” węzłów

środa, 24 maja 2017
Wczoraj przedstawiciele stowarzyszenia „Tak dla S14” spotkali się w Aleksandrowie Łódzkim aby zaprotestować przeciwko planowanym przez Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zmianom w projekcie drogi ekspresowej S14. Sprzeciw samorządowców powiatu pabianickiego i zgierskiego oraz Konstantynowa Łódzkiego i Aleksandrowa wywołało zmniejszenie budowy ilości węzłów w przebiegu planowanej drogi, radykalnie ograniczające ich zdaniem znaczenie trasy dla regionu, zwłaszcza aglomeracji łódzkiej. W spotkaniu uczestniczył m.in. marszałek WŁ Witold stępień.
- Podzielam niepokój samorządowców, bo planowane zmiany burzą dotychczasowe ustalenia w tej sprawie. Projektowanie S14 trwało kilka lat. W tym czasie toczyły się konsultacje, powstawały dokumenty m.in. ocena oddziaływania na środowisko, projekt techniczny trasy, który uwzględnił wiele aspektów ekologicznych i prorozwojowych regionu. Uzgadniano przebieg drogi, a samorządy włożyły ogrom pracy w dostosowanie planów zagospodarowania przestrzennego do tych uzgodnień i uzyskanie dla nich akceptacji społecznej. Teraz to wszystko stanęło pod znakiem zapytania, z samorządowcami nie konsultuje się nowych zmian, a dochodzące do nich sygnały wskazują, że oczekiwania mieszkańców regionu nie zostaną spełnione – powiedział marszałek Witold Stępień.
Podpisana 18 maja w łódzkim Urzędzie Wojewódzkim decyzja o skierowaniu do postępowania przetargowego na optymalizację projektu budowlanego i budowie drogi S14 zakłada zmniejszenie liczby węzłów, a jedynym skrzyżowaniem, o którym wiadomo, że powstanie, jest węzeł Łódź Retkinia.
W trakcie spotkania samorządowcy wskazywali na brak merytorycznych podstaw do takiego ograniczenia oraz liczne braki logistyczne, wynikające z przyszłego użytkowania drogi po jej „odcięciu” od miejscowości leżących w jej bezpośrednim przebiegu.
GS