Gotowe na tulenie i lulanie

poniedziałek, 26 września 2016
Ośrodek preadopcyjny Tuli-Luli jest już wyposażony i czeka na dzieci, które będą mogły zamieszkać tutaj od pierwszego października.
 
O powołaniu ośrodka zdecydował samorząd województwa łódzkiego. - Będzie to jedna z trzech tego typu placówek w Polsce – mówi marszałek Witold Stępień.
 
Ośrodek poprowadzi fundacja Gajusz, która wygrała konkurs ogłoszony przez Regionalne Centrum Polityki Społecznej działające przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Łódzkiego. Sposób przygotowania miejsca dla dzieci świadczy o tym, że decyzja była słuszna. Dla dzieci przygotowane są kolorowe pokoje utrzymane w stonowanej pastelowej kolorystyce, wszystkie wyposażone zostały w łóżeczka, zabawki, gustowne oświetlenie. Budynek fundacji mieści się przy ul. Dąbrowskiego 87 w Łodzi.
 
Do ośrodka będą trafiać dzieci od trzeciego dnia życia i zostaną maksymalnie do ukończenia roku. – Miejsce przygotowane jest dla tych maluchów, którymi z jakichś powodów nie mogą opiekować się rodzice biologiczni. Będą tutaj oczekiwać na adopcję lub miejsce w rodzinie zastępczej, albo powrót do rodziców biologicznych – mówi Jolanta Kałuża, dyrektor Tuli Luli. Jednorazowo w ośrodku będzie mogło przebywać 20 dzieci. Do opieki będzie gotowych 35 osób, w tym pielęgniarki, nianie, lekarze specjaliści, psychologowie.
 
Zgłoszenia do ośrodka przyjmuje Regionalne Centrum Polityki Społecznej. – Dostajemy już telefony z pytaniami o miejsca z całego województwa – mówi Anna Mroczek, dyrektor RCPS. – Dzieci z naszego regionu będą miały pierwszeństwo w przyjęciu, ale jeśli będą wolne miejsca, będziemy przyjmować maluchy z innych województw.
 
- Marzyłoby mi się, żeby ten ośrodek stał pusty – mówi marszałek Witold Stępień. – Ale życie pisze inne scenariusze, dlatego cieszę się, że możemy zaproponować maluchom takie warunki na starcie.
 
Samorząd województwa w tym roku przeznaczył na interwencyjny ośrodek preadopcyjny 600 tys. zł. Szacuje się, że rocznie będzie przekazywanych 1 mln 700 tys. zł.
jg